Leopold Zoner

Leopold Zoner

Leopold Zoner (ur. 5 listopada 1839 we Lwowie, zm. 24 września 1915 w Łodzi) – polski drukarz, wydawca, właściciel zakładu litograficzno-drukarskiego, wydawnictwa, księgarni oraz dziennikarz, wydawca dwóch gazet i działacz[1] licznych towarzystw społecznych i zawodowych w XIX-wiecznej Łodzi.

Rodzina

Syn pierwszego łódzkiego fotografa Dominika Zonera. Przybył ze Lwowa wraz z ojcem, który 15 czerwca 1861 założył w Łodzi pierwszy zakład fotograficzny przy ul. Konstantynowskiej (obecnie ul. Legionów) 3, potem przeniesiony na Rynek Nowego Miasta (obecnie Plac Wolności) 6.

Działalność zawodowa

Sztuki drukarskiej uczył się w zakładzie litograficznym Jana Petersilgego (jedynej w Łodzi litografii, po likwidacji w 1864 litografii Feliksa Gotza). Postanowił się usamodzielnić, licząc w tej sytuacji na niemałe zamówienia.

W 1874 w oficynie domu przy ul. Konstantynowskiej 5 uruchomił dwie ręczne prasy litograficzne, dokupując po roku następną z 14 kamieniami litograficznymi. Drukował metodą litograficzną tak potrzebne druki akcydensowe. Rozbudował drukarnię, wynajmując nowe pomieszczenia na parterze właśnie wybudowanego budynku frontowego. Wystąpił o zezwolenie na wydawanie gazety i w 1881 uzyskał zezwolenie władz carskich na prowadzenie drukarni i wydawanie w języku niemieckim gazety „Lodzer Tageblatt” (”łódzki dziennik”). Ręczne maszyny litograficzne nie dawały możliwości drukowania gazety w dużym nakładzie, więc kupił w tym celu cylindrową „pośpieszną” maszynę drukarską (drugą w Łodzi, pierwszą taką maszynę zakupił 4 lata wcześniej Jan Petersilge, który wydawał gazetę „Lodzer Zeitung”, a wcześniej, od 1863 „Łódzkie Ogłoszenia – Łodźer Anzeiger”) i zainstalował ją już w nowym lokalu przy Rynku Nowego Miasta (obecnie plac Wolności) 6.

Pierwszy numer tej (konkurencyjnej w stosunku do „Lodzer Zeitung”) gazety „Lodzer Tageblatt” ukazał się 19 czerwca/1 lipca 1881. Gazeta od początku wychodziła sześć razy w tygodniu. Zamieszczane w niej były wiadomości z dziedziny handlu, przemysłu, aktualne kursy giełdy, ogłoszenia oraz fragmenty powieści i nowel. Nadał gazecie charakter wybitnie niemiecki, licząc na poczytność wśród Niemców, którzy byli zamożniejszą grupą narodowościową, o większych możliwościach i aspiracjach czytelniczych. Mimo zabiegów i starań o nowych czytelników nakłady „Lodzer Tageblatt” były zawsze niższe niż „Lodzer Zeitung” i nie przekraczały 1800 egzemplarzy. Oprócz drukowania wydawanej własnym nakładem gazety „Lodzer Tageblatt”, a w latach 1894–1914 także gazety urzędowej „Łodzinskij Listok”, drukował prace akcydensowe i dziełowe. Posiadał w odpowiedniej liczbie czcionki do drukowania w trzech językach: rosyjskim (który był wówczas językiem urzędowym w Królestwie Polskim w zaborze rosyjskim) oraz polskim i niemieckim.

W 1882 wydrukował dwie pierwsze popularne broszury: jedną z zakresu higieny w języku niemieckim Wie wird und bleibt man gesund, drugą z zakresu gospodarstwa domowego w języku polskim Nauka prasowania i glansowania bielizny Hipolita Kierskiego.

W 1888 przy ul. Dzielnej 13 (obecnie ul. G. Narutowicza, budynek nie istnieje) zbudował frontowy dom mieszkalny dla swojej rodziny, a oficynę przeznaczył na zakład fotograficzny, drukarnię i wozownię. To tam przeniósł wszystkie swoje maszyny i urządzenia. Kolejne zwiększenie zapasu czcionek dało mu możliwości składania i drukowania pozycji dziełowych o większej objętości i w tym właśnie czasie wydrukował podręcznik do nauki języka niemieckiego – Karola Augusta Hocha Deutsche Lesebuch für ein und mehrklassige Volksschulen, liczący 220 stron. Zatrudniał wówczas 15 pracowników.

Zajmował się również działalnością handlową nie związaną z drukarstwem i książkami, np. prowadził sprzedaż fortepianów w magazynie firmy „Herman Grossman”.

