Enklawa biedy

Łódź Górna – w tej części miasta, w połowie lat 90. XX wieku, w enklawach biedy zamieszkiwało co szóste dziecko. 22 041 dzieci z Górnej mieszkało w takich enklawach, wyznaczonych przez wskaźnik pauperyzacji dzieci wyższy niż 30%[1]
Biedna dzielnica w Vancouver
Luník IX to przykład etnicznej (romskiej) enklawy biedy na Słowacji

Enklawa biedy – część miejscowości o relatywnie największym nagromadzeniu osób biednych; co najmniej dwa sąsiadujące ze sobą kwartały ulic, w których proces pauperyzacji jest nasilony w stopniu mocnym lub bardzo mocnym (odsetek osób, których dotknął problem biedy wynosi ponad 30%)[2]. Jako osoby biedne rozumie się w tym przypadku osoby korzystające z różnego rodzaju wsparcia pomocy społecznej[3]. W enklawach biedy nasilają się wszelkiego rodzaju zjawiska łamania norm obowiązujących w społeczeństwie, a także społeczne dysfunkcje, patologie i zagrożenie przestępczością[4]. Znacznym zagrożeniem jest tam problem alkoholowy[5].

Charakterystyka zjawiska

Enklawa biedy stanowi zdegradowane w sposób społeczny oraz fizyczny sąsiedztwo i jest przestrzenią nie tylko geograficzną, ale też określonym środowiskiem społecznym zamieszkałym w dużym stopniu przez ludność biedną i mającym wpływ rozwojowy na zamieszkujące ją jednostki, w tym dzieci i młodzież. Stan niedostatku, poprzez istniejące w enklawach biedy zasoby, sposobności i ryzyka (ograniczające znacznie szanse zmiany losów ich mieszkańców), może stosunkowo łatwo przenosić się z pokolenia na pokolenie, prowadząc do narastania procesu dziedziczenia biedy. Charakterystyczny jest także w tych częściach miejscowości proces ujednolicania się niskiego statusu społecznego mieszkańców[2].

Dzieci i młodzież zamieszkujące enklawy biedy narażone są na wszechstronną deprywację i negatywne wzorce postępowania, co skutkuje słabymi wynikami w nauce, wagarowaniem i poczuciem zmniejszonej wartości oraz powodować może przepływ do środowisk aspołecznych oferujących namiastki akceptacji. Proces przechodzenia z dzieciństwa w dorosłość staje się przyspieszony – zatarciu ulegają granice między tymi okresami życia[6]. W przypadku chłopców dochodzić może przede wszystkim do podejmowania działalności przestępczej, dziewczęta narażone są także na wczesne i nieplanowane ciąże. Dzieci bardzo wcześnie podejmują liczne, drobne prace zarobkowe[6]. Z uwagi na ograniczoną mobilność i niskie aspiracje społeczne dobór partnerów życiowych następuje często w obrębie enklaw biedy, co prowadzi do powielania się istniejących już wzorców oraz problemów i rodzenia się dzieci, które kopiować będą w przyszłości postawy rodziców. Wpływ na to ma zarówno izolacja społeczna mieszkańców enklaw biedy, jak również segregacja przestrzenna biednych kwartałów lub dzielnic od reszty tkanki miejskiej[2][7]. Zamieszkiwanie pod adresem znajdującym się w obrębie enklawy biedy stanowi rodzaj naznaczenia społecznego, co upośledzać może kontakty z mieszkańcami innych części miasta, jak również, w niektórych przypadkach, nawet utrudniać znalezienie pracy[8].

Enklawy biedy w skrajnych przypadkach mogą ulegać koncentracji i zamieniać się w getta społeczne, zamieszkałe (z uwagi na zły stan tkanki mieszkaniowej) prawie wyłącznie przez ludność najuboższą. W opinii pozostałych mieszkańców miejscowości rejony takie traktowane są jako niebezpieczne i takie, które należy omijać, co napędza dodatkowo spiralę naznaczenia i izolacji mieszkańców enklaw biedy[8].

