Reprezentacja Bułgarii w piłce nożnej mężczyzn w eliminacjach do Mistrzostw Europy 2008

Dla reprezentacji Bułgarii w piłce nożnej udział w eliminacjach do Euro 2008 był trzynastą próbą awansu do mistrzostw Europy, która (podobnie jak jedenaście poprzednich) zakończyła się niepowodzeniem. W kwalifikacjach, trwających od września 2006 roku do listopada 2007, Bułgarzy – chociaż odnieśli tylko jedną porażkę – zajęli trzecie miejsce i zostali wyprzedzeni przez Rumunów i Holendrów.

Tło

Piłkarska reprezentacja Bułgarii pierwszy i ostatni sukces odniosła w 1994 roku, kiedy na Mundialu zajęła czwarte miejsce. Od tego czasu Bułgarzy trzykrotnie startowali w ważnych imprezach międzynarodowych – dwa razy w mistrzostwach Europy (1996 i 2004) i raz w mistrzostwach świata (1998) – ale za każdym razem odpadali już po rundzie grupowej.

Kryzys piłki bułgarskiej rozpoczął się wraz z odejściem z drużyny narodowej „złotego pokolenia” – zawodników, którzy w 1994 roku awansowali do półfinału amerykańskiego Mundialu. Nowi, młodzi piłkarze nie byli w stanie ich zastąpić, czego efektem był brak promocji do Euro 2000 i Mistrzostw Świata 2002. Bułgarzy, prowadzeni przez Płamena Markowa, wprawdzie zagrali w Euro 2004, ale w Portugalii przegrali wszystkie trzy mecze. Udział w turnieju zakończyli z zerowym kontem punktowym oraz z najgorszym ze wszystkich drużyn bilansem bramek 1:9.

Na nie najlepszy obraz futbolu bułgarskiego do niedawna składały się takie czynniki jak: słabość sportowa i organizacyjna klubów, silne wpływy w piłkarskich centralach działaczy jeszcze z rozdania komunistycznego oraz ich powiązania ze światem przestępczym. W połowie 2005 roku wybuchły dwie afery z udziałem bułgarskich włodarzy piłkarskich, które przyczyniły się do przyspieszenia reform w Bułgarskim Związku Piłki Nożnej. Na początku sierpnia BBC ujawniła, że Iwan Sławkow, prezes BFS, w sofijskim hotelu próbował wręczyć łapówkę działaczom MKOl-u za głosy oddane za kandydaturą Londynu w wyborze gospodarza Igrzysk Olimpijskich 2012[1]. Nie była to pierwsza wpadka Sławkowa, ale tylko ta odbiła się echem na arenie międzynarodowej[2]. Rządzący bułgarską piłką od dziesięciu lat dawny szef publicznej telewizji i wiceminister kultury w komunistycznym reżimie Todora Żiwkowa został zmuszony do zrzeczenia się wszystkich sprawowanych funkcji. Wraz ze Sławkowem ze związku odszedł jego najbliższy współpracownik sekretarz generalny Iwan Wucow, wielokrotnie oskarżany (m.in. przez samych piłkarzy[3]) o korupcję. Kilka tygodni po ujawnieniu sprawy przez BBC, 25 sierpnia w restauracji w Burgasie nieznani sprawcy zamordowali Georgi Iliewa, biznesmena i prezesa pierwszoligowego Łokomotiwu Płowdiw, również przez wielu kojarzonego z dawną nomenklaturą i nielegalnymi interesami.

Pod koniec 2005 roku w Bułgarskim Związku Piłki Nożnej pojawili się młodzi, dynamiczni działacze, głównie byli piłkarze, członkowie kadry na Mundial 1994. Prezesem BFS został 43-letni Borisław Michajłow, a jego zastępcą pięć lat młodszy Jordan Leczkow. Michajłow, w 2004 roku wiceprezes, po nieudanych mistrzostwach Europy był odpowiedzialny za wskazanie nowego selekcjonera kadry. Jego wybór padł na byłego kolegę z drużyny Christo Stoiczkowa, który z kolei do pracy z drużyną narodową zaprosił innych ex reprezentantów Petyra Chubczewa i Iwajło Jordanowa. Zadaniem „złotego pokolenia”, które zamieniło boiskowe dresy na eleganckie garnitury, było zreformowanie struktur piłkarskich, oczyszczenie związku ze skorumpowanych działaczy oraz unowocześnienie infrastruktury.

Wydawało się, że piłkarska Bułgaria powoli zaczyna wychodzić z zapaści. Jednak, skuteczniejsze w rozgrywkach europejskich od reprezentacji, były kluby: Lewski Sofia i CSKA Sofia. W sezonie 2005–2006 spotkały się ze sobą w 1/8 finału Pucharu UEFA, gdzie górą byli piłkarze Lewskiego, którzy następnie w ćwierćfinale ulegli FC Schalke 04. W sierpniu 2006 roku Lewski jako pierwsza drużyna z Bułgarii – po wyeliminowaniu Chievo Werona awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Zmiana skompromitowanych władz BFS oraz sukcesy zespołów klubowych mogły przyczynić się do renesansu bułgarskiej reprezentacji, która w walce o awans do Euro 2008 zmierzyła się z Holandią, Rumunią, Słowenią, Albanią, Białorusią i Luksemburgiem.

