Franciszek Styra

Franciszek Styra

Data i miejsce urodzenia	28 listopada 1882 Biedrzychowice
Data i miejsce śmierci	10 października 1941 KL Auschwitz
Wyznanie	katolicyzm
Kościół	rzymskokatolicki
Prezbiterat	27 czerwca 1907

Franciszek Styra (ur. 28 listopada 1882 w Biedrzychowicach, zm. 10 października 1941 w Auschwitz) – polski ksiądz katolicki. Więzień KL Auschwitz nr 18176^[1].

Życiorys

Tablica w Mszanie

Uczęszczał do Gimnazjum w Prudniku (obecnie I Liceum Ogólnokształcące im. Adama Mickiewicza). 18 lutego 1903 po zdaniu egzaminu dojrzałości wstąpił do Seminarium we Wrocławiu. Tam przez 4 lata studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego. 27 czerwca 1907 z rąk biskupa Adolfa Bertrama otrzymał święcenia kapłańskie. Pracował w parafiach Jełowa, Kochłowice, Przyszowice, Gliwice i Rybnik aby od 22 listopada 1924 r. objąć urząd proboszcza w Mszanie. W czasie II wojny światowej, w pierwszym dniu walk pod Bożą Górą wstawił się przed dowództwem niemieckim za grupą chłopców skazanych na śmierć za rzekome strzelanie do niemieckich żołnierzy. Przez cały czas nie krył swych przekonań, że Niemcy wojnę przegrają. Słynne było jego stwierdzenie: „Nie będzie mnie, nie będzie was, ale będzie Polska”. Nawet gdy w początkowym okresie okupacji hitlerowskiej wygłaszał kazania w języku niemieckim – gdyż język polski był zabroniony, przekazywał wiernym słowa otuchy: „...wytrzymać, przetrwać, przemilczeć!”. Wypożyczył Janowi Szarzynkowi maszynę do pisania, mając świadomość, że będą na niej pisane odezwy i ulotki. Gdy więc w ręce Gestapo dostała się taka ulotka, łatwo rozszyfrowano na czyjej maszynie była pisana.

Aresztowany 15 kwietnia 1941, osadzony został w więzieniu rybnickim, gdzie spędził trzy miesiące. Oskarżony został o udział w konspiracji i drukowanie antypaństwowych ulotek. Skierowany do niemieckiego obozu koncentracyjnego 17 lipca 1941 przybył do KL Auschwitz musiał pracować ponad siły. Zachorował na zapalenie płuc, a na dodatek na palcu u nogi pokazał się ropień, dołączyła się gangrena. Zmarł w nocy z 9 na 10 października 1941 ciało spalono w krematorium. W akcie zgonu zapisano, iż zmarł w wyniku powikłań po operacji nogi^[2].

Obecnie, jedna z ulic w Mszanie nosi imię ks. Franciszka Styry.

Przypisy