Celestyna Chlubek-Adamczyk (socjolog) tak opisuje degradację, wcześniej dobrze prosperującego osiedla robotniczego dawnej Huty Silesia w Rybniku, które ma genezę XIX-wieczną, a po upadku zakładu w wyniku transformacji systemowej, uległo gettoizacji: Dawne życie w kolonijnej społeczności, ze swoimi utartymi zasadami, tradycją, przyzwyczajeniami, uległo zachwianiu. Nie tylko dlatego, że brakło spoiwa, jakim była huta, ale również dlatego, że powstały różnice w poziomie życia społeczeństwa. Zatraca się jednorodny, pierwotny charakter osiedla przez wprowadzenie tu „obcych” – przede wszystkim ludzi z marginesu społecznego. Dawni mieszkańcy, ludzie już starsi, zawodowo związani z hutą, teraz są w mniejszości. Ich relacje z przybyszami są trudne. Powoli zatraca się życie towarzyskie osiedla. Miasta postindustrialne, a do takich należy Rybnik, obecnie zmieniają swój charakter. Dzielnice miast, w których niegdyś dominował dobrze prosperujący przemysł, dzisiaj ulegają przemianie i degradacji[9].

Zwiedzanie przez turystów dzielnic skrajnej biedy, zwłaszcza w krajach biednego Południa, definiowane jest jako turystyka slumsowa[10].

Enklawy biedy w Polsce

Niektóre wsie, w których zlikwidowano państwowe gospodarstwa rolne to przykłady wiejskich enklaw biedy w Polsce

Przykładem enklaw biedy w Polsce mogą być niektóre wsie, w których po 1989 zlikwidowano państwowe gospodarstwa rolne[11], i gdzie powstała, poparta izolacją geograficzną, próżnia ekonomiczna powodująca zubożenie lokalnych społeczności, stałą zależność od pomocy społecznej oraz narastanie patologicznych zachowań[12]. Strukturalne przyczyny powstania enklaw biedy w polskich miastach wynikły z kolei z nałożenia się czterech zasadniczych procesów: dezindustrializacji (likwidacja zakładów przemysłowych i związanej z nimi dobrze rozwiniętej klasy robotniczej), dewelfaryzacji (wycofanie się państwa z dostarczania obywatelom darmowych lub niskopłatnych usług społecznych, w tym edukacji i lecznictwa), dezinstytucjonalizacji rodziny (wzrost liczby związków nieformalnych oraz rodzin niepełnych) i decentralizacji (przerzucenie znacznej części obowiązków społecznych z państwa na samorządy, nie zawsze poparte odpowiednim zapleczem finansowym)[13]. Według niektórych ekonomistów i obserwatorów polskiej transformacji (np. Tadeusza Kowalika, czy redaktora Tomasza Sypniewskiego) w Polsce powstały rozległe strefy ubóstwa na skutek m.in. wprowadzenia gospodarczej terapii szokowej w myśl planu Balcerowicza[14][15][16]. Szczególnym przypadkiem enklaw nędzy są niektóre stare dzielnice miast poprzemysłowych i przemysłowych Górnego Śląska. Są położone w zniszczonym i zdegradowanym środowisku naturalnym oraz zaniedbane w czasach komunizmu. Budowano wówczas liczne nowe osiedla nie remontując starych kwartałów i nie zważając na naruszanie tkanki urbanistycznej. Obecnie stanowią często „enklawy skumulowanego ubóstwa”, w których czynnik kulturowy (odrębność ludności śląskiej) wzmacnia utrwalone w przeszłości zjawiska sprzyjające izolacji i marginalizacji mieszkańców[17].

Polskie enklawy biedy różnią się od amerykańskich i zachodnioeuropejskich słabą solidarnością lokalną i izolacją wewnętrzną. W USA i Wielkiej Brytanii w enklawach wytwarzała się silna wewnętrzna solidarność mieszkańców, co wiązane jest nie tyle z ich biedą, ale odmiennością etniczną, która jest czynnikiem konsolidującym[4]. Tym, co w ograniczonym stopniu spaja społeczności zamieszkujące enklawy jest wspólnota kryzysu, czyli poczucie osamotnienia, pokrzywdzenia i odrzucenia przez otaczające ich społeczności, lepiej adaptujące się do nowych i zmiennych warunków[9].

Badania naukowe

Zagadnienia enklaw biedy oraz kultury transmisji ubóstwa w ich obrębie badali m.in.: Oscar Lewis, William J. Wilson, Elżbieta Tarkowska, Kazimierz Frieske, Jolanta Grotowska-Leder, Hanna Palska i Wielisława Warzywoda-Kruszyńska[4].