Rok 2006

Przygotowania

Reprezentacja prowadzona przez Christo Stoiczkowa przed rozpoczęciem eliminacji do Euro 2008 w 2006 roku rozegrała cztery mecze. Zmierzyła się z Macedonią oraz Japonią i Szkocją (podczas majowego miniturnieju towarzyskiego w Japonii) i – na finiszu przygotowań – z Walią. Bilans – 2 zwycięstwa, 1 remis i 1 porażka, bramki 4:6.

  • 01.03.2006, Skopje: MACEDONIA 1:0 (M. Petrow)
  • 09.05.2006, Osaka: JAPONIA 2:1 (S. Todorow, Janew)
  • 11.05.2006, Kobe (Japonia): SZKOCJA 1:5 (J. Todorow)
  • 15.08.2006, Swansea: WALIA 0:0

W czterech spotkaniach Stoiczkow przetestował 33 zawodników, w tym czterech bramkarzy. Ośmiu piłkarzy po raz pierwszy zagrało w drużynie narodowej (E. Angełow, S. Angełow, Domowczijski, Lucio Wagner, Michajłow, Milanow, J. Todorow, Tomašić).

PozNazwiskoKlubWiek
BDimityr IwankowKayserispor31
BStojan KolewŁokomotiw Płowdiw30
BNikołaj MichajłowLewski Sofia18
BGeorgi PetkowLewski Sofia30
OStanisław AngełowLewski Sofia28
ODaniel BożkowBotew Płowdiw23
OWalentin IliewCSKA Sofia26
OArsen KarasławowSławia Sofia26
ORosen KiriłowLiteks Łowecz33
ORadostin KisziszewCharlton32
OŻiwko MilanowLewski Sofia22
OIwajło PetkowAnkaragücü30
OIgor TomašićLewski Sofia30
OElin TopuzakowLewski Sofia29
OLucio WagnerLewski Sofia30
 
PozNazwiskoKlubWiek
PWelizar DimitrowCSKA Sofia27
PBłagoj GeorgiewCrvena Zvezda25
PChristo JanewGrenoble Foot27
PCzawdar JankowHannover 9622
PZoran JankovićLiteks Łowecz32
PZdrawko ŁazarowErciyesspor30
PGeorgi PeewDynamo Kijów27
PMartin PetrowAtlético Madryt27
PStilijan PetrowAston Villa27
PDimityr TełkijskiLewski Sofia29
PJordan TodorowCSKA Sofia25
NEmil AngełowLewski Sofia26
NDimityr BerbatowTottenham25
NWaleri BożinowJuventus F.C.20
NWaleri DomowczijskiLewski Sofia20
NCwetan GenkowŁokomotiw Sofia22
NGeorgi IliewCSKA Sofia25
NSwetosław TodorowPortsmouth FC28

* Przynależność klubowa i wiek zawodników na 1 września 2006, czyli dzień przed rozpoczęciem eliminacji.

Eliminacje – jesień

Po meczu z Luksemburgiem zakończenie reprezentacyjnej kariery ogłosił 27-letni kapitan zespołu Stilijan Petrow. Swoją decyzję motywował brakiem akceptacji dla metod szkoleniowych Stoiczkowa[4].

Poz.ReprezentacjaMPkt.MeczeBramki
zw. rem.por.zdob.str. 
1 Holandia41031072
2 Bułgaria4822073
3 Rumunia3721073
4 Białoruś44112710
5 Słowenia3310247
6 Albania3101236
7 Luksemburg3000304

Podsumowanie roku

W 2006 roku reprezentacja Bułgarii rozegrała dziewięć meczów, z których cztery wygrała, trzy zremisowała i dwa przegrała. Piłkarze strzelili łącznie dwanaście goli i tyle samo stracili. W spotkaniach eliminacji do Euro 2008 podopieczni Christo Stoiczkowa zdobyli osiem punktów: zanotowali dwa zwycięstwa i dwa remisy (z najgroźniejszymi rywalami do awansu Holandią i Rumunią). Pierwszą fazę kwalifikacji zakończyli na drugim miejscu w tabeli.

Reprezentacja Bułgarii w 2006 roku

W drużynie narodowej zagrało trzydziestu ośmiu zawodników, w tym jedenastu debiutantów. Najwięcej czasu – 630 minut – spędzili na boisku obrońcy Lewskiego Sofia, klubu, który miał największą reprezentację swoich piłkarzy, Elin Topuzakow (29 lat) oraz urodzony w Brazylii Lucio Wagner (30), który po raz pierwszy wystąpił w bułgarskiej kadrze w maju. Właśnie linia defensywna była najstabilniejsza ze wszystkich formacji; w obronie od początku roku najczęściej grali Topuzakow i Stanisław Angełow (28, Lewski), w maju dołączył do nich Lucio Wagner, a przed rozpoczęciem eliminacji Aleksandyr Tunczew (25, CSKA Sofia) zmienił na pozycji libero doświadczonego Rosena Kiriłowa (33, Liteks Łowecz). W bramce długo trwała rywalizacja między Georgi Petkowem (30, Lewski) a Dimityrem Iwankowem (31, Kayserispor); ostatecznie po słabszym występie Petkowa w pierwszym meczu kwalifikacyjnym, Stoiczkow postawił na Iwankowa, który grał w podstawowej jedenastce już do końca roku.

Strzelcem największej liczby bramek był Martin Petrow (27, Atlético Madryt) – w siedmiu meczach zdobył pięć goli, w tym wszystkie dla Bułgarii w ważnych spotkaniach z Holandią i Rumunią. Ani razu do bramki rywali nie trafił Dimityr Berbatow (25, Tottenham Hotspur), lider linii ataku i jeden z najbardziej znanych piłkarzy bułgarskich. On i Waleri Bożinow (20, Juventus F.C.) byli faworytami selekcjonera do gry w napadzie; w razie niedyspozycji jednego z nich Stoiczkow sięgał po Zorana Jankovicia (32, Liteks) lub Swetosława Todorowa (28, Wigan Athletic), a w majowym turnieju towarzyskim szansę dostał Waleri Domowczijski (20, Lewski).

