Gazociąg Północny

Schematyczna trasa Gazociągu Północnego

Gazociąg Północny[a], oficjalna nazwa Nord Streamgazociąg do transportu gazu ziemnego z Wyborgu w Rosji do Greifswaldu w Niemczech, poprowadzony po dnie Morza Bałtyckiego z ominięciem ewentualnych państw tranzytowych (Polski i krajów bałtyckich)[1]. Jego długość wynosi 1222 km, co czyni go najdłuższym gazociągiem morskim na świecie[2].

Pierwsza nitka gazociągu została oddana do użytku 8 listopada 2011[3][4], a druga 8 października 2012[5][6].

Udziałowcy konsorcjum

29 sierpnia 2006 rosyjska firma Gazprom oraz niemieckie firmy E.ON Ruhrgas i BASF podpisały w Moskwie porozumienie końcowe dotyczące budowy Gazociągu Północnego i utworzenia konsorcjum Nord Stream. 10 czerwca 2008 do konsorcjum dołączyła holenderska firma Nederlandse Gasunie.

W konsorcjum Nord Stream 51% udziałów ma Gazprom, po 20% niemieccy partnerzy Wintershall należący do BASF i E.ON Ruhrgas oraz 9% Nederlandse Gasunie. Gasunie, która później dołączyła do konsorcjum, przejęła po 4,5% udziałów niemieckich partnerów[7].

Przebieg gazociągu

Gazociąg Północny przebiega z miejscowości Babajewo w rosyjskim obwodzie wołogodzkim do brzegu Morza Bałtyckiego w Wyborgu, a następnie dnem Morza Bałtyckiego do Lubmina koło Greifswaldu w Niemczech.

Jego całkowita długość wynosi 1222 km, w tym 1189 km wynosi odcinek podmorski. Odcinki końcowe przebiegają przez wody terytorialne Rosji i Niemiec, zaś pozostała, przeważająca część przebiega przez strefy ekonomiczne Szwecji, Finlandii i Danii. Jako pierwsza zgodę wydała Dania[8], następnie Szwecja[9] i Finlandia[10][11].

Budowa

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew podczas uroczystości otwarcia budowy gazociągu (9 kwietnia 2010)
Ceremonia oddania do użytku – na zdjęciu Angela Merkel, Dmitrij Miedwiediew, Mark Rutte i François Fillon (8 listopada 2011)

Umowę o rozpoczęciu budowy Gazociągu Północnego podpisano 8 września 2005.

9 kwietnia 2010 w okolicach Gotlandii nastąpiło oficjalne otwarcie budowy Gazociągu Północnego z udziałem m.in. Dmitrija Miedwiediewa i Gerharda Schrödera. Prace budowlane rozpoczęto od ułożenia pierwszego odcinka gazociągu. Tempo układania podmorskiego odcinka gazociągu szacowano na około 2,5 km dziennie.

Pierwsza nitka gazociągu została oddana do użytku 8 listopada 2011, natomiast otwarcie drugiej nastąpiło 8 października 2012.

W budowie instalacji gazociągu udział brała rosyjska Flota Bałtycka. Okręty hydrograficzne brały udział w wyznaczaniu przebiegu tej linii, a bezzałogowe batyskafy wojskowe układały jej instalacje. Według założeń po zakończeniu budowy przedsięwzięcie to ma ochraniać rosyjska marynarka wojenna.

Racjonalność ekonomiczna

Koszt budowy Gazociągu Północnego przewidywany był na 7,4 miliarda euro[12], znacznie więcej niż gazociąg poprowadzony alternatywną drogą lądową. Inwestorzy uzasadniali sensowność ekonomiczną oszczędnością opłat tranzytowych. Według zapewnień prezydenta Rosji, Władimira Putina, po oddaniu pierwszej nitki gazociąg miał osiągnąć przepustowość 27 miliardów m³ gazu rocznie oraz 55 mld m³ rocznie po oddaniu do użytku drugiej nitki.

