Puno
| |||||
Państwo | |||||
---|---|---|---|---|---|
Region | |||||
Burmistrz | Martín Ticona Maquera | ||||
Wysokość | 3830 m n.p.m. | ||||
Populacja (2013) • liczba ludności |
| ||||
15°30′36″S 70°01′25″W/-15,510000 -70,023611 | |||||
Strona internetowa |
Puno − miasto w Peru założone w 1668 roku, przez wicekróla Pedro Antonio Fernández de Castro jako stolica prowincji Paucarcolla. Obecnie jest stolicą regionu Puno. Położone jest na wysokości 3 830 m n.p.m. Ludność miasta liczy około 133 tys. mieszkańców (głównie Ajmara). Położone nad jeziorem Titicaca, zarazem port nad tym jeziorem. Do miasta prowadzi również linia kolejowa. Silny ośrodek regionalnego folkloru. Baza turystyczna do zwiedzania okolic i jeziora Titicaca. Liczne hotele i restauracje.
Zabytki
Przy Plaza de Armas znajduje się katedra z okresu kolonialnego (1757)[2] z fasadą w stylu baroku metyskiego. Wnętrze surowe, wyjątkiem jest marmurowy ołtarz bogato zdobiony srebrem. Jednym z najstarszych budynków w mieście jest XVII wieczny Casa del Corregidor, w którym organizowane są wystawy, koncerty i inne kulturalne wydarzenia. W porcie zacumowany jest parowiec Yavari produkcji brytyjskiej przywieziona tu w częściach i zmontowany w 1862[3], użytkowany do 1975 roku. Obecnie muzeum żeglugi śródlądowej[4] na jeziorze Tititaca.
W lutym turystów przyciąga tutejsza fiesta karnawałowa.
Miasta partnerskie
Przypisy
- ↑ Puno
- ↑ Praca zbiorowa: Lonely Planet Peru. Lonely Planet, 2010, s. 199. ISBN 978-1-74179-014-6.
- ↑ Praca zbiorowa: Podróże Marzeń - Peru.. Wyd. I. Warszawa: Mediaprofit sp. z o.o., 2006, s. 305. ISBN 83-60174-25-3.
- ↑ Kai Ferreira Schmidt: Przewodnik Peru i Boliwia. U podnóża Andów.. Wyd. I. Kraków: Bezdroża sp. z o.o., 2010, s. 357. ISBN 978-83-7661-079-5.
Bibliografia
- Kai Ferreira Schmidt: Peru i Boliwia. U podnóża Andów. Wydawnictwo Bezdroża, s. 356-359. ISBN 978-83-7661-079-5.
Media użyte na tej stronie
Autor: Tydence Davis from Las Vegas, Licencja: CC BY 2.0
Puno is the way I imagine seaside towns in the Mediterranean. It's built up the cliffs and there are lots of great views of the city.
I don't know why Ansel Adams bothered getting out of the car. You can take perfectly good photos from a bus window.