Stoiczkow stosował zwykle ustawienie 4-1-2-1-2, czyli czterech obrońców, pomocnik defensywny, dwóch bocznych, pomocnik ofensywny i dwu napastników. Niekiedy – jak w spotkaniu z Holandią – wzmacniał linię pomocy kosztem jednego atakującego. W drugiej linii oprócz Martina Petrowa (lewy pomocnik) grali także kapitan drużyny Stilijan Petrow (27, Aston Villa; ofensywny, często wymieniał się pozycjami z Martinem Petrowem), który po spotkaniu z Luksemburgiem w październiku niespodziewanie ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej, oraz – na pozycji defensywnego pomocnika – doświadczony Radostin Kisziszew (32, Charlton Athletic), coraz częściej ustępujący miejsca młodszemu Czawdarowi Jankowowi (22, Hannover 96). Najwięcej problemów sprawiała Stoiczkowowi obsada prawej pomocy; tam na zmianę występowali Dimityr Tełkijski (29, Lewski), Błagoj Georgiew (25, FK Crvena zvezda), Christo Jowow (29, Lewski) i wracający do kadry po dwuletniej nieobecności Georgi Peew (27, Dynamo Kijów).

Reprezentacja Bułgarii zaczęła rok na 39. miejscu w rankingu FIFA. W ciągu dwunastu miesięcy zanotowała spadek o cztery pozycje. Do kolejnej fazy eliminacji do mistrzostw Europy przystąpi bez kapitana Stilijana Petrowa oraz – najprawdopodobniej – najlepszego strzelca Martina Petrowa, który na początku listopada doznał poważnego urazu i według pierwszej opinii lekarzy nie będzie mógł grać przez ponad pół roku.

Rok 2007

Przygotowania

Przed wznowieniem gier eliminacyjnych podopieczni Christo Stoiczkowa wzięli udział w towarzyskim turnieju na Cyprze. Wśród powołanych nie było Martina Petrowa (ciężka kontuzja), Stanisława Angełowa (z powodu nadmiaru kartek nie mógł grać z Albanią) oraz kapitana Stilijana Petrowa, który kilka miesięcy wcześniej ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Swoją decyzję tłumaczył poważną różnicą zdań między nim a selekcjonerem. Pod naciskiem kibiców i mediów Petrow na przełomie lutego i marca spotkał się ze Stoiczkowem, a ten przekonał go do powrotu do kadry. Zawodnik Aston Villi ponownie wystąpił w reprezentacji już w marcowym meczu z Albanią, jednak od tej pory funkcję kapitana pełnił Dimityr Berbatow.

W kadrze powołanej na turniej na Cyprze nie znalazł się żaden debiutant. Tylko jeden zawodnik nie grał w drużynie narodowej w 2006 roku. Był to 33-letni Marijan Christow (VfL Wolfsburg), uczestnik Mundialu 1998 i Euro 2004, dla którego mecz z Łotwą był pierwszym w reprezentacji od września 2004 roku.

Rywalami Bułgarów były zespoły Łotwy i Cypru. Bilans przygotowań: 2 mecze, 2 wygrane (bramki 5:0) i zwycięstwo w całym turnieju.

Eliminacje – wiosna

Patrz Piłkarze powołani na marcowy mecz z Albanią.

10 kwietnia 2007 roku prezes BFS Borisław Michajłow zdecydował się rozwiązać za porozumieniem stron kontrakt z selekcjonerem Christo Stoiczkowem[5]. Król strzelców Mundialu 1994 wyraził chęć odejścia ze swojego stanowiska po tym, jak otrzymał propozycję pracy w Celcie Vigo. Na zmianę trenera kadry wpływ miały również wynik ostatniego meczu w eliminacjach do Euro 2008 (0:0 z Albanią) oraz nie najlepsza atmosfera wokół drużyny narodowej (konflikt Stoiczkowa ze Stilijanem Petrowem, a wcześniej z Georgi Peewem i Ilianem Stojanowem).

25 kwietnia 2007 roku selekcjonerem tymczasowym został dotychczasowy trener Lewskiego Sofia Stanimir Stoiłow. Stoiłow oraz nowy menedżer reprezentacji Dimityr Penew mieli poprowadzić zespół w dwu meczach eliminacyjnych przeciw Białorusi w czerwcu. Zgodnie z wcześniejszą umową bez względu na wynik tych spotkań Stoiłow miał powrócić do Lewskiego, a latem 2007 roku na stanowisku trenera kadry miał zostać zatrudniony doświadczony szkoleniowiec z zagranicy[6].

Chociaż Stoiłow zapowiedział, że ma za mało czasu, aby przeprowadzić kadrową rewolucję, to jednocześnie zastrzegł, że w drużynie narodowej grać będą tylko ci piłkarze, którzy występują na co dzień w jedenastkach swoich zespołów klubowych. Z tego powodu powołania na dwumecz z Białorusią nie otrzymali zawodnicy, którzy za kadencji Stoiczkowa mieli pewne miejsce w reprezentacji: Bożinow, Georgiew, Todorow, Janković oraz Łazarow. Zamiast nich Stoiłow zaprosił Waleriego Domowczijskiego (Lewski Sofia) z kadry U-21, Zahari Sirakowa (Amkar Perm; jedyny mecz w kadrze rozegrał w 1998 roku) oraz nieobecnych w drużynie narodowej od wielu miesięcy Władimira Manczewa (Real Valladolid) i Iliana Stojanowa (JEF United Ichihara Chiba), wcześniej skonfliktowanego ze Stoiczkowem. Do kadry po absencji spowodowanej ciężką kontuzją powrócił również lider zespołu Martin Petrow.

