Heca albo polowanie na zająca

Heca albo polowanie na zająca
Liczba aktów

1

Data powstania

przełom XVII/XVIII w.

Heca albo polowanie na zającaanonimowa, jednoaktowa polska barokowa opera komiczna w 3 odsłonach[1] o tematyce łowieckiej. Zachowana bez tytułu, datowana jest na podstawie zapisu nutowego na przełom XVII/XVIII w. Jest uznawana za najstarszą zachowaną operę polską.

Odkrycie

Rękopis opery bez strony tytułowej i zakończenia został odkryty przez muzykologa, prof. Uniwersytetu Jana Kazimierza, Adolfa Chybińskiego, działającego do 1939 na terenie województwa lwowskiego i ówczesnej Polski południowo-wschodniej. Pochodzi on z nieustalonego dziś archiwum dworskiego, miejskiego lub kościelnego. Utwór przypuszczalnie mający charakter okazjonalny, prawdopodobnie dedykowany był nieznanemu dziś łowczemu z jednej z ordynacji I Rzeczypospolitej z okazji jego imienin lub urodzin. Po śmierci prof. Adolfa Chybińskiego rękopis został przekazany wraz z archiwum profesora do biblioteki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, tam został skatalogowany jako kantata myśliwska.

Utwór został zbadany i opracowany przez prof. Jerzego Gołosa, który nadał mu tytuł Heca albo polowanie na zająca: krotochwila myśliwska w jednym akcie i opracował zakończenie. Według opinii prof. Jerzego Gołosa pewne słowa użyte w libretcie opery, np. wszytek czy ÿ – y jotowane, po raz ostatni w pisowni staropolskiej notowano ok. 1680 r., później wyszły z użycia[1][2]. Prapremiera opery w opracowaniu prof. Jerzego Gołosa i aranżacji wokalno-instrumentalnej Piotra Orlińskiego[3] miała miejsce 17 października 2008 roku w Muzeum Zamku Górków w Szamotułach. Kierownictwo prawykonania – Radosław Jastak. Wykonawcy – zespół Nemrod[1] oraz artyści scen poznańskich[4][5].

Osoby

Treść

Historia opowiedziana w Hecy... jest żartobliwa i komiczna. Dworzanie zachęcają Pana Łowczego, aby "psy wysforował" i udał się na polowanie na zająca, który był tradycyjną potrawą bożonarodzeniową. Po polowaniu, które zakończyło się sukcesem, zająca otrzymuje kucharz, który zajmuje się jego przyrządzeniem (m.in. poprzez dodanie oliwek, imbiru i kaparów). Szlachta kończy posiłek tradycyjnym obżarstwem i opilstwem, wznosząc liczne toasty[a]. Autor żartuje w utworze ze spraw duchowych i parodiuje księży[6]. Za sprawą karczmarza Icka pojawia się prawdopodobnie po raz pierwszy wątek żydowski, nie występujący w innych utworach polskiej muzyki dawnej[1]. Libretto niesie wiele szczegółów obyczajowych z życia drobnej szlachty, terminologii i zwyczajów myśliwskich, kulinarnych i biesiadnych[1].

Zobacz też

Uwagi

  1. toasty Pije Kuba do Jakuba jak jest to podane w oryginale recenzji w Gazecie Wyborczej, autorstwa Jolanty Brózdy, przytoczone następnie przez: Poznań. Znaleziono rękopis najstarszej polskiej opery, informacja na e-teatr.pl (pol.). 2007-11-17. [dostęp 2012-08-12]. lecz z uwagi na XIX w. autorstwo tej pieśni – autorem tekstu jest Stefan Witwicki (1801-1847) – autorce recenzji prasowej prawdopodobnie chodziło o toasty używając zamiennie błędnie tytułu XIX w. pieśni biesiadnej, zob. kurant 3) – por. Zygmunt Gloger Encyklopedia Staropolska hasła: kurant, zdrowia. Informacji o XIX w. pieśni Pije Kuba do Jakuba brak w innych recenzjach „Heca albo polowanie na zająca” (pol.). Gazeta Szamotulska, 2008-10-20. [dostęp 2012-08-12].

Przypisy

Bibliografia

Linki zewnętrzne