Icchok Malmed

Tablica pamiątkowa przy ul. Malmeda w Białymstoku

Icchok Malmed (jid. יצחק מאַלמעד) (ur. 1903 w Brześciu nad Bugiem, zm. 8 lutego 1943 w Białymstoku[1]) – polski Żyd, bohater getta białostockiego. Oblał kwasem solnym żołnierza SS, a następnie, na skutek groźby masowej egzekucji Żydów, dobrowolnie oddał się w ręce Niemców.




Opis zdarzeń

Na przełomie stycznia i lutego 1943 roku rozpoczął się pierwszy etap likwidacji białostockiego getta.

W pierwszych dniach lutego, podczas wysiedlenia mieszkańców ulicy Kupieckiej 29, jeden ze zgromadzonych przed budynkiem mieszkańców, Icchok Malmed, wyciągnął z kieszeni słoik kwasu solnego i chlusnął jego zawartość w twarz jednemu z SS-manów. W poszukiwaniu zemsty oślepiony żołnierz otworzył ogień z broni palnej, zabijając przy tym jednego ze swoich towarzyszy[2]. Malmed korzystając z zamieszania zdołał zbiec.

Poinformowany o zajściu komendant gestapo Fritz Friedl, wydał rozkaz złapania setki kobiet, mężczyzn i dzieci zamieszkałych w pobliżu miejsca zdarzenia i przykładnego ich rozstrzelania pod murem pobliskiego ogrodu. Następnie zebrano kolejną grupę Żydów, których zmuszono do wykopania dużego dołu w celu pogrzebania ofiar wyroku. Grób został przykryty cienką warstwą ziemi. Część ofiar wciąż jeszcze żyła.

Zastrzelony przez oblanego kwasem kolegę żołnierz został zaniesiony do budynku Judenratu i położony na biurku Efraima Barasza (zwierzchnika Judenratu). Friedl wypowiedział następujące słowa: Zobacz co zrobili twoi żydowscy kryminaliści. Teraz my się zemścimy. Zobaczycie do czego jesteśmy zdolni[3]. Friedl postawił ultimatum, albo winny przestępstwa odnajdzie się w przeciągu 24 godzin, albo całe getto zostanie zniszczone wraz ze wszystkimi jego mieszkańcami[4].

Barasz świadom, że Niemcy bynajmniej nie żartują, wysłał wiadomość Malmedowi, aby się poddał i ocalił tym samym tysiące istnień ludzkich. Malmed oddał się w ręce Niemców natychmiast po otrzymaniu wiadomości.

Mordechaj Tenenbaum opisywał odwagę Malmeda w swoim pamiętniku. Malmed zapytany dlaczego zaatakował niemieckiego żołnierza, odpowiedział: "Nienawidzę was. Żałuję że zabiłem tylko jednego. Na moich oczach zamordowaliście moich rodziców. Tysiące Żydów zostało zamordowanych w Słonimie przede mną. Ani trochę nie żałuję tego co zrobiłem"[3]. Tenenbaum próbował przemycić Malmedowi do więzienia truciznę. Próba nie powiodła się, do więźnia nie mogła się zbliżać nawet żydowska policja.

Następnego ranka, 8 lutego, Malmed został powieszony w bramie Judenratu, również na ulicy Kupieckiej, w pobliżu miejsca, w którym dokonał zamachu. Pomimo tortur jakich doświadczył, do ostatniej chwili przeklinał hitlerowców. Po kilku minutach od powieszenia lina na której wisiał pękła i jego ciało spadło na ziemię. Momentalnie zostało ostrzelane z karabinów maszynowych i ponownie powieszone na szubienicy, na kolejne 48 godzin.

Dziś w tym miejscu znajduje się tablica pamiątkowa wmurowana w ścianę kamienicy. Dawna ulica Kupiecka, nosi dziś imię Icchoka Malmeda. Tablica pamiątkowa jest jednym z punktów otwartego w czerwcu 2008 r. Szlaku Dziedzictwa Żydowskiego w Białymstoku opracowanego przez grupę doktorantów i studentów UwB – wolontariuszy Fundacji Uniwersytetu w Białymstoku[5].

Przypisy

  1. Rocznik ziemi Białostockiej – Towarzystwo Rozwoju Ziem Zachodnich, Polska 1962.
  2. Według relacji Szymona Bartnowskiego, jednego z dwóch ocalałych Żydów żyjących do dziś w Białymstoku, od kwasu ucierpiało dwóch Niemców, jeden został oślepiony, a drugi jedynie poparzony i to ten drugi w zamieszaniu zastrzelił jednego ze swoich towarzyszy.
  3. a b Tłumaczenie z języka angielskiego.
  4. Według relacji Szymona Bartnowskiego chodziło o zabicie kolejnych 5 tys. Żydów, jeżeli sprawca nie zgłosi się w przeciągu 6 godzin.
  5. Szlak Dziedzictwa Żydowskiego w Białymstoku [dostęp 22 lipca 2009].

Bibliografia

Media użyte na tej stronie

Malmed.jpg
Autor: Wierzbowski, Licencja: CC BY-SA 3.0
Tablica upamiętniająca Icchoka Malmeda, bohatera białostockiego getta, przy ulicy jego imienia