Zobacz też

Przypisy

  1. Wielisława Warzywoda-Kruszyńska, Kwestia ubóstwa dzieci (na przykładzie Łodzi), w: Problemy polityki społecznej. Studia i dyskusje. [dostęp 2017-07-17]. [zarchiwizowane z tego adresu (2016-08-10)].
  2. a b c Wielisława Warzywoda-Kruszyńska, Enklawy biedy – mechanizm powstawania i trwania, w: Praca Socjalna, nr 7-8/2010, s.51-60, ISSN 0860-3480
  3. Joanna Dytrych, Niepełnosprawność dziecka czynnikiem zagrożenia biedą i wykluczeniem społecznym rodziny, w: Praca Socjalna, nr 7-8/2010, s.107 (przypis), ISSN 0860-3480
  4. a b c Renata Suchocka, Obezwładniająca moc niektórych enklaw społecznych, w: Opuscula Sociologica, UAM, Poznań, nr 1(7)/2014, s.20, ISSN 2299-9000
  5. Ewa Włodarczyk, Alkoholizm kobiet na przykładzie doświadczeń pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu (Flia Wilda), s.79
  6. a b Natalia Holets, Zagrożone dzieciństwo – dzieci z enklaw biedy, w: Praca Socjalna, nr 7-8/2010, s.88, ISSN 0860-3480
  7. Małgorzata Potoczna, Wielisława Warzywoda-Kruszyńska, Kobiety z łódzkich enklaw biedy. Bieda w cyklu życia i międzypokoleniowym przekazie, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź, 2008, s.10
  8. a b Bogdan Jankowski, Łódzkie enklawy biedy – 10 lat później, w: Praca Socjalna, nr 7-8/2010, s.62,76,78, ISSN 0860-3480
  9. a b Marek S. Szczepański, Bramy raju i miejsca przeklęte? Socjolog miasta wobec róznych form wykluczenia społecznego na Górnym Śląsku, s.180
  10. Agnieszka Gandecka, Ostatnia enklawa autentyczności? Slumsy jako atrakcja turystyczna, w: Turystyka Kulturowa, vol 6/2016
  11. Elżbieta Tarkowska, Oblicza polskiej biedy, w: Analizy Laboratorium Więzi, nr 2/2009, s.4. [dostęp 2017-07-17]. [zarchiwizowane z tego adresu (2017-08-08)].
  12. Elżbieta Tarkowska, Młode pokolenie z byłych PGR-ów: dziedziczenie biedy czy wychodzenie z biedy?
  13. red. Hieronim E. Kubiak, Polska bieda w świetle Europejskiego Roku Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem Społecznym, Krakowskie Towarzystwo Edukacyjne sp. z o.o. – Oficyna Wydawnicza AFM, Kraków, 2012, s.151, ​ISBN 978-83-7571-158-5
  14. Zdzisław Słowik, III RP: u jej narodzin i o transformacji (Nad refleksjami Tadeusza Kowalika i Waldemara Kuczyńskiego), w: Kultura Świecka
  15. Przegląd Socjalistyczny, Witolda Kieżuna ocena transformacji
  16. Interia. Nowa historia, 28 grudnia 1989 r. Przyjęcie planu Balcerowicza
  17. red. Elżbieta Tarkowska, Zrozumieć biednego. O dawnej i obecnej biedzie w Polsce, Komitet Badań Naukowych, s.90
  18. Arkadiusz Frączyk, Deon, Streetworking. Nie ma tu miejsca na litość. [dostęp 2017-07-18]. [zarchiwizowane z tego adresu (2017-08-09)].

Media użyte na tej stronie

Willa Jakuba Rafała Meissnera przy Kilińskiego w Łodzi.jpg
Autor: Novic84, Licencja: CC0
Willa łódzkiego fabrykanta, Jakuba Rafała Meissnera przy ulicy Kilińskiego nr 243 w Łodzi. Data budowy: 1926-1928 rok.
LunikIX.jpeg
Roma settlement Luník IX in Košice, Eastern Slovakia
DTES Alley Culture 02.jpg
Typical alleyway scene during a hot summertime, in the ghetto downtown eastside area of Vancouver BC Canada.