Strony rosyjska i niemiecka zgodnie twierdziły, że wysokie koszty budowy gazociągu prowadzonego trasą bałtycką zostaną zrównoważone brakiem kosztów tranzytu przez Polskę, Litwę, Łotwę oraz Białoruś lub Ukrainę, zatem projekt ten, jako inwestycja długoterminowa, ma uzasadnienie ekonomiczne. Spółka Nord Stream, zajmująca się budową Gazociągu Północnego, nie przeprowadziła jednak rozmów ani konsultacji w sprawie opłat tranzytowych przesyłu gazu w przypadku wybudowania gazociągu lądowego. Ponadto do dziś nie są znane koszty usunięcia pozostałości broni chemicznej i biologicznej zatopionej po II wojnie światowej na dnie Bałtyku, której część znajduje się na trasie przebiegu Gazociągu Północnego. Do dziś nie są również oszacowane szkody, jakie budowa gazociągu spowoduje w środowisku dla flory i fauny wód i dna Bałtyku. Do dziś też nie wiadomo, o ile koszty eksploatacji gazociągu, poprowadzonego po dnie Bałtyku, przewyższą koszty eksploatacji gazociągu poprowadzonego drogą lądową (pomijając opłaty tranzytowe).

Według przeciwników projektu, głównie polityków z Polski i z krajów bałtyckich, przedstawione wyżej tezy, brak konsultacji z Polską, Litwą i Estonią, zaangażowanie kanclerza Niemiec, Gerharda Schrödera, niemieckiego MSZ oraz następnej kanclerz Angeli Merkel do forsowania projektu wbrew argumentom ekonomicznym i zagrożeniom ekologicznym Bałtyku uzasadniają stwierdzenie, że budowa Gazociągu Północnego jest projektem politycznym, a nie ekonomicznym, i jako taka grozi spójności Unii Europejskiej stwarzając zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego oraz ekonomicznego krajów, które w przyjętym przebiegu gazociąg pomija[13].

Według zwolenników projektu Gazociąg Północny ma uzasadnienie ekonomiczne, ponieważ Polska i kraje bałtyckie określane są przez Rosję jako mało przewidywalne i istnieją obawy przerwania dostaw gazu w przypadku konfliktu politycznego lub ekonomicznego Rosji z którymś z nich. W przypadku długoterminowych inwestycji infrastrukturalnych pewność zysku jest ważniejsza od jego wysokości. Zwracają także uwagę na fakt, że polskie władze nie protestowały przeciwko zagrożeniom ekologicznym oraz nie zwracały uwagi na racjonalność ekonomiczną w przypadku projektu budowy gazociągu norweskiego.

Kontrowersje

„(…) Rurociąg pod wieloma względami pozostaje w wyraźnej sprzeczności z interesem polskim: Polska straci na znaczeniu jako kraj tranzytowy rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej. Gazociąg Nord Stream udaremni realizacje alternatywnych projektów Jamał II i rurociągu Amber. Jednocześnie Polska nie spodziewa się żadnych korzyści ekonomicznych z tytułu realizowanego projektu, gdyż jako kraj nie uczestniczy w tej transakcji. Co więcej, konflikt z Rosją mógłby wpłynąć negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne Polski”.

Stephan Raabe, dyrektor Fundacji Konrada Adenauera[14]

Gazociąg Północny jest poddawany międzynarodowej krytyce, najsilniejszej ze strony Polski i państw bałtyckich, z następujących powodów:

  • Gazociąg jest postrzegany jako przedsięwzięcie polityczne, mające na celu ominięcie Polski i krajów bałtyckich jako krajów tranzytowych[15] i z tego powodu Polska i kraje bałtyckie obawiają się możliwości używania dostaw gazu jako instrumentu wywierania nacisku politycznego lub ekonomicznego przez Rosję. Jako przykład takiej polityki Rosji podaje się konflikt naftowy z Ukrainą z 2005 roku. Były polski minister obrony narodowej, a następnie minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, przyrównał nawet umowę o budowie gazociągu do paktu Ribbentrop-Mołotow[16].
  • Podważana jest racjonalność ekonomiczna przedsięwzięcia. Jego projektantom i wykonawcom zarzuca się nieuwzględnienie ogromnych kosztów obsługi i konserwacji gazociągu biegnącego po dnie morza, które, zdaniem przeciwników projektu, przewyższą korzyści wynikające z uniknięcia opłat tranzytowych.
  • Omijane gazociągiem kraje podnoszą kwestię obniżenia swojego bezpieczeństwa energetycznego.
  • Wskazywane jest ryzyko katastrofy ekologicznej Bałtyku, spowodowanej uwolnieniem zalegającej na dnie Bałtyku broni chemicznej, zatapianej tam po obydwu wojnach światowych w beczkach, kontenerach i wrakach okrętów, co mogłoby spowodować nieodwracalne zniszczenie ekosystemu Bałtyku[17]. Rosja uważa te obawy za nieuzasadnione twierdząc, że budowa gazociągu przyczyni się raczej do oczyszczenia Bałtyku z owych groźnych składowisk.
  • Zastrzeżenia ekologów dotyczą również naruszenia dna morskiego i skał, będących siedliskiem dla żywych organizmów (wykop szeroki na 15 m) oraz zagrożeń dla rezerwatów w Zatoce Greisfwaldzkiej[18]
  • Podnosi się kwestię uzależnienia Europy Zachodniej od jednego źródła gazu. Budowa gazociągu bałtyckiego jest postrzegana jako próba zwiększenia uzależnienia Unii Europejskiej od dostaw rosyjskich[19].
  • Pojawiły się również pytania, czy gazociąg nie narusza wyłącznej strefy ekonomicznej Estonii[20].
  • Gazociąg może ograniczać rozwój portu w Świnoujściu; Zarząd Portów Szczecin i Świnoujście złożył odwołanie od zgody hamburskiego Urzędu Hydrografii i Żeglugi na budowę (gazociąg blokuje dostęp jednostkom o zanurzeniu powyżej 15 m[21]).

