Średniowieczne domostwo

Jan de Valois, książę de Berry, biesiaduje przy suto zastawionym stole, otoczony licznymi sługami, gośćmi, a także podwładnymi. Ilustracja pochodzi z ok. 1410 roku, z „Bardzo bogatych godzinek księcia de Berry’ego”.

W średniowiecznym domostwie, podobnie jak we współczesnym domu, skupiało się życie rodzinne wszystkich warstw społecznych Europy. Jednak dawniej mieszkało w nim o wiele więcej domowników niż w dzisiejszej Europie zachodniej, gdy dominuje model rodziny nuklearnej. Zarówno w pałacu króla, jak i w skromnej chacie chłopa, wraz z panem domu oraz jego najbliższą rodziną żyli bliżsi bądź dalsi krewni, a także służba i podwładni, których liczba wahała się w zależności od dostatku chlebodawcy. Domostwa tego typu przeminęły wraz z ustanowieniem potrzeby prywatności, co miało miejsce u schyłku średniowiecza.

Istniały różnice między poszczególnymi domami; w końcu trzeba wziąć pod uwagę cały kontynent i ponad tysiącletni przedział czasu. Mimo to, wciąż można mówić o klasycznym modelu średniowiecznego domostwa, który rozwinął się w imperium karolińskim, a z czasem został przyjęty w większości państw Europy.

Domostwa arystokracji

Tło historyczne

Zarówno w starożytnej grece, jak i łacinie nie istniał ekwiwalent słowa „rodzina” w dzisiejszym rozumieniu. Łacińskie słowo familia należy raczej przetłumaczyć jako „gospodarstwo domowe” aniżeli „rodzina”[1]. Domostwo rzymskiej arystokracji było podobne do tego ze średniowiecza pod względem ilości domowników; oprócz pater familias, jego żony i dzieci, mieszkali tam klienci lub podwładni pana, którzy mu służyli, doradzali i od którego pozyskiwali względy. Różnica polegała na tym, że w starożytnym Rzymie do wykonywania codziennych obowiązków trzymano w domach niewolników, a nie płatną służbę jak w średniowieczu[2]. Poza tym nie trzeba było budować fortyfikacji, ponieważ w obrębie granic Cesarstwa rzymskiego panował względny spokój i bezpieczeństwo. Jednak należy podkreślić fakt, że domostwo arystokracji w średniowiecznej Europie spełniało tak funkcję obronną, jak i socjoekonomiczną. Dlatego też, od IX wieku za idealną siedzibę uznawany był zamek[3][4].

Struktura

Z powodu funkcji obronnej, jaką pełniło średniowieczne domostwo możnowładców, pracowali w nim głównie mężczyźni. Pod koniec średniowiecza stosunek kobiet do mężczyzn nieco się wyrównał, ale zanim to nastąpiło, w zamku mieszkała tylko pani domu, jej córki oraz damy dworu, a czasem kilka służących potrzebnych do wykonywania domowych obowiązków, takich jak pranie[5]. Wśród służących wielu pełniło wyłącznie funkcje wojskowe, byli odźwiernymi, a także rycerzami i giermkami, którzy stacjonowali na zamku mniej lub bardziej licznie na wypadek ataku[6][7]. Jednakże wielu z nich pełniło zgoła inne funkcje, między innymi pracowali jako służba, a do ich zadań należało głównie wykonywanie domowych obowiązków. W biedniejszych rodzinach byli to po prostu okoliczni mieszkańcy rekrutowani z okolicznych wiosek. W domach bogatszych rodzin, szczególnie tam, gdzie rezydowali władcy, taką funkcję pełnili synowie ich krewnych lub specjalni słudzy, tworzący tzw. świtę[8].

