Polskie średniowieczne roty sądowe

Tekst polskiej roty sądowej spisanej w 1702 roku we Wrocławiu.

Polskie średniowieczne roty sądowe – teksty przysiąg (rot) sądowych w języku polskim, zapisane w księgach z XIV i XV wieku[1].

Przysięgi świadków

Ówczesne akta sądowe notowane były po łacinie, jednak przysięgi świadków zapisywano z reguły w formie oryginalnej[2]. Zaczynały się zwykle one od formuły (w transkrypcji): Tako mi pomoży Bog...[3]. Pierwsze zapisane roty zwykle są krótkie, późniejsze dłuższe[4]. Najstarsze roty w języku polskim odnaleziono w wielkopolskich księgach sądowych poznańskich (1386)[3][2] i pyzdrskich (1392)[5] oraz małopolskich (1394)[2][6]. Z następnego wieku znane są roty kaliskie, kościańskie, gnieźnieńskie, piotrkowskie, pilzneńskie, sieradzkie, łęczyckie, brzeskokujawskie, radomskie, sandomierskie, warszawskie, wareckie, czerskie, jak również kolejne roty poznańskie i krakowskie[3]. Teksty rot stanowią jedne z najstarszych tekstów w języku polskim pisanych prozą.

Roty są bardzo cennym źródłem do badania dziejów języka polskiego z kilku powodów:

  • Dokładne datowanie i lokalizacja. Każdy okręg sądowy w średniowiecznej Polsce prowadził własną kancelarię, a posiedzenia sądów oraz zeznania świadków spisywane były w stałych miejscach o określonej lokalizacji[6]. Dzięki temu roty są precyzyjnie datowane i zlokalizowane[6].
  • Język potoczny. Można przypisać im status socjolingwistyczny mówcy. Nawet w przypadku przekształcenia przez sądowego pisarza, zakłada się, że pozbawione są literackiej stylizacji i oddają potoczny język. Potoczny charakter wypowiedzi ukazuje też mentalność i kulturę średniowiecza. Zawierają przy tym wulgaryzmy i błędy składniowe[3]. Sprawy sądowe dotyczyły zwykle życia codziennego (majątek, spadki, długi, zobowiązania, kradzieże itp.), dlatego roty zawierają wiele wyrazów, nieobecnych w innych zabytkach językowych, mających przeważnie charakter religijny[7].
  • Dialektyzmy. Są materiałem do badania polskich dialektów i różnic regionalnych polszczyzny, gdyż potoczne wypowiedzi świadków zawierały naleciałości gwarowe[6]. Zachowane roty pochodzą najczęściej z Wielkopolski i Małopolski, znane są jednak także roty z Mazowsza[8].
  • Obszerność materiału. Poszczególne roty są krótkie, zwykle jednozdaniowe, ale ich duża liczba sprawia, że składają się na obszerny materiał językowy[9]. Zbiór rot tylko z sześciu wielkopolskich powiatów sądowych (poznański, kościański, kaliski, pyzdrski, gnieźnieński i koniński) obejmuje ponad 6 tys. pozycji[9].

Przysięgi urzędowe

Oprócz spisanych po polsku zeznań świadków, powodów, oskarżonych oraz innych uczestników średniowiecznych procesów w aktach procesowych zachowały się również formuły urzędowych przysiąg wójtów, ławników, rajców i rzemieślników[10]. Przysięgi takie zawiera:

  • Rękopis Biblioteki Narodowej (sygn. akc. 9869, wcześniej w Bibliotece Baworowskich) z 2. ćwierci XV w., prawdopodobnie z Krakowa. Dokument zawiera zbiory praw miejskich w języku niemieckim i łacińskim. Na pierwszej karcie wpisano prawdopodobnie w 2. połowie XV w. formuły przysiąg wójta, ławników i rajców[10].
  • Rękopis Biblioteki Jagiellońskiej (nr 168) z XIV w., zawierający zbiór praw magdeburskich w języku niemieckim należący do rady miejskiej Krakowa. Na ostatniej karcie (176) w początkach XVI w. wpisana została przysięga ławnika[10].

Przykłady

Roty pyzdrskie
  • „Jako to świadczymy, jako Anka zabiła Maciejewi wieprz i na wągrodzie mu nie dała paść” (1392)[5].
Roty krakowskie
  • „Tako nam Bog pomoży, jako prawie wiemy i świadczymy, eż Halżka trzyma ode cztyr lat dziedzinę z pokojem, a Smichna k tej nie ma niczs.” (1396)[11]
Roty poznańskie
  • „Jako są temu minęła trzy lata, jako Bieniaszek Jakuszowi ręczył.” (1397)[12]
  • „Jako to świadczymy, jako od Wojciechowego ognia zgorzało Dobrogostowi za dwadziejście gr(z)ywien.” (1397)[12]
  • „Jakom nie wadził Piotraszewi pr(z)edać poł Raszkowa, aniśm (m)u kupcew odganiał.” (1397)[12]
Roty kościańskie
  • „Jako to świadczymy, jako kiedy Budziwoj przyszedł żędać prawa na złodzieja, tedy Mikołaj przyszedw ze dwiemanaciema panicoma a ze dwiemadziestoma kmiecioma i dał mu [w lice] policzek [i k temu ji bił] i ranę tylcem” (1398)[13].
Roty warszawskie
  • „Jakom ja nie wywoził Witkowa gnoju dwiema wozoma samowtor.” (1424)[14]

