Krwawa niedziela (Petersburg 1905)

Krwawa niedziela
Ilustracja
Krwawa Niedziela w 1905 roku, obraz Wojciecha Kossaka
Państwo

 Imperium Rosyjskie

Miejsce

Petersburg

Data

9 stycznia?/ 22 stycznia 1905

Liczba zabitych

130–200

Liczba rannych

299–800

Typ ataku

rozbicie demonstracji,
ostrzał ludności cywilnej

Sprawca

Armia Imperium Rosyjskiego

brak współrzędnych
Gieorgij Gapon przed Bramą (Zastawą) Narewską
Krwawa niedziela

Krwawa niedziela (ros. Кровавое воскресенье) – nazwa używana w historiografii na określenie wydarzeń z 22 stycznia 1905 (9 stycznia według obowiązującego wówczas w Rosji kalendarza juliańskiego) w Petersburgu. W dniu tym została zorganizowana 200-tysięczna, pokojowa demonstracja robotnicza prowadzona przez prawosławnego duchownego Gieorgija Gapona. Celem demonstracji było zaapelowanie do cara o poprawienie losu robotników.

Postulaty

Wskutek braku sukcesów w czasie wojny z Japonią sytuacja w Rosji pogarszała się. Rosło bezrobocie, wieści z frontu sprawiały, że nastroje były coraz gorsze. Ceny wzrosły o około 20 do 40%, a dochody ludności cały czas spadały[1]. Z początku wśród robotników petersburskich pojawiały się tylko żądania natury ekonomicznej: wprowadzenie ośmiogodzinnego dnia pracy, podwyższenie płac i anulowania podatków bezpośrednich. Wkrótce do tych żądań dodano też polityczne: ogłoszenie powszechnych, tajnych i równych wyborów do Zgromadzenia Ustawodawczego, równości wszystkich bez różnicy wyznania i narodowości, odpowiedzialności ministrów przed przyszłym zgromadzeniem i ludem, amnestii dla osób skazanych za przestępstwa polityczne. Żądania te z punktu widzenia rządu rosyjskiego były nierealne. Minister finansów Władimir Kokowcow wskazywał carowi Mikołajowi II, że w obliczu wojny z Japonią są one niemożliwe do spełnienia. Organizatorem planowanej demonstracji miał zostać prawosławny duchowny, Gieorgij Gapon, który kierował Stowarzyszeniem Rosyjskich Robotników Fabrycznych. Według większości źródeł był on agentem Ochrany. W tym okresie Wydział Specjalny Policji pod kierownictwem Siergieja Zubatowa realizował program przeciągania robotników na stronę rządu, poprzez infiltrację agenturalną związków robotniczych (tak zwana zubatowszczyzna). Wierzono, że w ten sposób będzie można zapobiec ewentualnym ruchom rewolucyjnym[2].

Przebieg

21 grudnia 1904?/ 3 stycznia 1905 do Petersburga dotarła wiadomość o kapitulacji twierdzy Port Artur. Pogorszyło to i tak już kiepskie nastroje wśród mieszkańców stolicy. 2 stycznia?/ 15 stycznia rozpoczął się strajk w Zakładach Putiłowskich, jednej z największych w kraju fabryk. W połowie stycznia w Petersburgu strajkowało już ponad 150 tysięcy robotników, a sam strajk faktycznie objął już wszystkie zakłady w mieście. 5 stycznia?/ 18 stycznia dwudziestu przedstawicieli Stowarzyszenia Rosyjskich Robotników Fabrycznych opracowało projekt petycji robotniczej do cara. Kończył się on apelem:

Oto, Monarcho, nasze główne potrzeby, z którymi przyszliśmy do Ciebie. Każ i przysięgnij je zaspokoić, a uczynisz Rosję szczęśliwą i sławną, a imię swe utrwalisz w sercach naszych i naszych potomków, a nie każesz, nie odpowiesz na nasze błagania – umrzemy tutaj na tym placu, przed Twoim pałacem. Nie mamy dokąd ani po co dalej iść. Przed nami tylko dwie drogi: albo ku wolności i szczęściu, albo w mogiłę. Niechaj nasze życie stanie się ofiarą dla wymęczonej Rosji. Nie żal nam tej ofiary, składamy ją ochoczo[3].

Także w kołach rządowych nastroje stawały się coraz gorsze. Popularne były plotki o planowanych zamachach na Marię Fiodorownę, cesarzową-matkę, a także na wielkich książąt: Sergiusza Michajłowicza i Aleksego Aleksandrowicza[4]. Inna plotka głosiła, że cesarzowa-matka wraz z wielkim księciem Włodzimierzem Aleksandrowiczem planują usunięcie Mikołaja II z tronu w celu zastąpienia go „silnym imperatorem”[5].

Sytuacja dla rządu była trudna. Pochód ponad stutysięcznego tłumu w stronę Pałacu Zimowego z jawnie już antyrządowymi i rewolucyjnymi hasłami nie mógł zostać zaakceptowany. Oznaczałoby to bezwarunkową kapitulację rządu. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że demonstranci nie przejawiali wrogości wobec samego cesarza. Pod jego adresem nie padały obraźliwe słowa. Robotnicy nieśli carskie portrety obok ikon i wśród śpiewów religijnych i patriotycznych (między innymi Boże, zachowaj Cara!)[6]. Mikołaj II nie zamierzał przyjmować delegacji robotników, nie chciał wysłuchać ich żądań czy chociażby wyjść na balkon Pałacu Zimowego. W tym czasie znajdował się w Carskim Siole[4].