Obecność szlachetnie urodzonych służących doprowadziła do ustanowienia w domostwie społecznej hierarchii, która szła w parze z innym porządkiem, wynikającym z pełnionej funkcji[9]. Na szczycie tej drugiej hierarchii stał marszałek dworu, zwany też seneszalem lub majordomem, którego nadrzędnym obowiązkiem było doglądanie domostwa[10]. Pieczę nad dobrym samopoczuciem pana i jego rodziny sprawował szambelan, który był przede wszystkim odpowiedzialny za komnatę sypialną i część prywatną zamku, a także garderobiany, zajmujący się doborem ubioru i innymi domowymi sprawami[10]. Równie ważną postacią co marszałek dworu był masztalerz. Ten wyższy urzędnik opiekował się końmi i stajniami domostwa, ważnymi z punktu widzenia wojskowego, oraz dbał, by przestrzegano dyscypliny[11]. Masztalerz oraz inni wysocy rangą służący mieli pomagierów, którzy wspierali ich w wykonywaniu obowiązków. Hierarchia tych „asystentów” wyglądała następująco: valet de chambre (m.in. doglądał ubioru), stajenny, paź. Przeważnie byli to młodzi chłopcy[12], chociaż czasem na dużych królewskich dworach funkcję valet de chambre pełnili zarówno młodzi szlachetnie urodzeni dworzanie, jak i artyści, muzycy oraz inni, którzy mogli przynieść sławę władcy. Przydzielenie takich zadań regulowało pozycję valet de chambre na dworze.

W średniowiecznym domostwie bardzo ważne było zdobycie, przechowywanie i przygotowanie jedzenia. Na co dzień karmiono mieszkańców zamku, a raz na jakiś czas przygotowywano wielkie uczty dla gości, aby podkreślić wysoki status władcy. Średniowieczna kuchnia była podzielona na spiżarnię, w której przechowywano chleb, ser i lniane nakrycia, oraz piwnicę na wino i piwo. Nad pomieszczeniami pieczę sprawowali odpowiednio stolnik i cześnik[9]. W zależności od rozmiaru domostwa obie izby mogły być podzielone na kilka mniejszych. W poniższej tabeli zamieszczone są niektóre pomieszczenia, które można było odnaleźć w domostwach arystokracji lub na dworach królewskich:

Pomieszczenia gospodarcze[13][14]:
AdministracjaJedzenie i trunki (główne pomieszczenia)Jedzenie i trunki (dodatkowe pomieszczenia)Inne
  • domostwo
  • stajnie
  • komnata sypialna
  • garderoba
  • pomieszczenie na słodkości
  • piwniczka
  • pomieszczenie na drób
  • pomieszczenie na przyprawy
  • spiżarnia na ryby i mięso
  • pomieszczenie, gdzie oprawiano zwierzęta
  • pomieszczenie, gdzie przygotowywano sosy
  • zmywalnia naczyń i pralnia
  • pomieszczenie na świece
  • pomieszczenie, gdzie przechowywano wodę oraz naczynia do picia i mycia się
  • pralnia
  • pomieszczenie na lniane nakrycia

Co więcej, w średniowiecznym domostwie byli potrzebni słudzy, którzy polowali na dzikie zwierzęta. Naczelny myśliwy zajmował centralną pozycję w domostwach arystokracji[15]. Podobnie jak sokolnik, który często był szlachetnie urodzony[16]. Ludzie potrzebowali także duchowej strawy, stąd kaplica w każdym dużym domostwie[17]. Liczba duchownych zajmujących się tego typu kaplicami zmieniała się. Kapelani, ojcowie duchowni i jałmużnicy spełniali zarówno funkcje administracyjne, jak i nieśli posłannictwo duchowe[18].

