28 cm Kanone 5 (Eisenbahn)

28 cm Kanone 5 (Eisenbahn)
Ilustracja
Dane podstawowe
Państwo

 III Rzesza

Rodzaj

działo kolejowe

Historia
Prototypy

1

Produkcja seryjna

1936-?

Wyprodukowano

25-28

Dane taktyczno-techniczne
Kaliber

283 mm

Długość lufy

21,54 m

Donośność

62–127 km[1]

Prędkość pocz. pocisku

1120 m/s

Długość

30/32 m (marszowa/bojowa)

Masa

218 t

Kąt ostrzału

do +50° (w pionie)

Szybkostrzelność

1 strz. co 3-5 min.

Działo kolejowe K5 (28 cm Kanone 5 (Eisenbahn)) wyprodukowane w zakładach Kruppa działo kolejowe używane przez Niemców w trakcie II wojny światowej. Było to jedno z najbardziej udanych niemieckich dział kolejowych; w czasie II wojny światowej używano go na prawie wszystkich frontach walk. Armaty tego typu znane były jako szczupła Berta (niem. schlanke Bertha – przez analogię do nazwy wcześniejszego działa znanego jako Gruba Berta).

Historia powstania

W odróżnieniu od zaprojektowanych w tym samym czasie dział: 15 cm Kanone (Eisenbahn) i 17 cm Kanone (Eisenbahn), które powstały w ramach tzw. "Sofort-Program" i bazowały na istniejących już armatach i wcześniej zmodernizowanych łożach kolejowych, K5 (E) było konstrukcją całkowicie oryginalną. Prototypowa wersja armaty otrzymała oznaczenie K5M i miała kaliber 150 mm; prace nad nią rozpoczęto w 1934, a pierwsze strzały oddano z niej w 1936. Po pomyślnym zakończeniu testów rozpoczęto produkcję armat kalibru 280 mm; w momencie inwazji na Francję w służbie Wehrmachtu było już osiem armat tego typu.

Wersje rozwojowe

Już po wejściu armaty do służby odkryto szereg problemów związanych z rozszczepianiem się i pękaniem lufy będących skutkiem zbyt głębokiego gwintowania lufy; po serii testów głębokość gwintu zmniejszono z 10 mm do 7 mm, co rozwiązało wcześniejsze problemy. W różnych eksperymentalnych wersjach armaty wypróbowano także takie rozwiązania jak hamulec wylotowy czy zastąpienie tradycyjnie spotykanego w armatach niemieckich poziomego zamka klinowego zamkiem śrubowym. Eksperymentowano także z amunicją; specjalnie dla tego działa powstał pocisk 28 cm R Gr 4331 z dodatkowym silnikiem rakietowym. Pocisk był wystrzeliwany z działa w normalny sposób, ale tuż przed osiągnięciem apogeum trajektorii lotu włączał się silnik rakietowy. Takie rozwiązanie z jednej strony znacznie powiększało donośność pocisku, z drugiej jednak powodowało znaczne pogorszenie celności: przy osiągnięciu maksymalnego zasięgu tylko połowa pocisków trafiała w cel o rozmiarach 3400 m * 200 m (masa ładunku wybuchowego wynosiła 14 kg).

Dwie armaty tego typu zostały specjalnie zmodyfikowane do strzelania podkalibrową amunicją Peenemünder Pfeilgeschoss (Flugstabilisiertes Treibringgeschoss). Lufy tych armat zostały rozwiercone do kalibru 310 mm i nie były gwintowane. Tak zmodyfikowane armaty otrzymały oznaczenie K5 Glatt (gładkolufowe); strzelały specjalnie opracowaną amunicją podobną do podkalibrowych pocisków stabilizowanych brzechwowo z odrzucanym sabotem. Sam pocisk miał kaliber 120 mm i długość 1911 mm i otoczony był sabotem o średnicy 310 mm. Sabot odrzucany był od pocisku po ok. 2 kilometrach lotu – rdzeń kontynuował lot do celu. Pierwsze próby z tego typu amunicją rozpoczęto już w 1940; w testach przeprowadzonych na poligonie w okolicach Rügenwalde osiągnięto donośność do 151 km. Ładunek wybuchowy tych pocisków wynosił 25 kg.

Rozpoczęto także prace projektowe nad wersją działa z trakcją gąsienicową, armata miała być przewożona przez dwa bezwieżowe czołgi Tygrys.

Służba

Armaty tego typu wzięły udział w inwazji na Francję w 1940; później weszły w skład systemu umocnień znanego jako Wał Atlantycki. W jego ramach używano ich do zwalczania żeglugi, czasami też do ostrzeliwania wybrzeża Anglii. Używane były także na froncie wschodnim w czasie oblężenia Leningradu i Stalingradu. Planowano przetransportowanie jednego działa tego typu do Tunezji; ostatecznie pozostało ono we Włoszech; wraz z drugim takim samym działem zostały użyte przez Niemców w czasie bitwy pod Anzio (patrz dalej).

"Anzio Annie" i "Anzio Express"

Leopold w muzeum w Aberdeen

Po udanym lądowaniu aliantów (operacja Shingle), które dało początek bitwie pod Anzio, dowództwo niemieckie (OKW) zdecydowało o użyciu dwóch znajdujących się we Włoszech K5 (E) do dalekosiężnego ostrzału przyczółku wojsk alianckich. Armaty przytransportowano w okolice Ciampino 2 lutego; pierwsze strzały oddano z nich 7 lutego. Działa te umieszczono w tunelach kolejowych; wyłaniały się tylko na chwilę w celu oddania kilku strzałów. Mimo że przybliżona lokalizacja armat była znana aliantom już 12 lutego (poinformowała o tym działająca w Rzymie siatka szpiegowska Petera Tompkinsa), a ich dokładniejsze położenie przekazano 5 marca, lotnictwu alianckiemu do końca działań wojennych nie udało się ich zniszczyć ani w inny sposób unieszkodliwić; prawie przez cały czas były bowiem ukryte w tunelach. Zdaniem np. Carla D'Este, była to trudno wytłumaczalna nieporadność lotnictwa aliantów; jego zdaniem, aby je unieszkodliwić wystarczyło jedynie uszkodzić tory znajdujące się przed tunelami[2]. Żołnierze alianccy nazwali te działa "Anzio Annie" i "Anzio Express", niemiecka obsługa natomiast odpowiednio: "Robert" i "Leopold". Po zakończeniu bitwy pod Anzio i zdobyciu Rzymu oba działa zostały znalezione w Civitavecchia. "Robert" ("Anzio Annie") było uszkodzone na tyle, że ostatecznie pocięto je na złom; "Leopold" ("Anzio Express") zostało częściowo odrestaurowane i przetransportowane do muzeum w Aberdeen; tam znajduje się do dzisiaj.

Przypisy

  1. K5 (E) Ammunitions. one35th.com. [dostęp 2022-11-17].
  2. Carlo D'Este, Fatal Decision, Anzio & the Battle of Rome, 2001, ISBN 978-1-84513-242-2, s.454-457

Bibliografia

Media użyte na tej stronie

Flag of Germany (1935–1945).svg
National flag and merchant ensign of Germany from 1935 to 1945.
APG-OM-Nov-2006-089.jpg

German "Leopold" railway gun of World War II. Also known as "Anzio Annie".
See Krupp K5.

Across the street from Museum building front entrance at U.S. Army Ordnance Museum, in Aberdeen, Maryland, USA.

1.1MB @ 2048 x 1536
K5 Audinghen.jpg
K5 gun displayed at the Battery Todt, Audinghen