Przemysław Wacha

Przemysław Wacha
Ilustracja
Data i miejsce urodzenia

31 stycznia 1981
Głubczyce

Obywatelstwo

Polska

Wzrost

181 cm

Trener

Bożena Haracz

Odznaczenia
Złoty Krzyż Zasługi

Przemysław Marian Wacha (ur. 31 stycznia 1981 w Głubczycach) – polski badmintonista, dwukrotny brązowy medalista mistrzostw Europy, olimpijczyk z Aten, Pekinu, Londynu i Rio de Janeiro. Wychowanek Technika Głubczyce.

Kariera

Wielokrotny złoty medalista Indywidualnych Mistrzostw Polski i Międzynarodowych Mistrzostw Polski w singlu. W 2006 zdobył również Mistrzostwo Polski w deblu w parze z Rafałem Hawlem. Wielokrotny reprezentant Polski na turniejach międzynarodowych. Najlepszy polski singlista w historii.

Zajmuje 12. miejsce w rankingu światowym i 3. w rankingu europejskim (stan na 17.07.2008).

Swój największy międzynarodowy sukces osiągnął w 2007 roku na prestiżowym turnieju Super Serii China Masters, gdzie dotarł do półfinału, po drodze pokonując znacznie wyżej notowanych od siebie przeciwników, ostatecznie przegrywając w trzech setach z reprezentantem Malezji, Wong Choong Hann. W Holandii tego samego roku udało mu się dotrzeć do finału Dutch Open.

Obecnie występuje w 1. Bundeslidze będąc od sezonu 2007/2008 pierwszą rakietą zespołu FC Langenfeld.

Sukcesem zakończył się start w Mistrzostwach Europy w Herning, gdzie Wacha zdobył dwa brązowe medale: w grze pojedynczej oraz w drużynie mieszanej.

Jako obecnie numer 12 w rankingu światowym zakwalifikował się do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, gdzie reprezentował Polskę w grze pojedynczej.

W 2010 roku podczas Drużynowych Mistrzostw Europy w Warszawie zdobył srebrny medal.

Odznaczenia

Bibliografia

Przypisy

Media użyte na tej stronie

Badminton pictogram.svg
Pictograms of Olympic sports - Badminton. This is unofficial sample picture. Images of official Olympic pictograms for 1948 Summer Olympics and all Summer Olympics since 1964 can be found in corresponding Official Reports.
Badminton player 2011.jpg
Autor: mveldhuizen, Licencja: CC BY-SA 2.0

Another sport photo. I like how this one does capture a bit of the explosive sport badminton is. There is more a sense of movement and activity as apposed to my previous rally photo.

Too bad his left arm is not completely in focus, but I do like that you can see the movement of his racket and right arm.