Królewskie domostwa

Dwory królewskie były bardzo podobne do domostw arystokracji, lecz przewyższały te drugie rozmiarami. Jak zauważył kronikarz burgundzki, Georges Chastellain, który podziwiał splendor dworu władców Burgundii: „po szlachetnych czynach wojny, które do chwały są prawem, domostwo to pierwsza rzecz jaka oko cieszy, tak też musi prowadzona i urządzona być dobrze”[19]. Mimo podobieństw, oba domostwa istotnie się różniły. Przede wszystkim królewscy urzędnicy byli w dużej mierze odpowiedzialni za zarządzenie nie tylko domostwem, ale i włościami[20]. Na przykład królowie Francji z dynastii Kapetyngów, z XI wieku „rządzili przy pomocy królewskich urzędników, których pod wieloma względami nie można było odróżnić od tych, pełniących funkcje na dworze”[21]. W wyniku takiego stanu rzeczy urzędnicy, głównie marszałkowie dworu, mastalerze, cześnicy, szambelani i kanclerze[21], zdobywali coraz większą władzę, którą wykorzystywali, pnąc się po szczeblach kariery. Za przykład może posłużyć frankijska dynastia Karolingów, która powstała, kiedy majordomowie objęli tron[22]. Pepin Krótki, ojciec Karola Wielkiego, dokonał zamachu stanu, detronizując króla Childeryka III[a]. Innym przykładem jest szkocka dynastia Stuartów, której nazwa rodowa pochodzi od nazwy urzędu pełnionego przez ich przodków[24]. Z czasem główne urzędy dworu królewskiego stały się tylko tytułami honorowymi, które nadawano największym rodom bez względu na ich zaangażowanie w życie na dworze. We Flandrii do XIII wieku urząd mastalerza, cześnika, marszałka dworu i szambelana przekształcił się w tytuł dziedziczny członków wysoko postawionych arystokratycznych rodzin, a co więcej, stracił polityczne znaczenie[25].

Poza tym domostwa królewskie różniły się od arystokratycznych liczbą stacjonujących tam żołnierzy. Król nie musiał polegać na wojskowej służbie poddanych, jeśli był w stanie zebrać dużą grupę swoich rycerzy. Przykładem może być Ryszard II, który darzył zaufaniem tylko swoich wojowników (rekrutowanych głównie w Cheshire), co sprawiało, że stracił poparcie wśród arystokracji, a ostatecznie przyczyniło się do jego upadku[26].

Mobilność

Średniowieczne domostwa arystokracji nie były przypisane jednej lokalizacji, natomiast można je było z mniejszym lub większym skutkiem nieustannie przenosić. Ważniejsi możnowładcy posiadali majątki rozrzucone w różnych miejscach. Żeby odpowiednio kontrolować wszystkie nieruchomości, należało je regularnie wizytować. Mastalerz, jako osoba sprawująca pieczę nad końmi, zajmował się organizacją podróży. Wszystko w takim domostwie było do niej dostosowane, aby pan mógł cieszyć się w każdym miejscu tym samym luksusem[27].

Szczególnie dla królów mobilność dworu była ważnym elementem rządzenia i w wielu przypadkach władcy, będąc w podróży, zdawali się na gościnność poddanych, którzy oferowali im miejsce do spania i jedzenie. Czasem wiązało się to z dużymi wydatkami dla mieszkańców odwiedzanych miejscowości. Przygotowywano posiłki nie tylko dla członków królewskiego dworu, ale także dla całej królewskiej administracji[28]. Dopiero pod koniec średniowiecza, kiedy usprawniono środki komunikacji, zarówno siedziby królewskie, jak i domostwa arystokracji, stały się bardziej związane z jednym miejscem[29].

Domostwa w innych regionach

Ruiny bizantyjskiego pałacu Porfirogenetów w Stambule.

Życie arystokracji skupiało się wokół zamku, a zwyczaj ten wywodził się z imperium karolińskiego, podobnie jak większość średniowiecznej kultury, i stamtąd rozprzestrzenił się na większość obszarów Europy Zachodniej[3]. W innych częściach kontynentu przeważały odmienne modele domostw. Na północnych i zachodnich obrzeżach Europy dominowały klany zamiast organizacji feudalnej a co za tym idzie, domostwa były urządzone w podobny do nich sposób[30]. W Irlandii jednostką organizacji społecznej był „sept”, czyli klan który mógł zrzeszać nawet do 250 domostw lub 1250 spokrewnionych ze sobą osób[31]. W Skandynawii ery wikingów domy były uboższe niż te na obszarach ówczesnej Francji czy Anglii, ale również tutaj wielcy możnowładcy posiadali ogromne domostwa, gdzie zabawiali liczne grupy gości[32].

