Polityka wolnego handlu

Polityka wolnego handlu – jeden z dwóch rodzajów polityki handlowej (obok protekcjonizmu). Jest to brak bezpośredniego oddziaływania rządu na wymianę handlową oraz zapewnienie swobodnego dostępu krajowym podmiotom gospodarczym do rynku zagranicznych towarów, a towarom zagranicznym dostępu do rynku krajowego. Podmioty gospodarcze mogą bez żadnych ograniczeń ustalać wielkość własnego importu oraz eksportu. Rząd działa w ten sposób licząc na to, że wolny handel doprowadzi do wzrostu konkurencyjności oraz spadku cen. Wolny handel wspiera innowacyjność oraz wydajność produkcji.

Polityka wolnego handlu ma swoje korzenie w liberalizmie gospodarczym. Według tej koncepcji rola państwa w gospodarce powinna być minimalna, co także powinno dotyczyć wymiany handlowej. Wolny rynek zapewnia największe korzyści wszystkim uczestnikom wymiany. Założenie to opiera się na klasycznej teorii przewagi komparatywnej Davida Ricardo.

Teoria wolnego handlu zakłada równość krajów uczestniczących w wymianie handlowej oraz równość korzyści. W praktyce jednak doktrynę tę propagowały kraje wysoko rozwinięte, o największej sile konkurencyjnej.

Efekty ekonomiczne

Zgodnie z dowodem teorii przewagi komparatywnej, wolny handel jest obustronnie korzystny, nawet jeśli jedna ze stron jest zdolna do produkcji wszystkich dóbr taniej od drugiej. Polityka wolnego handlu zapewnia zatem ogółowi obu społeczeństw korzyść netto w postaci obniżonych (choćby w niewielkim stopniu) cen towarów, jednocześnie mogąc znacząco krzywdzić małą grupę dotychczasowych lokalnych producentów, która przestaje być konkurencyjna. Wolny handel jest więc w ogólnym bilansie z zasady korzystny, jednak pełna efektywność w sensie Kaldora-Hicksa może wymagać, aby część tego zysku została wykorzystana jako kompensacja strat poszkodowanej grupy.[1] O ile do lat 90. XX wieku uważano, że jest to problem raczej teoretyczny, o niewielkim znaczeniu praktycznym, późniejsze analizy skutków nieskompensowanych, gwałtownych zmian gospodarczych spowodowanych przez liberalizację handlu, np. USA z Chinami, pokazały, że w związku z niską mobilnością ludności i wysoką sztywnością płac faktycznie zaistniały dotkliwe, długotrwałe negatywne efekty społeczne wśród robotników amerykańskich.[2][3]

Z drugiej strony, według analizy z 2016 r., obejmującej 40 krajów, korzyści z liberalizacji handlu międzynarodowego czerpią przede wszystkim biedniejsi konsumenci, dla których obniżenie cen towarów jest bardziej znaczące ekonomicznie.[4]

Ekonomista Robert Driskill sugeruje, że praktyczne wnioski wyciągane z wyników teorii przewagi komparatywnej były zbyt dogmatyczne, i bez dostatecznej uwagi względem zniuansowanych wyników empirycznych. Postuluje on, aby ekonomiści przedstawiali wiedzę o korzyściach płynących z wolnego handlu w sposób bardziej złożony, i uwzględniający również krótkoterminowe zagrożenia, jakie mogą się z nim wiązać.[5]

Przypisy

  1. M.A. Feldman, Kaldor-Hicks Compensation., [w:] The New Dictionary of Economic and the Law, 2002.
  2. Autor i inni, The China Shock: Learning from Labor Market Adjustment to Large Changes in Trade, „NBER”, 21 stycznia 2016 [dostęp 2016-12-21].
  3. Pierce i inni, Trade Liberalization and Mortality: Evidence from U.S. Counties, „NBER”, 17 listopada 2016 [dostęp 2016-12-21].
  4. Fajgelbaum i inni, Measuring the Unequal Gains from Trade, „NBER”, 24 lipca 2014 [dostęp 2016-12-21].
  5. Robert Driskill, DECONSTRUCTING THE ARGUMENT FOR FREE TRADE: A CASE STUDY OF THE ROLE OF ECONOMISTS IN POLICY DEBATES, „Cambridge Core”, 1, 2012, s. 1–30, DOI10.1017/S0266267112000090, ISSN 1474-0028 [dostęp 2016-12-21].

Bibliografia

  • Winiarski Bolesław; Polityka Gospodarcza; Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1999

Zobacz też