Radioizotopowy generator termoelektryczny

RTG zastosowany w sondach Voyager

Radioizotopowy generator termoelektryczny, radioizotopowa bateria termoelektryczna (ang. radioisotope thermoelectric generator, RTG) – generator prądu elektrycznego, w którym źródłem energii jest rozpad izotopu promieniotwórczego, a wydzielone w ten sposób ciepło zamieniane jest na energię elektryczną.

RTG są wykorzystywane jako źródła energii w sondach kosmicznych i nieosłoniętych odległych obiektach, takich jak latarnie morskie zbudowane przez były Związek Radziecki wewnątrz koła podbiegunowego. RTG są zwykle najbardziej pożądanym źródłem zasilania w nieobsługiwanych urządzeniach, które potrzebują kilkuset lub mniej watów energii na długi czas, wówczas użycie ogniw paliwowych, akumulatorów lub generatorów, jest nieekonomiczne, oraz w miejscach, gdzie ogniwa słoneczne nie są praktyczne. Bezpieczne stosowanie RTG wymaga przechowywania izotopów promieniotwórczych długo po produktywnym okresie użytkowania urządzenia. Koszt RTG ogranicza ich stosowanie do niszowych zastosowań w ekstremalnych sytuacjach.

Zasada działania

Materiał radioaktywny (paliwo) jest umieszczony w pojemniku do którego wprowadzone jest jedno złącze termopary. Drugie złącze termopary wprowadzone jest do czynnika chłodzącego (np. przyłączone do radiatora). Rozpad radioaktywny uwalnia energię, która w wyniku zderzeń zmienia się w energię termiczną ogrzewającą jeden koniec termopary. Różnica temperatur między złączami, w wyniku efektu Seebecka, wywołuje siłę elektromotoryczną i przepływ prądu. Większe różnice temperatur powodują wytworzenie większej mocy.

Generatora nie należy mylić z baterią jądrową mającą odmienne działanie, mimo że energia w obu przypadkach pochodzi z rozpadów promieniotwórczych.

Paliwo

Materiał radioaktywny używany w generatorze musi spełniać kilka warunków:

  • Postępujący rozpad radioaktywny paliwa zmniejsza ilość paliwa powodując zmniejszanie ilości wydzielanego ciepła. Stąd czas połowicznego rozpadu musi być na tyle długi, aby moc generatora nie malała szybko wraz z upływem czasu. Jednocześnie nie może być zbyt długi, gdyż liczba rozpadów w jednostce czasu będzie mała.
  • Do zastosowań kosmicznych paliwo musi być wydajne w stosunku do swojej masy i objętości.
  • Paliwo nie powinno emitować promieniowania o wysokiej przenikliwości wymagających dodatkowych osłon (ekranów ochronnych) jak promieniowanie gamma czy promienie X. Promieniowanie β jest również niekorzystne, gdyż może powodować emisję promieniowania poprzez promieniowanie hamowania. W tym przypadku, optymalnymi są izotopy emitujące cząstki α.
  • Produkty rozpadu są także często promieniotwórcze i powinny spełniać wszystkie powyższe założenia.

Wszystkie te warunki ograniczają liczbę potencjalnych izotopów do 30. Najczęściej są stosowane 238Pu, 244Cm i 90Sr. Poza tym używane są 210Po, 147Pm, 137Cs, 144Ce, 106Ru, 60Co, 242Cm oraz izotopy tulu. Spośród wymienionych pluton-238 ma najdłuższy czas połowicznego rozpadu (87,7 lat), stosunkowo wysoką wydajność i najniższe wymagania co do osłon. Tylko trzy izotopy spełniają kryterium niskiej radiacji beta i gamma, potrzebują osłon ołowiowych grubości kilku cm. Pluton-238 wymaga osłony grubości jedynie kilku mm lub wcale (wystarcza po prostu osłona całej baterii).