W Cesarstwie Bizantyńskim aż do jego upadku służyli niewolnicy, a także eunuchowie[33]. Niewiele wiadomo o domowym życiu mieszkańców cesarstwa, ponieważ zachowało się bardzo mało budynków. Jednakowoż ze źródeł historycznych i wykopalisk archeologicznych można wywnioskować, że chociaż zamki były rzadkością, to bogaci mieszkańcy żyli w pałacach o różnych rozmiarach z kaplicami i ogrodami, a także bogatymi zdobieniami w formie mozaik lub fresków[34].

Domostwa chłopów i mieszczaństwa

Wieś

Domostwa średniowiecznych chłopów były mniejsze niż te należące do arystokracji i pod tym względem przypominały bardziej współczesne domy. Wzorce małżeńskie ulegały znacznym zmianom przez całe średniowiecze. Mimo że większość dowodów archeologicznych pozwala na opisanie życia wyższych klas społeczeństwa, a największa ilość materiałów źródłowych znajduje się w Europie Południowej, to wciąż można tworzyć pewne uogólnienia[35]. Jasne jest, że we wczesnym średniowieczu wiek, w którym zawierano związek małżeński, był stosunkowo wysoki. Co więcej, zarówno mężczyźni, jak i kobiety pobierali się, mając niemalże tyle samo lat. Wynikało to z tradycji plemion germańskich, która potem rozprzestrzeniła się na inne ludy, a także z rozmiaru osady – mała przestrzeń ograniczała wzrost liczby ludności[36]. Sytuacja zmieniła się, gdy odkryto skuteczne metody uprawy ziemi i zaczęto kultywować coraz większe obszary. W połowie i pod koniec średniowiecza coraz więcej kobiet wydawano za mąż w wieku nastoletnim, przez co wzrósł współczynnik urodzeń[37]. Kobietom przydzielano męża, gdy tylko osiągały dojrzałość płciową, natomiast mężczyźni mogli się żenić, tylko jeśli posiadali własne źródło utrzymania potrzebne przyszłej rodzinie[38]. Dlatego też, mężczyźni zawierali małżeństwa stosunkowo późno, przeważnie przed trzydziestką[39].

Mimo że domy chłopów były o wiele mniejsze od domostw arystokracji, najbogatsi z nich również mogli zatrudniać służących[40]. Pełnienie służby było czymś naturalnym i wielu młodych ludzi pracowało w ten sposób przez kilka lat, będąc daleko od domu przy jakiejś innej rodzinie[41]. Dzięki temu nabywali umiejętności, które przydawały im się potem w życiu, i mogli na siebie zarabiać. Było to szczególnie korzystne dla młodych dziewczyn, które w ten sposób miały możliwość odłożenia oszczędności na posag[42].

Domy średniowiecznych chłopów były słabej jakości w porównaniu ze współczesnymi zabudowaniami. Podłogę stanowiło klepisko, a brak okien ograniczał wentylację i dopływ światła. Poza tym, mieszkali tam nie tylko ludzie, ale i zwierzęta gospodarcze[40]. Pod koniec średniowiecza warunki życia chłopów poprawiły się. Domy powiększono i coraz częściej dodawano drugi pokój, a nawet piętro[43].

Miasto

Społeczeństwo średniowieczne nie skupiało się wokół miast w takim stopniu jak obywatele cesarstwa rzymskiego czy mieszkańcy współczesnego świata. Upadek imperium rzymskiego wywołał katastroficzny w skutkach spadek populacji miast i miasteczek cesarstwa. Jednakże między X a XII wiekiem nastąpiło ich odrodzenie w Europie i rozpoczęła się urbanizacja społeczeństwa[44].

Wysyłanie dzieci na służbę było bardziej popularne w mieście aniżeli na wsi[41]. Mieszkańcy miast pracowali jako kupcy albo rzemieślnicy, a ich działalność ściśle kontrolowały cechy, których członkowie zatrudniali młodych pracowników, głównie chłopców. Ci stawali się uczniami i poznawali tajniki rzemiosła, aby potem móc przynależeć do cechu[b]. Praktykanci, traktowani tak samo jak dzieci mistrza, byli częścią domostwa, a nawet rodziny[46].

Dalszy rozwój

Tomasz Morus z najbliższą rodziną na obrazie Hansa Holbeina. Przykład idealnego wizerunku głowy rodziny na początku epoki renesansu.