Dalszy rozwój zakładów przypada na lata 90. XIX w. – 8 października 1893 otworzył własną księgarnię sortymentową i skład nut przy ul. Piotrkowskiej 90 w świeżo ukończonym domu Theodora Steigerta (wkrótce przeniesioną na ul. Piotrkowską 108), w której sprzedawał również własne wydawnictwa, ale 4 czerwca 1899 sprzedał ją przybyłemu z Warszawy Franciszkowi Starczewskiemu.

W listopadzie 1893 otrzymał od Głównego Urzędu do spraw Prasy w Petersburgu zezwolenie na wydawanie kolejnej gazety, tym razem w języku rosyjskim „Lodzinskij Listok” („Gazeta Łódzka”). Wydawana była od stycznia 1894 dwa razy w tygodniu, przeznaczona głównie dla miejscowej administracji miała charakter półoficjalnego organu urzędowego. Obok artykułów o tematyce ogólnej zamieszczano tu zarządzenia władz miejskich. Nakład gazety wynosił w tym czasie około 1500 egzemplarzy. Oprócz zysków ze sprzedaży, wypłacano wydawnictwu z funduszy miejskich kwotę 300 rubli rocznie.

Rozpoczął także wydawanie i druk kalendarza formatu kieszonkowego w języku niemieckim Illustrierter Haus- und Familien-Kalender, którego wyszły 3 kolejne roczniki za lata 1895, 1896, 1897 w nakładzie od 2000 do 7000 egzemplarzy.

W 1896 nabył od Karola Prussa dawne zakłady Rudolfa Luthera przy ulicy Zachodniej 39, składające się z litografii, drukarni i introligatorni. Przeniósł te zakłady na ulicę Piotrkowską 108, na teren posesji, w której posiadał księgarnię sortymentową, powiększając znacznie swoją firmę drukarsko-litograficzną.

Szczytowy rozwój zakładów przypadał na lata 1897–1899. Na ich wyposażeniu w tym czasie było 17 różnych maszyn. Duże maszyny litograficzne i drukarskie miały napęd parowy, co stanowiło znaczny postęp techniczny w stosunku do lat poprzednich. Ponadto zwiększył znacznie liczbę czcionek do składów dziełowych, ale i gazetowych. Zatrudniał w tym czasie 98 osób i pod tym względem przegonił znacząco zakłady Jana Petersilgego.

Dawny zakład przy ul. Dzielnej 13 służył głównie do druku gazet „Lodzer Tageblatt” i „Lodzinskij Listok”.

Nowo nabyte zakłady przeznaczył przede wszystkim do produkcji dziełowej i litograficznej. W nich ok. 1896 pracę podjął przybyły z Wiednia, po zapoznaniu się z tamtejszym drukarstwem, Zygmunt Terakowski, późniejszy dyrektor tego zakładu przejętego później (a właściwie kupionego w 1899) przez Roberta Resigera, zięcia Leopolda Zonera.

Zintensyfikował produkcję dziełową. Drukował beletrystykę w języku polskim, dostrzegł bowiem, że spora grupa czytelników w tym czasie pochodziła m.in. spośród polskich robotników, rzemieślników, personelu zatrudnionego w handlu i służby domowej, bez ukształtowanych potrzeb czytelniczych, do nich więc zaadresował swoje wydawnictwa – tanie powieści sensacyjne i przygodowe – i pozyskał czytelników.

Wydawane publikacje były dość zróżnicowane. Jedną z nich stanowiły zeszyty – obszerniejszą powieść rozdzielał na kilkanaście zeszytów, przeważnie 24 stronicowych. Każdy zeszyt miał barwną okładkę litograficzną, która go uatrakcyjniała. Jedną z pierwszych powieści zeszytowych był Podrzutek, czyli krwawe tajemnice lasów Turyngii wydany w 32 zeszytach w 1897, w nakładzie 2000 egzemplarzy i łącznej objętości 800 stron. Koszt całego tytułu wynosił 3 ruble 20 kopiejek, co stanowiłoby pokaźny wydatek, ale każdy zeszyt kosztował 10 kopiejek, co było kwotą niewielką. Z punktu widzenia wydawcy był to dobry interes.

Drugą formą wydawania beletrystyki była „Biblioteka Nowości” – głównie tłumaczone z języków obcych książki sensacyjne. Każda miała ok. 120 stron, a każdy tytuł kosztował 25 kopiejek. Jedną z pierwszych w tej serii była wydrukowana w 1898 powieść Monaco i jaskinia gry Rudolfa Bergnera, o objętości 117 stron. Były też różne broszury, a wśród nich Śpiewy historyczne J.U. Niemcewicza, Koniec świata w dniu 13 listopada 1899 roku Rudolfa Falba i inne. Drukował również podręczniki szkolne.