Przypisy

Bibliografia

  • Krystyna Długosz-Kurczabowa, Stanisław Dubisz: Gramatyka historyczna języka polskiego. Warszawa: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, 2006. ISBN 83-235-0118-1.
  • Zenon Klemensiewicz: Historia języka polskiego. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe, 1980, s. 168–169. ISBN 83-01-00996-9.
  • Teresa Michałowska: Literatura polskiego średniowiecza. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2011. ISBN 978-83-01-16675-5.
  • Teresa Michałowska: Średniowiecze. Wyd. 1. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995, seria: Wielka Historia Literatury Polskiej. ISBN 83-01-11452-5.
  • Bogdan Walczak: Zarys dziejów języka polskiego. Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, 1999. ISBN 83-229-1867-4.
  • Wiesław Wydra, Wojciech Ryszard Rzepka: Chrestomatia staropolska. Teksty do roku 1543. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1984. ISBN 83-04-01568-4.

Linki zewnętrzne

Roty przysiąg sądowych

Elektroniczne Repozytorium Rot Wielkopolskich

Media użyte na tej stronie

AGAD AP Wrocław Rota przysięgi składana w sądzie w języku polskim.png

Rota przysięgi składanej w obecności rady miejskiej przez ludność polską i w języku polskim.
Księga stanowi niezwykle cenny zabytek śląskiego prawodawstwa. Zawiera roty przysiąg składane przed sądem miejskim, w obecności członków rady miejskiej oraz przedstawicieli miejscowej ławy. Roty pogrupowano według spraw (np. sprawy sukienników, lniarzy, murarzy, sprawy notarialne, płacenia ceł i podatków, sprawy dochodów). Osobne przysięgi składali dzwonnicy ratuszowi, wójtowie, karczmarze, sprzedawcy soli, farbiarze i wielu innych. Świadkowie i inni zeznający, podobnie jak obecnie, mieli obowiązek złożyć przysięgę, że będą mówili prawdę i tylko prawdę. Większość mieszkańców ówczesnej stolicy Dolnego Śląska, Wrocławia, posługiwała się językiem niemieckim. Jednak okazuje się, że sporą jej część stanowili Polacy, mieszkający zarówno w samym mieście Wrocławiu, jak i w pod wrocławskich wsiach. Na ich użytek roty te przetłumaczono na język polski. Pod tym względem jest to niezwykle rzadki zabytek dla badających historię języka polskiego i językoznawców, odmiana tego języka pochodzi przecież z czasów panowania w Polsce króla Jana III Sobieskiego. Księga zawiera też roty w języku francuskim, co wiązało się z panującą wówczas modą na język i kulturę francuską, a także w języku włoskim i czeskim. Każda rota jest w księdze poprzedzona tytułem, zapisanym czerwonym atramentem, a pierwsze litery wyrazów poprzedzają ozdobne inicjały. Do tekstów rot dołączone zostały teksty komentarzy prawniczych. Zapisano też nazwiska osób zeznających w poszczególnych sprawach, oraz daty składanych zeznań. Zarejestrowano w ten sposób zeznania, jakie miały miejsce w latach 1694 do 1737 r. Głównie sprawy te dotyczyły mieszkańców miasta Wrocławia (w dzielnicy Nowe Miasto, czy w poszczególnych okręgach kościelnych – parafii św. Barbary, 11 000 Dziewic, św. Marii Magdaleny, św. Elżbiety), ale i na zeznania wzywano osoby zamieszkałe w Swojcu, Jaszkotlu, Praczach, Rościsławicach. Osobne sprawy dotyczyły ludności żydowskiej. Księga zaopatrzona jest w indeks spraw.
Miejsce: Wrocław
Publikacja źródła: Nie publikowane
Opis zewnętrzny: Księga oprawna, oryginał, języki niemiecki, polski, francuski, 231 kart pergaminowych o wymiarach 225 x 260 mm, oprawa skórzana z okuciami, karty z ozdobnymi inicjałami
Miejsce przechowywania: AP Wrocław, Akta miasta Wrocławia, sygn. 898 (dawna H 13), k. 83
Autor komentarza: Roman Stelmach

Autor fotografii: Ryszard Bacmaga