Bombardowanie Warszawy (1939)
Kampania wrześniowa II wojna światowa | |||
Heinkel He 111 zrzuca bomby na Warszawę | |||
Czas | 1–27 września 1939 | ||
---|---|---|---|
Miejsce | |||
Terytorium | |||
Wynik | zwycięstwo Niemców | ||
Strony konfliktu | |||
| |||
Położenie na mapie Polski w 1939 r. | |||
52°13′56″N 21°00′30″E/52,232222 21,008333 |
Bombardowanie Warszawy – seria nalotów wykonana przez Luftwaffe podczas obrony Warszawy we wrześniu 1939.
Stolicy Polski broniły pododdziały Ośrodka Obrony Przeciwlotniczej Warszawa (czynna OPL), bierna OPL oraz – do 6 września – Brygada Pościgowa. Ze względu na niepełne dane niemieckie (zniszczenie części archiwów pod koniec wojny) wszystkie szczegóły nalotów nie są znane.
Obrona przeciwlotnicza
Obrona przeciwlotnicza stolicy składała się z (dane ze strony IPN)[1]:
- 72 dział kalibru 75 mm
- 24 dział kalibru 40 mm
- 7 kompanii przeciwlotniczych karabinów maszynowych
- kompanii balonów zaporowych
- kompanii reflektorów
W jej skład wchodziły ponadto 54 myśliwce Brygady Pościgowej.
Radio Warszawa podawało publicznie zaszyfrowane komunikaty – dla lotnictwa i artylerii przeciwlotniczej – o zbliżających się samolotach wroga; jeden z takich komunikatów stał się znany za sprawą wiersza Antoniego Słonimskiego Przeszedł! Koma trzy! W sekcji linki zewnętrzne znajduje się nagranie z oryginalnym meldunkiem informującym o nalocie.
Zniszczenia miasta
Zniszczenia miasta i straty w ludziach po stronie polskiej z powodu nalotów Luftwaffe są niemożliwe do ustalenia – w tym samym okresie trwało ostrzeliwanie artyleryjskie oraz walka na przedmieściach miasta. Ustalenie strat spowodowanych samymi tylko nalotami jest obarczone dużym błędem. Szacunkowe straty polskie z całego oblężenia zostały podane w artykule bitwa o Warszawę.
Bombardowanie dzielnicy żydowskiej
22–23 września 1939, gdy w kalendarzu żydowskim wypadał Jom Kipur po przerwie w bombardowaniach, Luftwaffe celowo skoncentrowała swój atak na cywilną dzielnicę żydowską w Warszawie; celami ataku były zabudowania cywilne i synagogi[2][3][4].
Opinie na temat nalotów
Opinie ogólne
Profesor Tomasz Szarota stwierdził w wypowiedzi na konferencji naukowej, że wielu ówczesnych świadków nalotu uznawało w swych dziennikach nalot z 25 września za „największe bombardowanie w dziejach ludzkości”. Przez 11 godzin 400 samolotów bombardowało miasto, Warszawiacy nadali temu dniu nazwę „lanego poniedziałku”[5]. W publikacji „Straty Warszawy” Tomasz Szarota przywołuje dziennik warszawianki Haliny Regulskiej:
Po wczorajszym zbombardowaniu szpitali, na dachu naszego szpitala zawiesiliśmy flagę z czerwonym krzyżem. To samo robiły i inne szpitale. Teraz Niemcy będą już wiedzieć, gdzie znajdują się szpitale i nie będą ich bombardować.
Szybko okazało się, że były to płonne nadzieje. Dnia 14 września Regulska zanotowała:
W szpitalach zdejmujemy na gwałt wywieszone flagi Czerwonego Krzyża. Okazuje się, że Niemcy nie tylko nie oszczędzają szpitali, lecz przeciwnie – specjalnie je ostrzeliwują. Ranni zdenerwowani i zaniepokojeni dopytują się, czy już zdjęliśmy flagi z dachu.
