Gusła (album)
| ||||
Album studyjny zespołu Lao Che | ||||
Wydany | 14 stycznia 2002[1] | |||
Gatunek | rock alternatywny, folk | |||
Długość | 69:13 | |||
Wydawnictwo | S.P. Records | |||
Producent | Lao Che | |||
Oceny | ||||
Album po albumie | ||||
|
Gusła – debiutancki album zespołu muzycznego Lao Che, wydany 14 stycznia 2002 przez wytwórnię S.P. Records. Materiał na płytę zarejestrowano pomiędzy październikiem 2000 a wrześniem 2001 w Słabym Studiu S.P. w Warszawie.
Zamiarem muzyków było stworzyć album koncepcyjny. Powstało 14 utworów, których zróżnicowanie stylistyczne pozwala je określić mianem crossoverowych. Warstwa tekstowa jest silnie intertekstualna – składają się na nią zarówno autorskie teksty wokalisty grupy – "Spiętego", jak i odwołania do licznych tekstów literatury polskiej różnych okresów – od średniowiecza do romantyzmu. Charakterystyczne jest tu użycie archaizmów, parafraz i zapożyczeń. W tekstach można znaleźć dokładne cytaty i nawiązania do twórczości m.in.:
- Konstantego I. Gałczyńskiego: Ballada o trzęsących się portkach,
- Adama Mickiewicza: Grażyna, Romantyczność i Dziady,
- Juliusza Słowackiego: Testament Mój,
- Edwarda Stachury: wiersz Dokąd idziesz? Do słońca!,
- Bułata Okudżawy: Piosenka o nocnej Moskwie (w przekładzie Ziemowita Fedeckiego: Piosenka o Nadziei),
- Stefana Żeromskiego: Rozdzióbią nas kruki, wrony,
- Henryka Sienkiewicza: Ogniem i mieczem.
- Bruno Schulza: Ulica krokodyli
Mroczną i tajemniczą estetykę albumu narzuca jego tytuł, odwołujący się do obrzędów i zabiegów magicznych, kojarzony w polskiej kulturze głównie z dramatem romantycznym Dziady Adama Mickiewicza.
Lista utworów
- Astrolog – 5:00
- Kniaź - 4:31
- Klucznik / Rozdziobią nas kruki i wrony / – 3:57
- Wiedźma – 8:34
- Junak – 1:40
- Lelum Polelum – 8:19
- Mars-Anioł Choroby – 4:08
- Nałożnica – 7:25
- Did Lirnik – 5:01
- Topielce – 1:49
- Komtur – 4:45
- Jestem Słowianinem – 4:05
- Wisielec – 5:21
- Kat – 4:31
Odbiór
W recenzji na łamach „Teraz Rocka” Grzegorz K. Kluska zwrócił uwagę na ilustracyjny charakter płyty (określił ją jako „muzyczny odpowiednik komiksu”), a także na udaną kreację „baśniowego nastroju”. Muzykę uznał za trudną do zaszufladkowania „mieszankę wielu różnych stylów i klimatów”. Płyta otrzymała 3 punkty w pięciostopniowej skali.
Recenzent portalu Nuta.pl przyznał Gusłom ocenę 5 w pięciostopniowej skali. Podkreślał synkretyczny charakter płyty, „brak stylistycznych barier” i zwracał uwagę na szczególny talent wykonawców do „odsyłania wyobraźni słuchacza w inną rzeczywistość”. „Słuchając płyty czujemy się, jakbyśmy oglądali film lub spektakl teatralny, (...) posługujemy się raczej wyobraźnią i obrazem niż słuchem”. Jednocześnie zauważył: „w gruncie rzeczy nie wiemy, czy zespół stworzył ten materiał na serio czy dla żartu”. Podsumowując uznał Gusła za płytę „bezwstydnie wręcz oryginalną”.