Poz.ReprezentacjaMPkt.MeczeBramki
zw. rem.por.zdob.str. 
1 Rumunia717520144
2 Bułgaria715430114
3 Holandia61442082
4 Albania7923286
5 Białoruś772141015
6 Słowenia74115512
7 Luksemburg70007114

Po wygranym dwumeczu z Białorusią powrócił temat wyboru nowego selekcjonera[7]. Prezes Michajłow, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, stwierdził, że najlepszym kandydatem byłby właśnie Stoiłow, któremu zaproponował podpisanie długoterminowego kontraktu. Jednak opiekun mistrza Bułgarii wielokrotnie deklarował, że chciałby nadal pracować w klubie i mimo nacisku ze strony dziennikarzy oraz kibiców ogłosił, że 6 lipca rozstaje się z posadą trenera kadry[8]. Na początku wśród potencjalnych następców Stoiczkowa prasa wymieniała m.in. Bertiego Vogtsa[9], lecz Niemiec stanowczo zdementował informację, jakoby kiedykolwiek starał się o pracę w Bułgarii[10]. Największe szansę na ponowne objęcie stanowiska miał były selekcjoner Dimityr Penew, za którym opowiedziało się część piłkarzy (m.in. Berbatow[11]). Oprócz niego pracą z drużyną narodową zainteresowani byli: Serb Ljubomir Petrović, Georgi Wasilew oraz Niemiec Lothar Matthäus, ale jego kandydatura – chociaż popierana przez część działaczy – została odrzucona przez zawodników[12]. Już w kwietniu z rywalizacji wycofał się faworyt prezesa, jego dawny kolega z kadry Krasimir Bałykow[13].

31 lipca 2007 roku Michajłow ogłosił, że nowym selekcjonerem będzie 62-letni Dimityr Penew, poprzednio pracujący z reprezentacją w latach 19911996[14]. Niektórzy dziennikarze sugerowali, że zatrudnienie Penewa, który miał niewygórowane oczekiwania finansowe i w ogóle nie negocjował długości kontraktu (do końca eliminacji), było efektem nieudanych zabiegów prezesa o trenera z zagranicy, a największy wpływ na jego wybór mieli piłkarze[15].

Swoją pierwszą kadrę Penew powołał 15 sierpnia[16]. Nie znaleźli się w niej, odsunięci już przez Stoiłowa, zawodnicy albo grający w słabych klubach (Janković) albo nie grający w ogóle (Georgiew i Todorow, którzy zmienili kluby, Łazarow oraz Topuzakow). Za to nowy selekcjoner dał szansę debiutantowi 19-letniemu Iwelinowi Popowowi (Liteks Łowecz), który kilka dni wcześniej strzelił trzy gole maltańskiej Sliemie Wanderers w spotkaniu I rundy Pucharu UEFA oraz nieobecnym w kadrze od wielu miesięcy piłkarzom CSKA Sofia: Welizarowi Dimitrowowi (ostatni mecz rozegrał w marcu 2006 roku) i Walentinowi Iliewowi (luty 2007). Z podstawowych graczy zabrakło jedynie kontuzjowanego Berbatowa. Jego następca Waleri Bożinow również doznał urazu, na tyle poważnego, że najprawdopodobniej nie zagra aż do stycznia 2008 roku[17]. Ostatecznie w ostatniej chwili w ich miejsce powołany został Georgi Czilikow (CSKA), dla którego, podobnie jak dla klubowych kolegów Dimitrowa i Iliewa, był to powrót do reprezentacji – nie grał w niej od czasu Euro 2004.

Eliminacje – jesień

W drugim spotkaniu za selekcjonerskiej kadencji Penewa Bułgarzy odnieśli drugą porażkę (pierwszą w tych eliminacjach). Za winnego przegranej 0:2 z Holandią większość dziennikarzy uznała Dimityra Iwankowa, który miał udział przy utracie obu goli[18]. Bułgarskiego bramkarza publicznie zbesztali także Penew oraz kapitan drużyny Dimityr Berbatow[19]. Berbatow dodał jeszcze, że słabych zawodników osobiście będzie wyrzucał z kadry, co wzbudziło pytania, o to, kto naprawdę decyduje o kształcie reprezentacji – selekcjoner, prezes Michajłow, czy jeden z piłkarzy[20]. W zwycięstwie nad podopiecznymi Marco van Bastena przeszkodziły również nieefektywność samego Berbatowa (w drugiej połowie miał kilka szans na pokonanie van der Sara, ale żadnej nie wykorzystał) oraz brak Christo Jowowa, który niedługo przed rozpoczęciem meczu doznał kontuzji i musiał opuścić zgrupowanie. W jego miejsce wystąpił – niespodziewanie – Georgi Peew, zbierający wysokie noty w rosyjskiej ekstraklasie, ale wcześniej długo skonfliktowany z poprzednim trenerem kadry Stoiczkowem. Nieskuteczne okazało się nowe ustawienie – 4-3-3, czyli dokładnie to samo, które Penew stosował podczas Mundialu 1994. W drugim spotkaniu podopieczni Penewa w lekko zmodyfikowanym składzie (w bramce Iwankowa zastąpił Georgi Petkow, w wyjściowej jedenastce pojawili się Welizar Dimitrow, 19-letni Iwelin Popow i dwa lata starszy Petyr Zanew) pewnie ograli najsłabszy w grupie Luksemburg, a dwa gole strzelił w tym meczu Berbatow.