Pod koniec średniowiecza funkcje i sama struktura domostwa uległy zmianie. Wpłynęły na to dwa czynniki. Po pierwsze, na pole walki wprowadzono proch, co zmniejszyło wartość obronną zamku i stał się on głównie siedzibą mieszkalną[47]. Domownicy skupili się na komforcie mieszkania i luksusie, jednocześnie zwiększyła się liczba kobiet w domostwie[48].

Po drugie, nastała nowa epoka, w której dominował człowiek, a w centrum zainteresowań stała prywatność jednostki[c]. Już u schyłku średniowiecza w zamkach pojawiało się coraz więcej osobistych komnat dla samego władcy i jego służących[51]. Ten zwyczaj rozwinął się, gdy zaczęto budować pałace i posiadłości zamiast zamków. Nadal zatrudniano służących, a ich liczba nie uległa znacznej zmianie. Natomiast rozkład sił w domostwie wyglądał zupełnie inaczej, odtąd rodzina w sensie genealogicznym stanowiła podwaliny domu[52].

Zobacz też

Uwagi

  1. Ironiczna uwaga kronikarza Einharda: „Pepin Krótki, ojciec Karola Wielkiego, piastował urząd przez kilka lat pod zwierzchnictwem, jeśli w ogóle można tak powiedzieć, króla Childeryka III...”[23].
  2. Jednak wielu, jeśli nie większość, z tych uczniów nigdy nie przyjęto do cechu i resztę życia pracowali jako najemnicy za skromną płacę[45].
  3. Definicja jednostki wymyślona w epoce renesansu, we Włoszech, jest głównie powiązana z postacią Jacoba Burckhardta[49]. Pomimo późniejszej krytyki, ta teza wciąż wpływa na badania historyczne[50].

