Dwudziestozgłoskowiec

Dwudziestozgłoskowiec – rozmiar wierszowy, składający się z dwudziestu sylab, o różnej konfiguracji akcentowej.

W klasycznym polskim sylabizmie, gdzie najdłuższym formatem mógł być symetryczny szesnastozgłoskowiec (segment wierszowy nie mógł być dłuższy niż ośmiozgłoskowy, a z reguły wers składał się z tylko dwóch segmentów) nie było dwudziestozgłoskowca. Rozmiar ten pojawił się właściwie dopiero w poezji XX wieku, choć eksperymentował z nim Adam Mickiewicz.

Pan, gdy ciekawość, dumę i chytrość w sercu Aniołów, sług swych, obaczył, [...]
I niech Cię wsławi, żeś sprawiedliwy i litościwy Pan nasz, o Boże!
Dziady, cz. III, scena 3

Stanisław Ciesielczuk użył dwudziestozgłoskowca (w przeplocie z męskim dziewiętnastozgłoskowcem) w wierszu Czarodziejstwo[1].

Błękitami gęstemi do góry, drąc oporu skołtunione chmury,
W buntowniczej zuchwałej radości, w zażartości natężeń i walk,
Wśród wzdętego ogromu przestrzeni — lotnych flotyll śpiewającym sznurem
Żeglujemy w zachwytu fontanny, w niepieszczoną przez nikogo dal.

Stanisław Barańczak użył dwudziestozgłoskowca, tłumacząc wiersz amerykańskiego poety Roberta Frosta A Leaf-Treader (Deptacz liści)[2].

Przypisy

  1. Wiktor Jarosław Darasz: Mały przewodnik po wierszu polskim. Kraków: Towarzystwo Miłośników Języka Polskiego, 2003, s. 74. ISBN 83-900829-6-9.
  2. Robert Frost: 55 wierszy. Kraków: Arka, 1992, s. 165, seria: Biblioteczka Poetów Języka Angielskiego. ISBN 83-85123-88-1.