Dzień przed planowaną manifestacją w Petersburgu znajdowało się około 8 tysięcy piechoty i 3 tysiące kawalerii. Na czele wojsk stał dowódca Petersburskiego Okręgu Wojskowego wielki książę Włodzimierz Aleksandrowicz. Oddziały wojskowe nie były jednak w stanie powstrzymać demonstrantów. Próby zablokowania ich pochodu kończyły się w sposób krwawy w różnych miejscach stolicy: w pobliżu Bramy (Zastawy) Narwskiej, na Trakcie Szlisselburskim, na Placu Troickim na Wyspie Petersburskiej[7], na Wyspie Wasylewskiej, na Stronie Wyborskiej czy wreszcie na Newskim Prospekcie i na placu przed samym Pałacem Zimowym.

Walki między manifestantami a żołnierzami trwały w mieście do wieczora, a niepokój panował jeszcze w przeciągu następnych dwóch dni. Gapon wyszedł z manifestacji bez szwanku. Według oficjalnych danych zabito 93 osoby, 333 odniosły rany (34 z nich zmarło). Źródła nieoficjalne mówią o setkach zabitych (od 800 do 1000)[5].

Skutki

Winnym zajść uznano księcia Piotra Swiatopołka-Mirskiego, ministra spraw wewnętrznych. Został on zdymisjonowany i zastąpiony przez Aleksandra Bułygina. Do dymisji podał się także szef policji stołecznej Iwan Fułłon. Obwiniano także właścicieli fabryk i zakładów, którzy nie chcieli spełnić nawet najmniejszych postulatów robotniczych. Wkrótce utworzono stanowisko generał-gubernatora Petersburga, któremu przyznano nadzwyczajne pełnomocnictwa[8]. Został nim Dymitr Triepow.

Największą porażkę prestiżową poniósł w wyniku krwawej niedzieli car Mikołaj II, który nie chciał przyjąć delegacji robotników. Zarówno w opozycyjnej prasie rosyjskiej, jak i zagranicznej zaczęto go nazywać „mordercą”, „Mikołajem Krwawym” czy proroczo „Mikołajem Ostatnim”[9]. Oburzenie wyrażał także Lew Tołstoj[10].

Ciężki dzień! W Petersburgu zaszły poważne zaburzenia wskutek usiłowania robotników dotarcia do Pałacu Zimowego. Wojska zmuszone były strzelać w różnych punktach miasta, liczni zabici i ranni. Boże, jakie to smutne i bolesne!”[11].

22 stycznia?/ 4 lutego Mikołaj II przyjął w Carskim Siole delegację robotników z różnych fabryk, wyłonioną przez Trepowa, gdzie w przemówieniu wyraził swój stosunek wobec wydarzeń:

Daliście się wprowadzić w błąd i zostaliście oszukani przez zdrajców i wrogów naszej ojczyzny. Strajk i buntownicze zgromadzenia tylko pobudzają tłum do takich rozruchów, jakie zawsze zmuszały i będą zmuszać władze do użycia siły wojennej, a to nieuchronnie pociąga za sobą i niewinne ofiary. Wiem, że niełatwe jest życie robotnika. Dużo w nim należy ulepszyć i uporządkować (...) Ale zbuntowanym tłumem oznajmiać mnie o swoich potrzebach jest przestępstwem”[12].

Car wydał dyspozycję, aby dla rodzin robotniczych poszkodowanych w wyniku zajść przeznaczyć sumę pięćdziesięciu tysięcy rubli jako pomoc finansową. Zobowiązał też Senat Rządzący do utworzenia komisji mającej na celu ustalenie potrzeb robotników, w której uczestniczyć mieli wybrani przez nich przedstawiciele.

Wieści o zamieszkach stolicy rozniosły się wkrótce po całym kraju. 4 lutego?/ 17 lutego w Moskwie zabity został w zamachu wielki książę Sergiusz Aleksandrowicz. Masowe wystąpienie ludności przeciwko władzy i walki na ulicach stolicy obniżyły prestiż monarchii i zachwiały zaufanie wobec rządu. Krwawa Niedziela jest uznawana za początek rewolucji 1905 roku. Wkrótce cały kraj ogarnęły strajki.

Przypisy

  1. Janusz Pajewski: Historia powszechna, 1871-1918, Warszawa 1998, s. 247.
  2. Michał Heller: Historia Imperium Rosyjskiego, Warszawa 2009, s. 686–689.
  3. Jan Sobczak: Mikołaj II – ostatni car Rosji, Warszawa 2009, s. 311.
  4. a b Jan Sobczak: Mikołaj II – ostatni car Rosji, Warszawa 2009, s. 313.
  5. a b Michał Heller: Historia Imperium Rosyjskiego, Warszawa 2009, s. 688.
  6. Janusz Pajewski: Historia powszechna, 1871-1918, Warszawa 1998, s. 248.
  7. J. Miles, Petersburg, Wydawnictwo MAGNUM, Warszawa 2020, ISBN 978-83-11-15862-7, s. 352.
  8. Michał Heller: Historia Imperium Rosyjskiego, Warszawa 2009, s. 689.
  9. Jan Sobczak: Mikołaj II – ostatni car Rosji, Warszawa 2009, s. 315.
  10. Romain Rolland: Life of Tolstoy, London 1911, s. 212.
  11. Mikołaj II: Pamiętniki, Warszawa 1998, s. 333.
  12. Jan Sobczak: Mikołaj II – ostatni car Rosji, Warszawa 2009, s. 318.

Linki zewnętrzne

Media użyte na tej stronie

Bloody Sunday in 1905 by Wojciech Kossak.png
Bloody Sunday in 1905 by Wojciech Kossak
Gapon u Narvskoy zastavy.jpg
Картина неизвестного художника "9 января. Гапон у Нарвской заставы".