Była to wtedy typowa drukarnia nakładcza, poza akcydensami i prasą zostało wydrukowanych 116 wydawnictw o charakterze dziełowym. Część z nich w liczbie 37 to prace zlecone, reszta zaś stanowiła nakłady własne, od 1899 część nakładów firmował również jego syn Alfred Zoner (wydawnictwo przeniósł do Warszawy, gdzie w 1899 przy Smoczej 3, a od 1902 przy ulicy Chmielnej 26 prowadził wydawnictwo i zakład drukarsko-litograficzny zatrudniający 17 osób).

Do 1899 wykonał 80 druków zwartych. Drukarnia była drugą co do wielkości w Łodzi, zatrudniającą 98 pracowników na 17 maszynach.

W 1899 przeprowadził gruntowną reorganizację swoich dobrze rozbudowanych już zakładów. Sprzedał księgarnię sortymentową przy ulicy Piotrkowskiej 108. Zakłady przy ulicy Piotrkowskiej 108 przekazał (a właściwie też sprzedał) zięciowi Robertowi Resigerowi, a w swojej dyspozycji zostawił jedynie drukarnię przy ulicy Dzielnej, wyposażoną w 2 dwucylindrowe maszyny drukarskie i jedną maszynę dociskową z napędem nożnym i ograniczył się tylko do druku gazet: „Lodzer Tageblatt”, która w 1905 roku połączyła się z „Neue Lodzer Zeitung”, oraz „Lodzinskij Listok”, w którym w 1912 jako redaktor wydawnictwa zastąpił go Władysław Ulatowski. W ramach wolnych mocy produkcyjnych drukarnia wykonywała niewielkie serie innych druków, ale chyliła się już ku upadkowi. W 1905 pracowało 19 robotników wykonujących produkcję wartości 15 000 rubli, a w 1910 – 30 000 rubli.

W czasie I wojny światowej wkroczenie Niemców do Łodzi 6 grudnia 1914 spowodowało likwidację gazety „Lodzinskij Listok” i zamknięcie drukarni. Wkrótce, bo 24 września 1915, zmarł.

Pozazawodowa działalność społeczna

Zajmował się działalnością społeczną, m.in. organizując straż ogniową – „(…) z inicjatywy działaczy obywatelskiego stowarzyszenia strzelców Leopolda Zonera i Roberta Wergau’a przystąpiono do stworzenia racjonalniejszej obrony przeciwpożarowej miasta. Zamierzali oni w końcu 1874 r. zorganizować z grona członków stowarzyszenia „strzelecką straż ogniową”. Próba nie powiodła się, ale myśl założenia ochotniczej straży pożarnej zaowocowała.”[2].

Był współorganizatorem Łódzkiej Ochotniczej Straży Ogniowej, na zebraniu założycielskim 16 września 1875 wybrano go do zarządu, a potem został komendantem (1901–1914)[3].

W 1912 został zastępcą dyrektora Łódzkiego Towarzystwa Kredytowego.

Założył „Stowarzyszenie Niemieckich Właścicieli Nieruchomości” oraz w lipcu 1913 „Towarzystwo Pracy Społecznej”.

Był jednym z nestorów łódzkiego drukarstwa, jednym z najwszechstronniejszych przedsiębiorców i działaczy w Łodzi. Położył znaczne zasługi dla Łodzi, a szczególnie jej mieszkańców pochodzenia niemieckiego.

Jego syn Alfred Jan był księgarzem, redaktorem i wydawcą niemieckich gazet i w 1901 czasopisma „Świat”. Przy ul. Głównej (obecnie al. marsz. J. Piłsudskiego) 5 prowadził w 1927 firmę pośredniczącą w handlu maszynami i akcesoriami drukarskimi.

Przypisy

  1. Strzałkowski Jacek: Drukarnie i księgarnie w Łodzi do 1944 r., s. 149
  2. Szlagowski Zbigniew: Łódzka Straż Pożarna 1876-1966. Łódź, 1966, s. 19
  3. Matys K.G.: 50 Jubileusz Łódzkiej Straży Ogniowej Ochotniczej 1876–1926. Łódź, 1926

Bibliografia

  • Strzałkowski Jacek: Drukarnie i księgarnie w Łodzi do 1944 r.. Łódź, 1999, s. 149-150. ISBN 83-906647-1-2
  • Szychowski Lucjan: Zarys dziejów drukarstwa łódzkiego. Łódź, 1993, s. 29-33.
  • Jaworska J.: Zakłady graficzne Leopolda Zonera w Łodzi (1874–1914), „Biuletyn Poligraficzny” 1977 nr 3, s. 42-51.

Media użyte na tej stronie