Z tych powodów pluton jest najczęściej używanym izotopem w baterii. W instalacjach naziemnych Związek Radziecki używał strontu-90, który ma krótszy czas rozpadu (29 lat), niższą wydajność i emituje promieniowanie beta, ale jest dużo tańszy. Używany w pierwszych konstrukcjach polon-210 posiada ogromną wydajność (140 W ciepła/g), ale ma bardzo krótki czas rozpadu (139 dni) i emituje promieniowanie gamma.

Izotop 241Am był również testowany. Jego okres rozpadu wynosi 432 lata, więc teoretycznie może zasilać baterię przez setki lat. Jednak jego wydajność to około 1/4 wydajności plutonu-238, a poza tym emituje więcej promieniowania gamma. Pod względem wymagań ekranowania (potrzebuje ekranów ołowianych grubości około 2 cm) stawia go to na drugim miejscu po plutonie-238.

RTG w sondzie Cassini-Huygens

Użycie

Badania nad generatorami RTG prowadzono już w latach 60. w takich krajach jak USA (SNAP, NUMEC), ZSRR (BETA), Wielka Brytania (RIPPLE), Francja (GISETE - moc 24W, napięcie 24V, 90 kg strontu[1]; MARGUERITE) czy Niemcy (BOLKOW)[2]. Stany Zjednoczone użyły po raz pierwszy RTG w satelicie nawigacyjnym Transit 4A w 1961 roku[3]. Użyty radioizotopowy generator termoelektryczny oznaczony SNAP-3B użyty jako eksperymentalne dodatkowe źródło energii, oprócz paneli słonecznych, wytwarzał energię elektryczną o mocy 2,7 W. Jako źródła ciepła użyto 238Pu wydzielający moc cieplną około 52,5 W. Energię cieplną na elektryczną przetwarzało 27, połączonych szeregowo termopar typu PbTe z domieszkowaniem złączy. Gorące złącze miało temperaturę około 783 K a zimne około 366 K[4].

RTG są używane przede wszystkim na statkach kosmicznych, szczególnie tych, które podróżują na tyle daleko od Słońca, że baterie słoneczne nie spełniają swego zadania. Stąd zostały użyte w sondach Pioneer 10, Pioneer 11, Voyager 1, Voyager 2, Galileo, Ulysses, Cassini-Huygens, New Horizons, Viking i misjach programu Apollo 12-17.

Związek Radziecki wyprodukował także wiele bezzałogowych latarni morskich i boi nawigacyjnych zasilanych tego typu bateriami.

Miniaturowe wersje baterii były też stosowane w rozrusznikach serca.

Czas życia

Najbardziej popularny 238Pu ma czas rozpadu 87,7 lat. Stąd bateria używająca tego izotopu traci około 1-0,51/87,7 = 0,787% mocy na rok. 23 lata po wyprodukowaniu taka bateria będzie miała 0,523/87,7 = 0,834 początkowej mocy. Tak więc moc 470 W po 23 latach osłabnie do 0,834 * 470 W = 392 W. Dodatkowo, w miarę upływu czasu, termopary także się degenerują. Na początku 2001 roku moc produkowana przez RTG w sondzie Voyager 1 spadła do 315 W, a w Voyager 2 do 319 W. Oznacza to, że sprawność termopar spadła do 80% początkowego poziomu.

Zagrożenia

W RTG nie zachodzą reakcje łańcuchowe (jak w reaktorach jądrowych), więc nie ma niebezpieczeństwa wybuchu, ani stopienia paliwa. Paliwo jest zużywane, a tym samym wytwarzana energia, w znanym i niezależnym od czynników zewnętrznych tempie.

Nie oznacza to, że baterie są całkowicie bezpieczne. Zawsze istnieje możliwość skażenia radioaktywnego w przypadku rozszczelnienia pojemnika paliwa. Problem jest szczególnie istotny w przypadku wynoszenia na orbitę pojazdów kosmicznych zawierających takie baterie.