Regulska opisuje m.in. że niemieccy lotnicy celowo bombardowali szpitale, cmentarze oraz zniżali się wystarczająco nisko, aby ostrzeliwać ludzi z karabinów maszynowych. Regulska odnotowała zalecenie, aby nie podawać przez radio adresów szpitali oraz zdejmować z nich oznaczenia Czerwonego Krzyża, ponieważ zostają one wtedy natychmiast zbombardowane. Zdaniem niektórych historyków i publicystów głównym celem nalotów były gęsto zaludnione rejony Warszawy, gmachy użyteczności publicznej[6], osiedla domów mieszkalnych, obiekty kulturalne, szkoły i szpitale[7]; te ostatnie zaś bombardowano celowo. Ponadto niektórzy niemieccy lotnicy zrzucali bomby na chybił-trafił (według podchorążego Gluth-Nowowiejskiego, literatura wspomnieniowa). Pułkownik Tomaszewski wspominał, że „bombardowano nie stanowiska bojowe naszych oddziałów, lecz głównie miasto i ludność”[6]. Naloty na Warszawę są również określane jako bandyckie oraz terrorystyczne[8], co potwierdza przebywający w oblężonej stolicy dziennikarz Julien Bryan (jego filmy znajdują się w linkach zewnętrznych). Według Andrzeja Rzepniewskiego jednym z dowodów zbrodniczej działalności Luftwaffe nad Warszawą mają być większe straty spowodowane nalotami w centrum miasta od dzielnic podmiejskich, które były bliżej linii frontu.
Adolf Hitler nawiązał do bombardowań Warszawy w swoim przemówieniu z 8 listopada 1942, twierdząc że były one możliwie humanitarne i że pragnął ocalić kobiety i dzieci.
Opinie na temat zgodności nalotów z konwencją haską
Wzbronione jest atakowanie lub bombardowanie w jakikolwiek sposób niebronionych wsi, domów mieszkalnych i budowli.
Podczas oblężeń i bombardowań należy zastosować wszelkie niezbędne środki, ażeby w miarę możliwości oszczędzone zostały świątynie, gmachy, służące celom nauki, sztuki i dobroczynności, pomniki historyczne, szpitale oraz miejsca, gdzie zgromadzeni są chorzy i ranni, pod warunkiem, ażeby te gmachy i miejsca nie służyły jednocześnie celom wojennym. Obowiązkiem oblężonych jest oznaczyć te gmachy i miejsca za pomocą specjalnych widocznych znaków, które będą notyfikowane oblegającym.
Zdaniem profesora Szaroty i wielu innych historyków Warszawa w 1939 spełniała kryteria miasta otwartego, dlatego jego bombardowanie było zbrodnią wojenną i działaniem niezgodnym z konwencją haską. Według Szaroty sugestie, że niemieckie lotnictwo do 25 września ograniczało bombardowanie do ściśle ograniczonych celów, są ewidentnym kłamstwem. Według Jerzego Bogdana Cynka:
Naloty bombowe, choć ostentacyjnie skierowane przeciw określonym obiektom wojskowym, pozostawiały załogom wielką swobodę w atakowaniu zastępczych celów przygodnych i od pierwszego dnia wojny nosiły charakter niczym nieskrępowanej działalności terrorystycznej przeciw ludności cywilnej miast i wsi polskich, nie wyłączając intensywnych bombardowań miejscowości zupełnie pozbawionych znaczenia militarnego. Puck, Warszawa i Wieluń były jaskrawymi tego przykładami.
Opinie na temat lotniczej obrony Warszawy
Na pierwszym etapie pracy (1–6 września) Brygada Pościgowa, działająca według planu we względnie dobrze przygotowanych warunkach, wywiązała się z postawionego jej zadania obrony powietrznej Warszawy – w ciągu pierwszych dwóch dni całkowicie, a w ciągu następnych czterech dni w dużej mierze.
Zobacz też
- Bombardowanie Frampola
- Bombardowanie Wielunia
- Sowieckie naloty na Warszawę w czasie II wojny światowej
Przypisy
- ↑ Olga Tumińska: Obrona przeciwlotnicza Warszawy. [dostęp 2010-02-16]. [zarchiwizowane z tego adresu (2016-10-20)]. (pol.).
