Opatrunek gipsowy

Usuwany przez ortopedę (rezydenta) gips chirurgiczny z nogi żołnierza (San Diego, USA)

Opatrunek gipsowy (potocznie: gips) – gaza nasączona wodną zawiesiną gipsu lub płat tworzywa sztucznego służący do unieruchomienia (np. złamanej) części ciała w odpowiedniej pozycji[1].

Konwencjonalny opatrunek gipsowy zaczyna twardnieć po około 10 minutach od jego przygotowania, a po 45 minutach jest już gotowy, ale nie kompletnie suchy. Aby całkowicie wyschnął potrzeba 72 godzin[2].

Tradycyjny opatrunek gipsowy ma wiele wad[3][4]:

  • jest ciężki
  • nieumiejętnie założony może spowodować wiele powikłań – zaburzenia ukrwienia kończyny (ucisk naczyń krwionośnych), prowadzący do uszkodzenia skóry (miejscowa martwica skóry), ucisk nerwów skutkujący późniejszym niedowładem
  • długotrwałe noszenie go znosi fizjologiczne napięcie mięśni – z powodu braku oddziałujących na mięśnie bodźców, te tracą na masie i słabną
  • z czasem zaczyna się kruszyć
  • opatrunek gipsowy należy chronić przed wodą
  • nie przepuszcza powietrza
  • uniemożliwia prześwietlenie uszkodzonej kończyny
  • powoduje suchość i świąd skóry pod gipsem.

Za pioniera stosowania gipsu do leczenia złamań i innych urazów uważa się Antoniusa Mathijsena (1805–1878), chirurga wojskowego, który wyniki swoich badań opublikował w holenderskim czasopiśmie medycznym w 1852 roku. Odkrył on, że mieszanka suchego gipsu z paskami grubego płótna jest po zmoczeniu doskonałym opatrunkiem usztywniającym w przypadku złamań kości[5]. Innym pionierem jest też Nikołaj Pirogow (1810–1881)[6], lecz podobne rozwiązania (ale z użyciem innych materiałów zamiast gipsu) wynaleźli i doskonalili już Ambroise Paré, Dominique Jean Larrey i Louis Seutin[7]. Istnieje wiele typów opatrunków służących do unieruchamiania różnych części ciała (np. opatrunek gipsowy biodrowy lub opatrunek gipsowy Desaulta).

W XXI wieku gips tradycyjny często zastępowany jest przez gips syntetyczny, który wykonany jest z włókien szklanych nasyconych żywicą poliuretanową. Zalety gipsu syntetycznego[3][5]:

  • sztywnieje on po 5 do 10 minutach
  • w pełni twardnieje po 45 minutach
  • jest dużo lżejszy od tradycyjnego
  • skóra ma dostęp powietrza
  • przepuszcza promienie rentgenowskie umożliwiając diagnostykę i kontrolę procesu gojenia
  • jest hipoalergiczny, nie powoduje suchości i świądu skóry
  • nie kruszy się
  • jest wodoodporny, jeśli się zmoczy można wysuszyć go suszarką, co ułatwia higienę na co dzień.

W XXI wieku przy wielu urazach zamiast gipsu kończynę unieruchamia się przy pomocy stabilizatora, czyli ortezy[3].

2 kwietnia 1945 roku Homer H. Stryker, chirurg-ortopeda z Kalamazoo w stanie Michigan zarejestrował patent na piłę oscylacyjną do ściągania gipsu[8].

Przypisy

  1. opatrunek gipsowy, [w:] Encyklopedia PWN [online] [dostęp 2017-07-24].
  2. Smith, Naphew, "The History and Function of Plaster of Paris in Surgery", 1967.
  3. a b c ADRIAN JUREWICZ: Gips - rodzaje, wady i zalety. Co zamiast gipsu?. medonet.pl. [dostęp 2022-10-18].
  4. Mała encyklopedia medycyny. T. 1. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1987, s.341 ISBN 83-01-06177-4
  5. a b Maciej Baczak, Sławomir Łotysz, Dariusz Machla: 1000 wynalazków, czyli historia ludzkiej pomysłowości. Bielsko Biała: Wydawnictwo Dragon, 2020, s. 162, ISBN 978-83-8172-554-5
  6. Mała encyklopedia medycyny. T. 3. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1987, s.912 ISBN 83-01-06177-4
  7. L.F. Peltier, Fractures: A History and Iconography of their Treatment, Norman Publishing, 1990.
  8. About Us - Company History, www.stryker.com [dostęp 2017-07-25] (ang.).

Media użyte na tej stronie

US Navy 100211-N-6326B-126 Naval Medical Center San Diego orthopedic resident Lt. Todd A. Fellers removes a cast from Cpl. Brent R. Wommack in the orthopedic acute care ward.jpg
SAN DIEGO (Feb. 11, 2010) Naval Medical Center San Diego orthopedic resident Lt. Todd A. Fellers removes a cast from Cpl. Brent R. Wommack in the orthopedic acute care ward. Naval Medical Center San Diego recently received a five-year re-accreditation after completing an evaluation by the American Council of Graduate Medical Education. (U.S. Navy photo by Mass Communication Specialist 3rd Class Jake Berenguer/Released)