Poz.ReprezentacjaMPkt.MeczeBramki
zw. rem.por.zdob.str. 
1 Rumunia820620175
2 Holandia820620112
3 Bułgaria918531146
4 Albania8923387
5 Słowenia87215612
6 Białoruś972161119
7 Luksemburg80008117

Kadrę na spotkanie z Albanią Penew ogłosił już 8 października, a więc dziewięć dni przed meczem. Wśród dwudziestu dwu powołanych znalazł się jeden debiutant[21] – zawodnik Łokomotiwu Sofia Marczo Dawczew; pozostali piłkarze występowali w poprzednich spotkaniach eliminacyjnych (np. Błagoj Georgiew, który po udanych występach w Bundeslidze, powrócił do kadry po kilkumiesięcznej przerwie) lub – jak Kałojan Karadżinow – wybiegali na boisko w meczach towarzyskich za selekcjonerskiej kadencji Christo Stoiczkowa. Zabrakło za to kontuzjowanego lidera linii defensywnej Aleksandyra Tunczewa.

Bułgarzy w październiku grali tylko jeden raz, a nie, jak pozostałe reprezentacje, dwa. 13 października odpoczywali. Tego dnia w grupie G doszło do dwu zaskakujących rozstrzygnięć – Luksemburg, dzięki bramce zdobytej w '95 minucie, wygrał 1:0 z Białorusią (i tym samym odniósł pierwsze zwycięstwo od pięciu lat), a Rumuni, również po strzeleniu jednego gola (1:0), ograli faworyzowaną Holandię, czym przedłużyli nadzieje Bułgarów na awans z drugiego miejsca. Dla podopiecznych Penewa przegrana lub remis w Tiranie – w praktyce – oznaczały pożegnanie z Euro 2008. Selekcjoner w udzielonym kilka dni przed meczem wywiadzie mobilizował piłkarzy, szczególnie liderów – Berbatowa i Martina Petrowa, od których zażądał, aby wzięli większą odpowiedzialność za grę zespołu[22].

Jednak, mimo szumnych zapowiedzi, Bułgarzy po raz drugi w tych eliminacjach nie zdołali wygrać z Albańczykami. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1 (gola samobójczego dla podopiecznych Otto Barcia strzelił występujący po raz osiemdziesiąty w kadrze Radostin Kisziszew), a bliżsi zwycięstwa byli gospodarze. Prasa sofijska pisała o „hańbie”[23], a niektórzy dziennikarze przypominali, że dla Christo Stoiczkowa remis z Albanią oznaczał dymisję. Gdyby nie dobra postawa bramkarza Georgi Petkowa, który kilkakrotnie ratował swój zespół przed utratą gola (m.in. obronił rzut karny), oraz bramka strzelona przez Berbatowa na trzy minuty przed zakończeniem meczu, Bułgarzy mogliby zanotować drugą w tych kwalifikacjach porażkę. Chociaż nawet podział punktów w tym spotkaniu sprawił, że z grupy G do dalszych gier awansowali Rumuni (którzy już zagwarantowali sobie start w finałach z pierwszego miejsca) oraz prawie na pewno Holendrzy; tym ostatnim do zapewnienia udziału w mistrzostwach wystarczył remis z najsłabszym w grupie Luksemburgiem.

Poz.ReprezentacjaMPkt.MeczeBramki
zw. rem.por.zdob.str. 
1 Rumunia1026820205
2 Holandia1023721133
3 Bułgaria1019541157
4 Albania101125398
5 Słowenia108226614
6 Białoruś1072171120
7 Luksemburg103109219

Bułgarzy, żeby awansować do mistrzostw Europy z drugiego miejsca, musieli wygrać z Rumunią oraz liczyć na porażkę Holendrów z Luksemburgiem. Szczególnie konfrontacja z podopiecznymi Victora Piţurki, którzy już zapewnili sobie start w turnieju, wywołała duże zainteresowanie obserwatorów; po pierwsze dlatego, że kibice obu drużyn nigdy nie kryli wzajemnej antypatii, po drugie zaś od osiemnastu miesięcy, czyli od czasu pierwszego meczu między oboma zespołami, w mediach rumuńskich trwała swoista zimna wojna wymierzona przeciwko ekipie bułgarskiej, wywołana słowami ówczesnego selekcjonera Christo Stoiczkowa, który zarzucił działaczom rywali przekupienie sędziego. Dimityr Penew wypowiadał się znacznie bardziej ostrożnie i podkreślał, że chociaż szanse na awans do mistrzostw są niewielkie, to bułgarscy piłkarze dołożą wszelkich starań, aby godnie i honorowo zakończyć eliminacje.