- ↑ Spencer Tucker, Priscilla Mary Roberts, (2004). Encyclopedia of World War II: a political, social and military history, ABC-CLIO, strona 1613.
- ↑ Adam Czerniakow Dzienniki, Wacław Lipiński Dziennik: wrześniowa obrona Warszawy 1939 r.; wstęp, komentarz i przypisy Jan Maria Kłoczowski. Warszawa 1989 , Wyd. „Pax”; ISBN 83-211-1061-4.
- ↑ The making of the holocaust: ideology and ethics in the systems perspective André Mineau – strona 118.
- ↑ Wojciech Lada "Świadectwo reportera", Życie Warszawy 31 sierpnia 2009
- ↑ a b Zbigniew Wawer: Alarm dla miasta Warszawy!. 01-05-2009. [dostęp 2010-02-11].
- ↑ 69 lat temu rozpoczęła się obrona Warszawy, zaatakowanej przez hitlerowskie dywizje pancerne. 2008-09-08 10:16. [dostęp 2010-02-12]. (pol.).
- ↑ Joachim Trenkner: „Ten zbrodniarz Churchill”. [dostęp 2010-02-12]. (pol.).
Linki zewnętrzne
- Zaszyfrowane ostrzeżenie o nalocie z archiwum Polskiego Radia
Media użyte na tej stronie
(c) Lukasb1992 z polskiej Wikipedii, CC BY-SA 3.0
Mapa lokalizacyjna Polski — 1939 (marzec – wrzesień).
Flaga Rzeczypospolitej Polskiej, a później Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w okresie 1928-1980 ustanowiona rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach, Dz. U. z 1927 r. Nr 115, poz. 980 i potwierdzona dekretem z dnia 9 listopada 1955 r. o znakach Sił Zbrojnych, Dz. U. z 1955 r. Nr 47, poz. 315.
Do odwzorowania barwy czerwonej użyto domyślnego odcienia "vermilion" (#E34234, cynober). Proporcje 5:8 (w dekrecie z 1955 roku błędnie ustalone jako 3:8, skorygowane w obwieszczeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1956 r. o sprostowania błędu w dekrecie z dnia 7 grudnia 1955 r. o godle i barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz o pieczęciach państwowych, Dz.U. z 1955 r. Nr 47 poz. 314).
Flaga Rzeczypospolitej Polskiej, a później Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej w okresie 1928-1980 ustanowiona rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach, Dz. U. z 1927 r. Nr 115, poz. 980 i potwierdzona dekretem z dnia 9 listopada 1955 r. o znakach Sił Zbrojnych, Dz. U. z 1955 r. Nr 47, poz. 315.
Do odwzorowania barwy czerwonej użyto domyślnego odcienia "vermilion" (#E34234, cynober). Proporcje 5:8 (w dekrecie z 1955 roku błędnie ustalone jako 3:8, skorygowane w obwieszczeniu Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 lutego 1956 r. o sprostowania błędu w dekrecie z dnia 7 grudnia 1955 r. o godle i barwach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz o pieczęciach państwowych, Dz.U. z 1955 r. Nr 47 poz. 314).
Autor: , Licencja: CC BY-SA 3.0
Abstract crossed rifles symbol on sunburst
Niemieckie bombowce Heinkel He 111 zrzucają bomby na Warszawę, Wrzesień 1939.
Film dokumentalny Oblężenie nakręcony przez Julien Bryan podczas niemieckiej inwazji i oblężenia Warszawy. W 2006 r. "Oblężenie" zostało wybrane do National Film Registry w USA jako "wyjątkowy, przerażający zapis strasznej brutalności wojny"[1]. Bryanowi udało się przemycić jego filmy z Polski przez Niemcy do Stanów Zjednoczonych, ukrywając je w pojemnikach mask gazowych kupionych jako pamiątki. Sześć tygodni później w lutym 1940 roku, w Nowym Jorku Bryan wydał zebrany materiał w formie dziesięcio-minutowej kroniki "Oblężenie". Film stał się dla wielu widzów pierwszym spojrzeniem na niemiecką inwazję na Polskę i pierwszym wizualnym dowodem horrorów współczesnych wojen.