Pacyfikacja wsi Dzierążnia

Cmentarz w Dzierążni, na którym spoczywają m.in. szczątki ofiar pacyfikacji

Pacyfikacja wsi Dzierążnia – masowy mord na ludności cywilnej, połączony z grabieżą i niszczeniem mienia, dokonany przez okupantów niemieckich w dniach 28–29 stycznia 1943 roku we wsi Dzierążnia na Zamojszczyźnie.

27 stycznia 1943 roku w Dzierążni rozegrało się starcie między niemiecką żandarmerią a partyzantami Batalionów Chłopskich, którzy usiłowali odbić aresztowanych mieszkańców. W odwecie Niemcy spacyfikowali wieś, mordując ponad 60 osób i paląc osiem gospodarstw. Zbrodnia w Dzierążni i przeprowadzona w tym samym czasie pacyfikacja pobliskich Bud i Huty Dzierążyńskiej, skłoniły miejscowe kierownictwo BCh do podjęcia otwartej walki z Niemcami, co w konsekwencji doprowadziło do bitwy pod Zaborecznem.

Geneza

Przed wojną Dzierążnia w powiecie tomaszowskim była średniozamożną wsią, w której silne wpływy posiadał ruch ludowy. W okresie niemieckiej okupacji istniały tam placówki Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej[1].

Pod koniec listopada 1942 roku, pod kierownictwem dowódcy SS i policji na dystrykt lubelski, SS-Brigadeführera Odilo Globocnika, rozpoczęto na Zamojszczyźnie szeroko zakrojoną operację wysiedleńczą. Jej celem było wypędzenie z tego regionu około 100 tys. Polaków, na których miejsce zamierzano osiedlić niemieckich kolonistów, przede wszystkim volksdeutschów ze Słowenii, Lotaryngii i Besarabii[2]. Działania Niemców spotkały się z biernym oporem wysiedlanej ludności oraz ze zbrojną reakcją polskiego ruchu oporu[3]. Oddziały partyzanckie Batalionów Chłopskich, Armii Krajowej i Gwardii Ludowej usiłowały powstrzymać ekspedycje pacyfikacyjno-wysiedleńcze, atakowały niemieckie obiekty gospodarcze i linie komunikacyjne, a także przeprowadzały akcje odwetowe we wsiach zasiedlonych przez niemieckich kolonistów[4][5].

Przebieg pacyfikacji

27 stycznia 1943 roku[1][6] w Dzierążni pojawili się niemieccy żandarmi z posterunków w Zamościu i Rachaniach. Aresztowali kilku mieszkańców, w tym członków miejscowej placówki BCh[a][1]. W sąsiedniej Hucie Dzierążyńskiej przebywał wtedy komendant Obwodu Tomaszów Lubelski BCh kpt. Franciszek Bartłomowicz ps. „Grzmot” razem ze swym zastępcą, por. Robertem Aborowiczem ps. „Azja”. Na wieść o aresztowaniach „Grzmot” rozkazał „Azji” zebrać miejscowych członków BCh i odbić więźniów[7]. W ślad za tym rozkazem partyzanci udali się do Dzierążni i otoczyli dom sołtysa, w którym Niemcy umieścili aresztantów. Gdy żandarmi szykowali się, by z więźniami opuścić wieś, Polacy przystąpili do ataku[8]. W walce zginęło dwóch[1], czterech[9] lub nawet pięciu[10] żandarmów. Partyzanci również ponieśli straty; w zależności od źródła podaje się, że wyniosły one od jednego[1][9] do kilku[10] zabitych, a także kilku rannych. Wśród tych ostatnich znalazł się por. „Azja”[9]. Jednemu lub kilku Niemcom udało się zbiec i zaalarmować posterunek żandarmerii w Tomaszowie Lubelskim i placówkę gestapo w Zamościu[9]. Partyzanci spodziewając się niemieckiego odwetu, nakazali mieszkańcom wsi ewakuację. Tylko część ludności posłuchała jednak tego wezwania[11].

Następnego dnia Niemcy powrócili większymi siłami do Dzierążni i rozpoczęli pacyfikację, która zakończyła się dopiero 29 stycznia. Najpierw żandarmi[b] otoczyli wieś, po czym idąc od domu do domu zabijali każdego spotkanego mieszkańca bez względu na wiek i płeć. Masakrze towarzyszyły grabież mienia i palenie zabudowań[10]. Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich informuje, że zamordowano wtedy 66 Polaków[12]. W opracowaniu Zbrodnie hitlerowskie na wsi polskiej 1939–1945 wymieniono natomiast nazwiska 62 ofiar, wśród których znajdowało się trzydziestu czterech mężczyzn, dziewiętnaście kobiet i dziewięcioro dzieci[13]. Najmłodsza ofiara liczyła 2 lata, najstarsza 82 lata[14]. Całkowicie spalono osiem gospodarstw z całym inwentarzem[10].

