Manifestacja 20 czerwca 1792

Tłum szturmuje pałac Tuileries w czasie manifestacji 20 czerwca 1792
Tłum spotyka się w Tuileries z Ludwikiem XVI
Karykatura Ludwika XVI w czapce frygijskiej

Manifestacja 20 czerwca 1792 (fr. Journée du 20 juin 1792) – manifestacja w Paryżu zorganizowana przez żyrondystów. Ze względu na silnie antykrólewskie nastroje w mieście wymknęła się spod kontroli organizatorów.

Tło wydarzeń

Po wypowiedzeniu przez Francję wojny Prusom i Austrii, serii wet królewskich przeciwko kolejnym ustawom Legislatywy i powołaniu przez Ludwika XVI rządu złożonego jedynie z feuillantów w Paryżu wzrosły zdecydowanie nastroje wrogie królowi, spotęgowane jeszcze przez pojawienie się w okolicach miasta tysięcy rewolucyjnie nastawionych ochotników do wyjazdu na front. Radykalizował się język używany przez główne kluby polityczne miasta, jakobinów oraz kordelierów, które zaczęły otwarcie nawoływać do ataku na monarchię.

16 czerwca generał Marie Joseph de La Fayette zażądał od Legislatywy ukrócenia „anarchii” inspirowanej jego zdaniem przez klub jakobinów. Stanowiący większość w Legislatywie żyrondyści uznali to za atak na całą rewolucję, w tym także na ich stronnictwo. Nie chcąc jednak dopuścić również do przejęcia władzy przez radykałów, postanowili zorganizować manifestację, która równocześnie ukazałaby królowi i umiarkowanym ich własną słabość, jak i skanalizowałaby czasowo nastroje panujące w mieście. Przeciwko manifestacji występowali jakobini, podejrzewając, że może być ona pułapką zmierzającą do spacyfikowania ruchu sankiulockiego, a żyrondyści – stronnictwem potajemnie sprzyjającemu monarchii w jej dotychczasowym kształcie.

Przebieg manifestacji

W założeniach organizatorów chętni do udziału w przemarszu mieli zbierać się na przedmieściach Paryża, po czym w kolumnach maszerować pod pałac Tuileries, złożyć petycję w Legislatywie bez spotykania się z królem. Przebieg wydarzeń tego dnia zaskoczył jednak żyrondystów. Manifestanci, mający po swojej stronie ochraniającą pochód Gwardię Narodową, nie tylko odczytali petycję w parlamencie, ale i wtargnęli do pomieszczeń króla, gdzie zmusili Ludwika XVI do założenia czapki frygijskiej oraz głośno zwymyślali jego oraz królową Marię Antoninę. Tłum splądrował również część pomieszczeń i groził rodzinie królewskiej śmiercią. Ludwik XVI zachował spokój, bronił swojej decyzji o wetowaniu ustaw i rozwiązaniu rządu powołując się na swoje uprawnienia konstytucyjne. Odważne zachowanie króla skłoniło paryżan do odstąpienia.

Skutki manifestacji

Po manifestacji La Fayette oskarżył Legislatywę o świadome narażenie króla na niebezpieczeństwo i ponownie zażądał środków przeciwko jakobinom, których uznał za tajnych inicjatorów spontanicznego zajścia. Zaoferował również królowi opuszczenie Paryża i przeniesienie się do Compiègne, pod opiekę przychylnych mu wojsk. Ludwik XVI, który miał jednak nadzieję na pokonanie rewolucji przez wojska austriackie i pruskie, odmówił.

Żyrondyści uznali przebieg manifestacji za własną kompromitację i nie byli w stanie zdecydować się co do dalszego kierunku działań: zbliżenia z jakobinami lub też współdziałania z królem. Umiarkowana część opinii publicznej poparła postawę króla, pod petycją potępiającą manifestację, sporządzoną przez rojalistę du Pont de Nemours, podpisało się 20 tysięcy osób. W ruchu sankiulockim manifestacja została uznana za dowód siły ludu Paryża i radykałów. W następujących po niej dniach rozpoczęły się przygotowania do zorganizowanego w podobny sposób powstania 10 sierpnia 1792, które na trwałe obaliło monarchię.

Bibliografia

  • Albert Soboul (red.): Dictionnaire historique de la Révolution française. Paris: PUF, 1989. (fr.)
  • Jan Baszkiewicz: Ludwik XVI. Wrocław: Ossolineum, 1985. ISBN 83-04-01205-7. (pol.)

Media użyte na tej stronie

PeopleStormingTuileries.jpg
The People Storming the Tuileries on 20 June, 1792.
Bild Tuileriensturm1792.jpg
The people of Paris entering the palais of the Tuileries, 20. June 1792
Louis le dernier3.jpg

Louis XVI of France wearing a phrygian cap, drinking a toast to the health of the sans-culottes. Etching and mezzotint, with watercolor. Scanned from a photographic slide.

Captions, in English:

"Long live the nation" (from bottle to mouth)

Below:

Louis XVI, having put on the Phrygian cap, cried 'long live the nation'. He drank to the health of the sans-culottes and affected a show of great calm. He spoke high-sounding words about how he never feared the law, that he had never feared to be in the midst of the people; finally he pretended to play a personal part in the insurrection of June 20. Well! The same Louis XVI has bravely waited until his fellow citizens return to their hearths to wage a secret war and extract his revenge.