Wśród piłkarzy powołanych na ostatnie dwa spotkania zabrakło kontuzjowanych graczy Lewskiego Sofia: bramkarza Georgi Petkowa oraz obrońcy Lucio Wagnera. Penew pominął również Radostina Kisziszewa, strzelca samobójczego gola w poprzednim meczu z Albanią, oraz pomocników Georgi Peewa i Iwelina Popowa. Do kadry powrócił za to napastnik Zdrawko Łazarow, który odzyskał wysoką formę po transferze do Slawii Sofia[24]. W bramce zamiast Petkowa zagrał więc Dimityr Iwankow, obwiniany za wrześniową porażkę z Holandią. I, zdaniem komentatorów, w dużej mierze właśnie on, kilkakrotnie ratując zespół przed utratą bramki oraz naprawiając błędy swoich młodszych kolegów, w szczególności bocznych obrońców Milanowa i Zanewa, przyczynił się do niespodziewanego zwycięstwa nad Rumunią[25].

W meczowych relacjach podkreślano, że szybko zdobyty gol (w '6 minucie Welizar Dimitrow głową trafił do bramki Lobonţa, po podaniu Martina Petrowa) spowodował, że Bułgarzy cofnęli się do defensywy i aż do ostatniego gwizdka skupiali się niemal wyłącznie na odpieraniu ataków gości. Spotkaniu towarzyszyła gorąca atmosfera na trybunach. Zgodnie z przewidywaniami doszło do zamieszek z udziałem kibiców obu drużyn, które, w porę, przerwała bułgarska policja. Niedługo po zakończeniu meczu radość z wygranej nad finalistą mistrzostw Europy przerwała wiadomość o porażce Luksemburga z Holandią (0:1). Chociaż Bułgarzy zdobyli aż dwadzieścia dwa punkty i zanotowali zaledwie jedną porażkę, nie awansowali do turnieju.

Ostatnie spotkanie, ze Słowenią na wyjeździe, miało więc, w opinii wielu obserwatorów, zadecydować o przyszłości selekcjonera Penewa[26]. Nic więc dziwnego, że trener nie postawił na dublerów, ale zaufał graczom, którzy kilka dni wcześniej ograli Rumunów. W porównaniu ze składem z tamtego meczu doszło do tylko jednej zmiany: na lewej obronie krytykowanego Zanewa zastąpił bardziej doświadczony Stanisław Angełow, który zresztą w czasie meczu częściej grał w drugiej linii, ustępując miejsca w defensywie Christo Jowowowi[27]. Taktyka kontynuacji, a nie eksperymentowania, doprowadziła do ponownego zwycięstwa. Tym razem jednak na gole trzeba było czekać do ostatnich chwil: w '81 minucie pierwszą bramkę po uderzeniu z woleja z trzydziestu metrów zdobył Błagoj Georgiew, a trzy minuty później na 2:0 podwyższył Dimityr Berbatow. Mimo iż podopieczni Penewa przegrali eliminacje, to dobry humor nie opuszczał prezesa Bułgarskiego Związku Piłki Nożnej. Borisław Michajłow w jednym z wywiadów stwierdził, że finały mistrzostw Europy w 2020 roku powinny wspólnie zorganizować Bułgaria i Rumunia[28].

Pod koniec listopada władze BFS dokonały podsumowania przegranych eliminacji. Stwierdzono, że mimo rekordowego awansu Bułgarii w rankingu FIFA (w listopadzie została sklasyfikowana na osiemnastym miejscu, co oznaczało skok o szesnaście pozycji)[29], kontrakt z selekcjonerem Penewem nie będzie przedłużony (zresztą sam selekcjoner nie wyraził chęci pozostania na swoim stanowisku), a nazwisko nowego opiekuna kadry zostanie ogłoszone w połowie grudnia. Wiadomo było, że w rywalizacji udziału nie weźmie faworyt prezesa Stanimir Stoiłow, który zadeklarował, że nie odejdzie z Lewskiego Sofia. Prasa wśród najpoważniejszych kandydatów wymieniała Słoweńca Srečko Katanca i Chorwata Zlatko Kranjčara, a także, podobnie jak pół roku wcześniej, utytułowanych Niemców: Berti Vogtsa, Lothara Matthäusa, Klausa Toppmöllera i Winfrieda Schäfera[30]. 15 grudnia Michajłow ogłosił, że na placu boju pozostało sześciu szkoleniowców (podał nazwiska pięciu – Penew, Płamen Markow, Katanec, Terry Venables i Toppmöller), z tym że największe szanse dawał Katancowi oraz Anglikowi Venablesowi, którym jednak zainteresowana była również federacja irlandzka[31].

Jako pierwszy propozycję Michajłowa odrzucił Katanec. Kilka dni po nim z prowadzenia reprezentacji Bułgarii zrezygnował Toppmöller (dawny szkoleniowiec Berbatowa w Hamburger SV), który podpisał nowy kontrakt z federacją gruzińską[32]. Natomiast Venablesa nie zadowalała wysokość kontraktu; chociaż oficjalnie nie zerwał negocjacji, to wielokrotnie odkładał podjęcie ostatecznej decyzji. Wobec problemów z zatrudnieniem szkoleniowca zagranicznego, na początku nowego roku powrócił temat trenera krajowego; 9 stycznia 2008 roku media – powołując się na anonimowego członka BFS – podały, że selekcjonerem będzie Płamen Markow, poprzednio pracujący z kadrą w latach 20022004[33][34].

11 stycznia 2007 roku prezes Michajłow potwierdził, że kilka godzin wcześniej podpisał dwuletni kontrakt z Płamenem Markowem[35]. Przed nowym selekcjonerem zostało postawione zadanie awansu do Mundialu 2010. 25 listopada w Durbanie odbyło się losowanie grup eliminacyjnych: Bułgaria o start na mistrzostwach grać będzie z Włochami, Irlandią, Gruzją, Cyprem i Czarnogórą[36].