Znane jest pięć wypadków związanych z użyciem RTG. Pierwsze dwa związane są z nieudanymi próbami wystrzelenia amerykańskich satelitów Transit i Nimbus. Dwa następne to nieudane radzieckie misje Kosmos (pojazdy księżycowe miały zasilanie RTG). Wreszcie misja Apollo 13, w której moduł księżycowy spłonął w atmosferze nad Fidżi. Sama bateria jednak ocalała i wpadła do Pacyfiku koło Tonga. Późniejsze badania nie stwierdziły jednak zwiększonej radioaktywności w tym regionie.

W celu minimalizacji zagrożeń paliwo jest przechowywane w mniejszych, ceramicznych kapsułach co uniemożliwia jego parowanie. Całość otoczona jest irydem i blokami grafitu. Wszystkie te materiały są odporne na korozję i podwyższoną temperaturę.

Problem z urządzeniami naziemnymi jest związany przede wszystkim z radzieckimi bojami nawigacyjnymi i latarniami morskimi. Brak nadzoru powodował wycieki paliwa i kradzieże części. W dodatku niektóre z tych obiektów trudno odnaleźć z powodu braku lub utraty informacji dotyczących ich położenia.

Stosowanie baterii w rozrusznikach serca stwarza pewne zagrożenie w przypadku kremacji po śmierci właściciela bez wcześniejszego usunięcia baterii z ciała. Dlatego też obecne rozruszniki są zasilane bateriami wykonanymi w innych technologiach.

Pluton-238 ma mały przekrój czynny na rozszczepienie w wywołane neutronami termicznymi (16,6 barnów)[5], w porównaniu przekrój czynny pluton-239 wynosi 747 b[6]. Duży udział 238Pu zmniejsza rozszczepialność, a ciepło wydzielane w wyniku rozpadów promieniotwórczych spowoduje wyparowanie plutonu zanim uzyska on masę krytyczną. Za materiał rozszczepialny uznaje się mieszaninę tych izotopów plutonu, jeśli zawiera mniej niż 20% 238PU.

Jeśli chodzi o ewentualne skutki kradzieży plutonu-238, to nie nadaje się on do wytworzenia bomby atomowej. Dodatkowo jest to materiał gorący i radioaktywny, co znacznie utrudnia z nim prace.

Zobacz też

Przypisy

  1. Ryszard Szepke: 1000 słów o atomie i technice jądrowej. Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1982. ISBN 83-11-06723-6. (pol.)
  2. U.S. Atomic Energy Commission and United States. Energy Research and Development Administration: Nuclear Science Abstracts. T. t.7, t. 23. Oak Ridge Directed Operations, Technical Information Division, 1969, s. 2226.
  3. Space Nuclear Power: Opening the Final Frontier. [dostęp 2020-02-10].
  4. D.M. Rowe: Thermoelectrics Handbook: Macro to Nano. CRC Press, 2018, s. 56-8. ISBN 978-1-4200-3890-3.
  5. 94-Pu-238. [dostęp 2021-05-05].
  6. 94-Pu-239. [dostęp 2021-05-05].

Linki zewnętrzne

Media użyte na tej stronie

REF new (questionmark).svg
Autor: Sławobóg, Licencja: LGPL
Icon for missing references
Voyager - mission logo.png
Mission logo for Voyager Program
Cassini RTG.jpg
This radioisotope thermoelectric generator (RTG), at center, is ready for electrical verification testing now that it has been installed on the Cassini spacecraft in the Payload Hazardous Servicing Facility. A handling fixture, at far left, remains attached. This is the third and final RTG to be installed on Cassini for the prelaunch tests. The RTGs will provide electrical power to Cassini on its 6.7-year trip to the Saturnian system and during its four-year mission at Saturn. RTGs use heat from the natural decay of plutonium to generate electric power. The generators enable spacecraft to operate at great distances from the Sun where solar power systems are not feasible. The Cassini mission is targeted for an Oct. 6 launch aboard a Titan IVB/Centaur expendable launch vehicle.
MHW-RTGs.gif
Two Multi Hundred Watt (MHW) Radioisotope thermoelectric generators (RTG) for the Voyager program.