Rosjanie odpowiadają, że powyższe zarzuty są motywowane politycznie i ekonomicznie; według symulacji najwięcej na budowie gazociągu północnego straci Polska, a chodzi o kwoty rzędu miliardów dolarów[22].

Skandal polityczny w Niemczech

Silnymi obrońcami idei gazociągu od momentu, gdy projekt był jeszcze w fazie negocjacji, byli ówczesny kanclerz Niemiec Gerhard Schröder oraz ówczesny prezydent Rosji Władimir Putin. Umowa między Rosją a Niemcami w sprawie budowy gazociągu podpisana została 2 tygodnie przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech 18 września 2005 roku, w których kanclerz Schröder stracił stanowisko. Wkrótce po wyborach były już kanclerz Gerhard Schröder objął stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej konsorcjum powołanego do budowy gazociągu.

Przejście polityka bezpośrednio zaangażowanego w negocjacje do firmy będącej stroną tych negocjacji uznane zostało za skandal nie tylko przez media niemieckie, ale także przez międzynarodowe i ocenione jako konflikt interesów[23][24]. Podniesiono zarzut, że decyzja o podpisaniu kontraktu z Rosją mogła być motywowana korzyściami osobistymi, nie zaś interesem Niemiec.

Podobne kontrowersje wywołało działanie fińskiego polityka Paavo Lipponena. Pełniąc funkcję premiera był on zwolennikiem projektu Gazociągu Północnego. Po zakończeniu działalności politycznej w 2008 został zatrudniony przez spółkę Nord Stream AG. Do jego obowiązków należy wspieranie Nord Stream w kontaktach z władzami i instytucjami fińskimi.

Podleganie pod dyrektywę gazową

Podejmowano próby wyłączenia gazociągu spod wspólnotowego prawodawstwa, jednak sąd wspólnotowy odrzucił skargę spółki[25]. Oznacza to, że istnieje rozbieżność między prawem rosyjskim i wspólnotowym. W praktyce, jeśli gaz będzie dostarczany do krajów Unii Europejskiej, to jedna firma nie może być jednocześnie właścicielem gazociągu i dostarczać gazu. Według szacunków zmniejszy to opłacalność Nord Stream 2 dla Gazpromu[26].

Wyciek

26 września 2022 roku stacje pomiarowe na terenie Szwecji i Danii odnotowały podwodne eksplozje w pobliżu gazociągów Nord Stream 1 i Nord Stream 2, pierwszy wybuch o godzinie 2:03 w nocy, a drugi wybuch tego samego dnia, o 19:04 wieczorem. Obserwacje Morza Bałtyckiego z powietrza potwierdziły wycieki gazu z tych nitek. Wkrótce, media i niektórzy zachodnioeuropejscy politycy, zaczęli wskazywać na możliwość dokonania sabotażu, z podejrzeniem wskazującym Rosję, w związku z prowadzoną przez nią wojną na Ukrainie[27][28][29].