Podsumowanie roku i eliminacji

W 2007 roku reprezentację Bułgarii prowadziło trzech szkoleniowców: Christo Stoiczkow (3 mecze), Stanimir Stoiłow (2) i Dimityr Penew (6). Pierwszy odszedł w połowie marca, kiedy otrzymał korzystniejszą finansową ofertę z Celty Vigo, a drugi zadeklarował, że chce pracować tymczasowo i po rozegraniu dwu spotkań w eliminacjach do Euro 2008 nie zgodził się na przedłużenie kontraktu. Penew zaś został selekcjonerem głównie dlatego, że na jego wybór naciskali piłkarze, a prezes Borisław Michajłow miał kłopoty z zatrudnieniem szkoleniowca z zagranicy[37]. Zresztą po przegranych kwalifikacjach podziękowano także i jemu, i nowy – 2008 rok – Bułgarzy rozpoczęli z czwartym w ciągu roku trenerem, Płamenem Markowem.

Paradoksalnie, mimo napiętej sytuacji w sztabie szkoleniowym, pierwszą porażkę reprezentacja odniosła dopiero w sierpniu, w towarzyskim spotkaniu z Walią, pierwszym pod wodzą Penewa. Kolejną i ostatnią w tym roku doznała miesiąc później – 0:2 z Holandią poważnie oddaliło ją od awansu do mistrzostw Europy. Jednak, jak się okazało, to nie ta (jedyna zresztą) przegrana w eliminacjach oznaczała dla drużyny narodowej dopiero trzecie miejsce w grupie, ale – dwa remisy z Albanią, mające zresztą i inne konsekwencje. Po pierwszym (0:0), w marcu, w kraju rozpętała się nagonka medialna na selekcjonera Stoiczkowa, który niedługo potem złożył dymisję; zaś drugi podział punktów z podopiecznymi Otto Baricia (1:1), w październiku, ostatecznie zablokował Bułgarom drogę do turnieju; gdyby wygrali chociaż jedno z tych spotkań, to oni, a nie Holendrzy, wystąpiliby na boiskach Austrii i Szwajcarii.

Od lutowego meczu z Łotwą do listopadowej konfrontacji ze Słowenią w reprezentacji zagrało trzydziestu trzech piłkarzy, przy czym – jedynie dwu debiutantów (Iwelin Popow i 34-letni Martin Kuszew). Skromna liczba zawodników rozpoczynających przygodę w kadrze może być po części tłumaczona tym, że następcy Stoiczkowa – Stoiłow i Penew, często sięgali po graczy, których on pomijał albo z którymi był skonfliktowany. Rok 2007 stał więc pod znakiem powrotów; proces ten zresztą zainicjował już sam Stoiczkow, powołując na lutowe spotkania towarzyskie 33-letniego Marijana Christowa, nieobecnego w reprezentacji od ponad dwu lat. W marcowym meczu z Albanią wystąpił Stilijan Petrow, który pięć miesięcy wcześniej, sprzeciwiając się metodom szkoleniowym Stoiczkowa, ogłosił zakończenie kariery reprezentacyjnej. Natomiast najbardziej spektakularny powrót miał miejsce za kadencji Stoiłowa: powołanie otrzymał (i wystąpił przeciw Białorusi) Zahari Sirakow, który ostatnio grał w kadrze w 1998 roku. Obok niego ponownie na zgrupowanie reprezentacji przybyli Ilian Stojanow (skonfliktowany ze Stoiczkowem) i Władimir Manczew (mimo protestów dziennikarzy stale pomijany przez zdobywcę Złotej Piłki), jednak żaden z nich nie zyskał akceptacji kolejnego szkoleniowca. Penew, przez wiele lat pracujący jako trener i dyrektor sportowy w CSKA Sofia, sięgnął właśnie po zawodników tego klubu, również lekceważonych przez Stoiczkowa: Walentina Iliewa (ostatni mecz w kadrze w lutym 2007), Welizara Dimitrowa (marzec 2006) oraz Georgi Czilikowa (czerwiec 2004). Nagminne korzystanie z usług zawodników odstawionych przez poprzednika mogło oznaczać brak młodych, perspektywicznych graczy, którzy byliby w stanie wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce reprezentacji albo też – antyrewolucyjne tendencje samych trenerów, obawiających się obdarzyć zaufaniem debiutantów.

Reprezentacja Bułgarii w 2007 roku – czas Stanimira Stoiłowa (4-4-2)

Najwięcej minut na boisku (900) spędził obrońca Lewskiego Sofia Igor Tomašić (31 lat), który w poprzednim roku był jedynie rezerwowym. Tomašić, tak w klubie, jak i w kadrze, zluzował na pozycji stopera Elina Topuzakowa (30) – współlidera klasyfikacji na zawodnika, który grał w reprezentacji najczęściej w 2006 roku. Nieco rzadziej od Tomašicia występowali: jego partner w linii obrony Aleksandyr Tunczew (829 minut) oraz napastnik Dimityr Berbatow (810 minut).

Stanimir Stoiłow, pracujący z kadrą od kwietnia do czerwca, nie miał, wobec zbliżających się spotkań eliminacyjnych z Białorusią, dużej możliwości odcięcia się od piłkarzy i taktyki pozostawionych przez poprzednika. Dlatego nie dokonał w reprezentacji żadnych poważniejszych zmian i kontynuował (zresztą – bardzo udanie, w dwu meczach zdobył sześć punktów) myśl szkoleniową Stoiczkowa. Jedynymi modyfikacjami, jakie wprowadził były: cofnięcie Radostina Kisziszewa do linii obrony (które jednak już wcześniej niekonsekwentnie stosował Stoiczkow) oraz przesunięcie do ataku lewego pomocnika Martina Petrowa.

