Afera „łowców skór”

Afera „łowców skór” – używane w mediach określenie na proceder zabijania pacjentów przez pracowników łódzkiego pogotowia ratunkowego i sprzedaży informacji o zgonach zakładom pogrzebowym. Sprawa została ujawniona 23 stycznia 2002 roku przez dziennikarzy „Gazety WyborczejTomasza Patorę, Marcina Stelmasiaka oraz Przemysława Witkowskiego z Radia Łódź; nazwa afery wzięła się od tytułu reportażu[1].

Czterem pracownikom łódzkiego pogotowia nieprawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z 20 stycznia 2007 i prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 9 czerwca 2008 udowodniono udział w zabójstwie pacjentów przy użyciu leku pankuronium (nazwa handlowa Pavulon). 27 października 2009 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację i ostatecznie utrzymał wyrok[2]. Byli to:

  • sanitariusz Andrzej Nowocień (pseudonim „doktor Ebrantil”), skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo czterech pacjentów i pomoc sanitariuszowi Karolowi Banasiowi w piątym;
  • sanitariusz Karol Banaś, skazany na 25 lat pozbawienia wolności za „szczególnie okrutne” zabójstwo pavulonem Ludmiły Ś. i pomoc Andrzejowi Nowocieniowi w dokonanych przez niego zabójstwach;
  • lekarz Janusz Kuliński, skazany na 6 lat pozbawienia wolności i 10-letni zakaz wykonywania zawodu lekarza za umyślne narażenie na śmierć dziesięciu pacjentów;
  • lekarz Paweł Wasilewski, skazany na 5 lat pozbawienia wolności i 10-letni zakaz wykonywania zawodu lekarza za umyślne narażenie życia czterech chorych[3].

Ponadto kilkudziesięciu pracowników pogotowia i właścicieli firm pogrzebowych było oskarżonych o udział w procederze handlu informacjami o zgonach pacjentów[4]. Handel odbywał się za wiedzą komisji zakładowej NSZZ „Solidarność”, która od 1991 była dysponentem uzyskanych w ten sposób środków[5]. Po 11 latach śledztwo zostało umorzone – prokuratura potwierdziła ponad wszelką wątpliwość handel informacjami o zgonach na ogromną skalę, ale uznała, że pracownicy pogotowia „nie robili tego w związku z pełnioną przez siebie funkcją. I dlatego nie można tu mówić o korupcji”[6].

W 2008 roku powstał szwedzki film dokumentalny o aferze „łowców skór” Necrobusiness w reż. Fredrika von Krusenstjerny[7][8][9]. Wystąpił w nim łódzki przedsiębiorca pogrzebowy Witold Skrzydlewski, prezes Polskiej Izby Pogrzebowej, który – jak twierdzi w wywiadzie dla Newsweeka – brał czynny udział w tym procederze[10].

Zobacz też

Przypisy

  1. Tomasz Patora, Marcin Stelmasiak: Łowcy skór - reportaż opublikowany 23 stycznia 2002 r., w którym ujawniliśmy skandal w łódzkim pogotowiu. Gazeta Wyborcza, 2007-01-18. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  2. Łowcy skór - pogarda dla życia. Gazeta Wyborcza, 2009-10-28. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  3. 10 lat od afery "łowców skór"; wciąż 37 podejrzanych. Gazeta Prawna, 2012-01-23. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  4. Tomasz Patora, Marcin Stelmasiak: Oto "łowcy skór". Gazeta Wyborcza, 2007-01-20. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  5. Marcin Stelmasiak: Łowca skór w TVP: media i prokuratura mnie wykończyły, jestem bankrutem. Gazeta Wyborcza, 2012-05-18. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  6. Marcin Stelmasiak: "Łowca skór" bez kary. Prokuratura umorzyła sprawę handlu informacjami o zgonach w łódzkim pogotowiu. Gazeta Wyborcza, 2013-05-16. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  7. Łódzki nekrobiznes w bazie Filmweb
  8. "Łowcy skór" podbijają szwedzkie kina. Gazeta Wyborcza, 2008-03-07. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  9. Łódzcy "łowcy skór" podbijają szwedzkie kina. Stopklatka, 2008-03-07. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).
  10. Aleksandra Pawlicka: Witold Skrzydlewski. Ojciec chrzestny polskiego nekrobiznesu. Newsweek, 2012-10-29. [dostęp 2017-06-21]. (pol.).