Zobacz też

Uwagi

  1. dawniej też: Gazociąg Północnoeuropejski

Przypisy

  1. Map: The Nord Stream Pipeline Route, Der Spiegel, dostęp 2015-10-16.
  2. Bruce Beaubouef, Nord Stream completes world’s longest subsea pipeline, 12.01.2011, Offshore Magazine, dostęp 2014-06-29.
  3. Controversial Project Launched: Merkel and Medvedev Open Baltic Gas Pipeline, 08.11.2011, Der Spiegel, dostęp 2014-06-29.
  4. Gloystein, Henning (2011-05-04). „Nord Stream to finish 1st gas pipeline Thursday”. Reuters. dostęp 2014-06-29.
  5. PAP: Estonia. Gazociąg Północny może przeszkadzać okrętom NATO. wnp.pl, 2010-06-30. [dostęp 2010-07-01].
  6. Otwarta druga nitka Gazociągu Północnego, TVP.info, 8.10.2012 [dostęp 2016-11-12].
  7. RosBusinessConsulting – News Online.
  8. Dania zgadza się na Nord Stream, forsal.pl, 20.10.2009.
  9. Szwecja zgodziła się na Gazociąg Północny, forsal.pl, 05.11.2009.
  10. Ostatni kraj zgadza się na Gazociąg Północny, forsal.pl, 05.11.2009.
  11. Finlandia wydała ostateczną zgodę na Gazociąg Północny, forsal.pl, 12.02.2010.
  12. The Pipeline – Nord Stream AG.
  13. Rafał Czachor: Polityczne uwarunkowania budowy Gazociągu Północnego: polityka energetyczna Federacji Rosyjskiej a solidarność europejska, [w:] Z.J. Winnicki, W. Baluk (red.), Badania wschodnie. Polityka wewnętrzna i międzynarodowa, Wrocław 2009, s. 261–273, ISBN 978-83-60011-87-4.
  14. Stephan Raabe, Fundacja Konrada Adenauera, „Spór o gazociąg przez Bałtyk. Zagrożenie czy konieczna poprawa bezpieczeństwa energetycznego?” art. PDF.
  15. https://archive.is/20060103092957/http://www.mosnews.com/money/2005/12/30/iaeagainstpipeline.shtml.
  16. Sikorski: niech Rosja wyjaśni, dlaczego protestuje przeciwko amerykańskiej bazie w Polsce.
  17. Lithuania Speaks Out Against North European Pipeline, Cites Environmental Concern, mosnews.com [dostęp 2021-06-05] [zarchiwizowane z adresu 2006-05-25].
  18. Co oznacza Nord Stream dla Morza Bałtyckiego?
  19. International, SPIEGEL ONLINE.
  20. Estonia zatrzymała gazociąg bałtycki.
  21. Uważam Rze, 10/2011, 11.04.2011, s. 98.
  22. Poland might lose Russian gas transit fees. processingtalk.com. [zarchiwizowane z tego adresu (2007-03-12)]..
  23. International, SPIEGEL ONLINE.
  24. Gerhard Schroeder’s Sellout.
  25. Skarga Nord Stream. Jest decyzja unijnego sądu – Fakty w INTERIA.PL, fakty.interia.pl [dostęp 2020-05-21].
  26. Najgorsza inwestycja dla Polski staje się nieopłacalna dla Rosjan – Biznes w INTERIA.PL, biznes.interia.pl [dostęp 2020-05-25].
  27. LOS, Duńczycy pokazali zdjęcia wycieku gazu z Nord Stream. Mówią o możliwym "sabotażu" i wybuchach, www.money.pl [dostęp 2022-09-27] (pol.).
  28. Jest dziura w Nord Stream 2. Gazprom wietrzy spisek, Rzeczpospolita [dostęp 2022-09-27] (pol.).
  29. Fears of sabotage as gas pours into Baltic from Nord Stream 1 and 2 pipelines, the Guardian, 27 września 2022 [dostęp 2022-09-27] (ang.).

Linki zewnętrzne

Media użyte na tej stronie

Dmitriy Medvedev Nord Stream 9 April 2010.jpeg
(c) Kremlin.ru, CC BY 4.0
Ceremony marking the start of construction of the Nord Stream gas pipeline’s underwater section.
Nordstream.png
Autor: Samuel Bailey (sam.bailus@gmail.com), Licencja: CC BY 3.0
Map of the proposed Nord Stream and connecting pipelines.
Nord Stream ceremony.jpeg
(c) Kremlin.ru, CC BY 4.0
Ceremony of opening of gasoline Nord Stream. Among others Angela Merkel and Dmitry Medvedev