Przypisy

  1. Herlihy, s. 2.
  2. Paul, Phillippe Ariès, Georges Duby, and Arthur Goldhammer Veyne: A History of Private Life, Volume I, From Pagan Rome to Byzantium. Belknap Press, 1992, s. 38–39. ISBN 0-674-39974-9.
  3. a b Morris, p. 14.
  4. Timothy Reuter: The New Cambridge Medieval History, Volume III c.900-c.1024. Cambridge: Cambridge University Press, 2000, s. 47. ISBN 0-521-36447-7.
  5. Woolgar, s. 34–36.
  6. Joseph & Frances Gies: Life in a Medieval Castle. New York, Toronto: Harper Perennial, 1979, s. 95. ISBN 0-06-090674-X.
  7. Woolgar, s. 103–104.
  8. Woolgar, s. 36–37.
  9. a b Woolgar, s. 18–19.
  10. a b Woolgar, s. 17.
  11. Woolgar, s. 42–43.
  12. Woolgar, s. 31–32.
  13. Duncan, Archibald A. M. (1993). „The 'Laws of Malcolm MacKenneth'” in Medieval Scotland: Crown, Lordship and Community: Essays Presented to G.W.S. Barrow, Alexander Grant and Keith J. Stringer (eds.), Edinburgh, Edinburgh University Press, p. 249. ISBN 0-7486-0418-9.
  14. Woolgar, s. 17–18, 111, 144, 168 et passim.
  15. Cummins, s. 175–177.
  16. Cummins, s. 217–218.
  17. Christopher Allmand: The New Cambridge Medieval History, Volume VII c.1415-c.1500. Cambridge: Cambridge University Press, 1998, s. 324. ISBN 052138296.
  18. Woolgar, 176-7.
  19. Cyt. w Johan Huizinga, Jesień średniowiecza, 1924:31.
  20. Reuter, p. 122.
  21. a b David Luscombe, Jonathan Riley-Smith: The New Cambridge Medieval History, Volume IV c.1024-c.1198 (part 2). Cambridge: Cambridge University Press, 2004, s. 127–128. ISBN 0-521-41411-3.
  22. Cantor, s. 167.
  23. Thorpe Lewis: Two Lives of Charlemagne. London: Penguin Classics, 1969, s. 56–57. ISBN 0-14-044213-8.
  24. Allmand, s. 517.
  25. David Abulafia: The New Cambridge Medieval History, Volume V c.1198-c.1300. Cambridge: Cambridge University Press, 1999, s. 408. ISBN 0-521-36289-X.
  26. Nigel Saul: Richard II. New Haven and London: Yale University Press, 1999, s. 444–445. ISBN 0-300-07875-7.
  27. Woolgar, p. 181.
  28. Christopher Daniell: From Norman Conquest to Magna Carta: England, 1066-1215. London: Routledge, 2003. ISBN 0-415-22215-X.
  29. Woolgar, p. 197.
  30. R.R. Davies: The First English Empire: Power and Identities in the British Isles 1093-1343. Oxford: Oxford University Press, 2000, s. 66–67. ISBN 0-19-820849-9.
  31. Herlihy, s. 32–34.
  32. Else Roesdahl: The Vikings. London: Penguin Books, 1998, s. 41–45. ISBN 0-14-025282-7.
  33. Hussey, p. 132.
  34. Hussey, p. 137.
  35. Herlihy, s. 79.
  36. Herlihy, s. 77–78.
  37. Herlihy, s. 103–107.
  38. Horrox & Ormrod, s. 422–423.
  39. Herlihy, s. 107–111.
  40. a b Hollister, s. 169.
  41. a b Horrox & Ormrod, s. 420–421.
  42. Herlihy, s. 153.
  43. Jacqueline Murray: Love, Marriage, and Family in the Middle Ages: A Reader. Peterborough, Ontario: Broadview, 2001, s. 387. ISBN 1551111047.
  44. Carlo M. Cipolla: Before the Industrial Revolution: European Society and Economy, 1000-1700. London, New York: Routledge, 1993, s. 91. ISBN 0-415-09005-9.
  45. Abulafia, p. 31.
  46. Hollister, s. 179–180.
  47. Philippe Contamine: War in the Middle Ages. Oxford: Blackwell, 1984, s. 200–207. ISBN 0-631-13142-6.
  48. Woolgar, s. 197–204.
  49. Jacob Burckhardt: The civilization of the Renaissance in Italy. London: Penguin books, 1990, s. 98. ISBN 0-14-044534-X.
  50. Allmond, s. 244–245.
  51. Woolgar, p. 61.
  52. Phillippe Ariès, Georges Duby, Arthur Goldhammer: A History of Private Life, Volume II, Revelations of the Medieval World. Belknap Press, 2003, s. 513–514. ISBN 0-674-40001-1.

Bibliografia

  • John Cummins, The Hound and the Hawk: The Art of Medieval Hunting. London: Phoenix, 2001 ISBN 1-84212-097-2.
  • David Herlihy,Medieval Households, Cambridge, Massachusetts; London: Harvard University Press, 1985 ISBN 0-674-56375-1.
  • C. Warren Hollister, Medieval Europe: A Short History, London 2001 ISBN 0-07-112109-9.
  • Joan Mervyn Hussey, The Byzantine World. Greenwood Press Reprint, 1982 ISBN 0-313-23148-6.
  • Marc Morris, Castle. London: Channel 4 Books, 2003 ISBN 0-7522-1536-1.
  • C. M. Woolgar,The Great Household in Late Medieval England, New Haven and London: Yale University Press, 1999 ISBN 0-300-07687-8

Media użyte na tej stronie

Les Très Riches Heures du duc de Berry Janvier.jpg
Le duc de Berry, assis en bas à droite, dos au feu, est habillé de bleu et coiffé d'un bonnet de fourrure. Il invite ses gens et ses proches à se présenter à lui. Derrière lui figure l'inscription « Approche Approche ». Plusieurs familiers du duc s'approchent de lui pendant que des serviteurs s'affairent : les échansons servent à boire, deux écuyers tranchants au centre sont vus de dos ; au bout de la table officie un panetier. Au-dessus de la cheminée figurent les armes du duc, « d'azur semé de fleurs de lys d'or, à la bordure engrêlée de gueules », avec de petits ours et des cygnes blessés. Plusieurs animaux de compagnie sont représentés : petits chiens sur la table, lévrier au sol. La tapisserie du fond de la salle semble représenter des épisodes de la guerre de Troie