Afera Stella Maris
Ten artykuł należy dopracować |
Afera Stella Maris – medialne określenie nieprawidłowości związanych z działalnością gospodarczą Wydawnictwa Archidiecezji Gdańskiej „Stella Maris” Sp. z o.o., w tym z bezprawnym pozyskiwaniem zwrotu podatku od Skarbu Państwa przez jej pracowników i członków zarządu, ujawnionym w 2002. Zewnętrzne podmioty podpisywały umowy z powiązanym z kurią gdańską wydawnictwem Stella Maris[2]. Zamówione usługi były fikcyjne. Wydawnictwo zwolnione było z płacenia podatku dochodowego od osób prawnych. W latach 1997–2001 w Wydawnictwie Archidiecezji Gdańskiej Stella Maris, pod pozorem fikcyjnych usług konsultingowych, miało dojść do „wyprania” pieniędzy dwudziestu spółek na łączną kwotę ponad 67 mln zł[3].
Wydawnictwo Stella Maris (łac. gwiazda morza) od sierpnia 2001 jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością o numerze KRS 0000037320 korzystało ze zwolnienia z płatności podatku dochodowego od osób prawnych, w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła katolickiego.
Pierwszymi podejrzanymi była kadra zarządzająca, w tym dyrektor i były kapelan abpa Tadeusza Gocłowskiego – metropolity gdańskiego, ksiądz Zbigniew Bryk. Zarzucono im, że w latach 1998–2001 wystawiali faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze. Oskarżone w aferze osoby, podejrzane są o nadużycia podatkowe i nielegalne przywłaszczanie pieniędzy. Czyny zarzucane im przez prokuratora zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności. Według prokuratora, oskarżeni wypłacali wydawnictwu Archidiecezji Gdańskiej Stella Maris pieniądze za usługi, których w praktyce wydawnictwo nie świadczyło, wystawiając za nie fikcyjne faktury. Gotówka formalnie miała być przeznaczona na cele statutowe Kościoła katolickiego lub zakup papieru[2]. W rzeczywistości pieniądze wracały do oskarżonych, po odjęciu od 8 do 10 proc. prowizji dla wydawnictwa[4]. Jednym z głównych podejrzanych jest były PRL-owski cenzor i właściciel firmy konsultingowej Jerzy B. W celu rozwiązania problemów z tym związanych zgodnie z dekretem każdy diecezjalny ksiądz co miesiąc będzie płacić na specjalne konto 50 zł.[1]
W kilkunastu śledztwach dotyczących nieprawidłowości w funkcjonowaniu wydawnictwa Stella Maris zarzuty postawiono dla ponad 40 osób. Proces podzielono na kilka etapów, ale pierwsze akty oskarżenia skierowano już w 2004 r. wobec siedmiu oskarżonych[4]. W 2014 r. skazano oskarżonych na kary z reguły w zawieszeniu ich wykonania, przy czym zapadły również wyroki uniewinniające, jak też doszło do umorzenia postępowania karnego wobec niektórych kategorii sprawców[5]. W 18 stycznia 2019 Sąd Okręgowy w Gdańsku uniewinnił Jerzego Jędykiewicza od zarzutu wyprowadzenie prawie 31 mln zł oraz przestępstwa prania brudnych pieniędzy (art. 299 Kodeksu karnego) na kwotę ok. 14 mln zł i czterech innych sprawców wskazując, że zebrany materiał dowodowy nie pozwala na przypisanie oskarżonym czynów w postaci przyjętej w akcie oskarżenia[6].
Przypisy
- ↑ Krajowy Rejestr Sądowy. krs-online.com.pl.
- ↑ a b Ryszarda Socha , Wyrok ws. Stella Maris: Przekręt był, wymiar sprawiedliwości bezradny, www.polityka.pl, 2015 [dostęp 2021-01-25] (pol.).
- ↑ Wirtualna Polska Media S.A , Znany ksiądz „wyprał” 67 mln zł. Zapadły wyroki ws. afery Stella Maris, wiadomosci.wp.pl, 30 września 2014 [dostęp 2021-01-25] (pol.).
- ↑ a b Redakcja, Proces w sprawie wydawnictwa Stella Maris, Gdańsk Nasze Miasto, 3 grudnia 2004 [dostęp 2021-01-25] (pol.).
- ↑ Redakcja, Afera Stella Maris. Były kapelan abp. Gocłowskiego skazany na prawie 4 lata więzienia [ZDJĘCIA], Dziennik Bałtycki, 29 września 2014 [dostęp 2021-01-25] (pol.).
- ↑ Afera Stella Maris. Były lider pomorskiego SLD uniewinniony, www.tvp.info [dostęp 2021-01-25] (pol.).
Bibliografia
- Koniec śledztwa w sprawie Stella Maris, Money.pl, 2 stycznia 2008 .
- Stella Maris przed sądem, TVN24.pl, 18 września 2008 [zarchiwizowane z adresu 2009-03-26] .
- Wojciech Czuchnowski , Roman Daszczyński , Jak Stella Maris dostała 14 mln, Wyborcza.pl, 16 marca 2009 [zarchiwizowane z adresu 2009-03-17] .
Media użyte na tej stronie
(c) Yanek / fotopolska.eu, CC BY-SA 3.0
Dawne skrzydło koszar Wijbego, po kilku przebudowach i adaptacjach, obecnie mieści się w nim Pierwszy US w Gdańsku