Epilog

Groby ofiar pacyfikacji na cmentarzu w Dzierążni

Pacyfikacja Dzierzążni nie była jedyną zbrodnią popełnioną przez Niemców w odwecie za potyczkę z oddziałem por. „Azji”. 29 stycznia spacyfikowano pobliskie Budy i Hutę Dzierążyńską, mordując 71 osób[15]. Tego samego dnia, lecz z innej przyczyny, Niemcy spacyfikowali również pobliski Sumin, zamieszkany w większości przez ludność ukraińską (50 ofiar)[16]. Owa seria pacyfikacji została odnotowana w sprawozdaniach Rady Głównej Opiekuńczej i raportach Polskiego Państwa Podziemnego, aczkolwiek podano tam błędne daty tych wydarzeń oraz znacznie zawyżono liczbę ofiar[17].

Pacyfikacje Dzierążni, Bud i Huty Dzierążyńskiej skłoniły miejscowe kierownictwo BCh do podjęcia otwartej walki z Niemcami, co w konsekwencji doprowadziło do bitwy pod Zaborecznem (1–2 lutego 1943)[18].

Uwagi

  1. Opis tych wydarzeń zawarty w relacji Franciszka Bartłomowicza różni się znacznie od informacji zawartych w innych źródłach poświęconych pacyfikacji Dzierążni. Bartłomowicz podaje bowiem, że do starcia doszło 28 stycznia 1943 roku, a ponadto twierdzi, że informacje o aresztowaniach przeprowadzonych we wsi przez niemieckich żandarmów okazały się fałszywe. Patrz: Sonderlaboratorium SS 1979 ↓, s. T. II 436–437.
  2. Według jednego ze świadków żandarmom towarzyszyli „granatowi policjanci” z posterunku w Krynicach. Patrz: Fajkowski 1972 ↓, s. 136.

Przypisy

Bibliografia

  • Józef Fajkowski: Wieś w ogniu. Eksterminacja wsi polskiej w okresie okupacji hitlerowskiej. Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1972.
  • Józef Fajkowski, Jan Religa: Zbrodnie hitlerowskie na wsi polskiej 1939–1945. Warszawa: Książka i Wiedza, 1981.
  • Agnieszka Jaczyńska: Sonderlaboratorium SS. Zamojszczyzna: „pierwszy obszar osiedleńczy” w Generalnym Gubernatorstwie. Lublin: Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Oddział w Lublinie, 2012. ISBN 978-83-7629-383-7.
  • Czesław Madajczyk (red.): Zamojszczyzna – Sonderlaboratorium SS. Zbiór dokumentów polskich i niemieckich z okresu okupacji hitlerowskiej. T. I i II. Warszawa: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, 1979.
  • Janina Mikoda: Rejestr miejsc i faktów zbrodni popełnionych przez okupanta hitlerowskiego na ziemiach polskich w latach 1939–1945. Województwo zamojskie. Warszawa: GKBZpNP-IPN, 1994. ISBN 83-903356-0-3.

Media użyte na tej stronie

Cmentarz żołnierzy WP poległych w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim Wrzesień 1939 i ofiar niemieckiej masakry wsi Dzierążnia 29.01.1943 (01).jpg
Autor: Pftf, Licencja: CC BY-SA 4.0
Cmentarz żołnierzy Wojska Polskiego poległych w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim we Wrześniu 1939 podczas II wojny światowej i cmentarz polskich cywilnych ofiar krwawej niemieckiej masakry wsi Dzierążnia 29 stycznia 1943 roku, na Zamojszczyźnie. Niemcy hitlerowscy zamordowali wtedy we wsi Dzierążnia około 66 Polaków, w tym dziewiętnaście kobiet i dziewięcioro dzieci. Najmłodsza ofiara miała 2 lata a najstarsza ofiara miała 82 lata. Niemcy całkowicie spalili wtedy osiem gospodarstw z całym inwentarzem. Na cmentarzu w Dzierążni pochowano też polskich partyzantów poległych w walce przeciwko okupantom niemieckim w latach 1939-1945.
Cmentarz żołnierzy WP poległych w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim Wrzesień 1939 i ofiar niemieckiej masakry wsi Dzierążnia 29.01.1943 (5).jpg
Autor: Pftf, Licencja: CC BY-SA 4.0
Cmentarz żołnierzy Wojska Polskiego poległych w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim we Wrześniu 1939 podczas II wojny światowej i cmentarz polskich cywilnych ofiar krwawej niemieckiej masakry wsi Dzierążnia 29 stycznia 1943 roku, na Zamojszczyźnie. Niemcy hitlerowscy zamordowali wtedy we wsi Dzierążnia około 66 Polaków, w tym dziewiętnaście kobiet i dziewięcioro dzieci. Najmłodsza ofiara miała 2 lata a najstarsza ofiara miała 82 lata. Niemcy całkowicie spalili wtedy osiem gospodarstw z całym inwentarzem. Na cmentarzu w Dzierążni pochowano też polskich partyzantów poległych w walce przeciwko okupantom niemieckim w latach 1939-1945.