W bramce niepodważalną pozycję miał Dimityr Iwankow (32, Kayserispor). Oprócz niego defensywa budowana była wokół: najbardziej doświadczonego Kisziszewa (33), żelaznego duetu stoperów, czyli Tomašicia i Tunczewa (30, CSKA Sofia), oraz z lewej strony naturalizowanego Brazylijczyka Lucio Wagnera (31, Lewski). Również druga linia przypominała tę, którą wcześniej preferował Stoiczkow. Defensywnym pomocnikiem był albo Czawdar Jankow (23, Hannover 96) albo Stanisław Angełow (29; ten drugi mógł grać w obronie), obaj zresztą latem byli bohaterami drobnych skandali – Jankow został przyłapany na jeździe po pijanemu[38], zaś Angełow wbrew władzom Lewskiego przeszedł do Energie Cottbus. Na środku mógł również występować (jak u Penewa) Stilijan Petrow (28, Aston Villa), jeden z liderów drużyny, który jednak w roku 2007 był krytykowany za znaczną obniżkę formy[39]. Bocznymi byli podopieczni Stoiłowa z Lewskiego: Dimityr Tełkijski (30) i Christo Jowow (30). Linię ataku tworzyło dwu najskuteczniejszych piłkarzy bułgarskich w eliminacjach, czyli Petrow (28, Manchester City) i kapitan zespołu Dimityr Berbatow (26, Tottenham Hotspur). W sierpniu poważna kontuzja wyeliminowała z gry na pięć miesięcy nadzieję bułgarskiego futbolu 21-letniego Walerego Bożinowa (Manchester City)[17].

Reprezentacja Bułgarii w 2007 roku – czas Dimityra Penewa (4-3-3)

Znacznie poważniejsze zmiany wprowadził Dimityr Penew. Po pierwsze: zmienił ustawienie z 4-4-2 na 4-3-3, czyli na to samo, które trzynaście lat wcześniej pomogło mu odnieść sukces na Mundialu 1994. Po drugie zaś dokonał odważniejszych korekt personalnych. Na pozycję prawego pomocnika powrócił Błagoj Georgiew (26), który osiągnął wysoką formę po transferze do MSV Duisburg, a po porażce 0:2 z Holandią miejsce w bramce stracił Iwankow. Jego następca, golkiper Lewskiego Georgi Petkow (31) był chwalony za występy w meczach z Luksemburgiem i, przede wszystkim, Albanią, w którym obronił rzut karny. Jednak w ostatniej fazie eliminacji doznał poważnej kontuzji i na dwa kończące kwalifikacje spotkania do bramki powrócił Iwankow. Wydaje się, że obsada pierwszego bramkarza w roku 2008 ciągle jest sprawą otwartą.

Penew zaproponował również radykalniejsze odmłodzenie zespołu. Tacy piłkarze jak Petyr Zanew (22, Celta Vigo), czy Żiwko Milanow (23, Lewski), chociaż sporadycznie występowali u Stoiczkowa, to dopiero u Penewa zaczęli wybiegać w pierwszej jedenastce w ważnych spotkaniach eliminacyjnych. Zanew pozostawał zmiennikiem Lucio Wagnera, ale już Milanow w ostatnich meczach wygrał rywalizację z doświadczonym Kisziszewem, po tym jak ten strzelił samobójczego gola przeciw Albanii. Odkryciem Penewa jest z pewnością (debiutujący u niego) 19-letni Iwelin Popow (Liteks Łowecz).

Wobec zmiany ustawienia na 4-3-3 pojawił się problem z doborem trzeciego napastnika, zresztą wystawienie godnego partnera dla Berbatowa było kłopotem też i Stoiczkowa; preferowani przez niego zawodnicy (Zoran Janković (piłkarz), Waleri Bożinow i Swetosław Todorow) byli nieefektywni i wszyscy oprócz młodego Bożinowa zostali odsunięci od kadry przez jego następców. Dopiero Stoiłow przesunął do linii ataku Martina Petrowa, co jednak rozwiązało problem tylko połowicznie, ponieważ Penew, oprócz Petrowa i Berbatowa, w napadzie widział jeszcze jednego zawodnika. Stąd powołania dla Welizara Dimitrowa oraz Iwelina Popowa (pomocnika, który jednak w czasie meczów zamieniał się w napastnika), którzy grali zamiennie. Skuteczniejszy okazał się Dimitrow – strzelec zwycięskiej bramki w prestiżowym spotkaniu z Rumunią (1:0).

Oprócz niego w 2007 roku bramkarzy zespołów rywali pokonywali: Martin Petrow, Christo Jowow (po 1 golu), Błagoj Georgiew (2 gole) oraz lider ataku Dimityr Berbatow, który w dużej mierze dzięki ośmiu bramkom strzelonym dla reprezentacji został wybrany na najlepszego piłkarza w Bułgarii. Dla zawodnika, który w roku poprzednim nie strzelił w kadrze żadnego gola, ostatnie dwanaście miesięcy były bardzo udane, głównie na płaszczyźnie klubowej – dobrą passę kontynuował bowiem w barwach Tottenhamu Hotspur i wkrótce otrzymał oferty przejścia do Manchesteru United i Chelsea F.C. W kadrze wyrósł przy Penewie na swoistego wiceselekcjonera, który publicznie pouczał i łajał kolegów z drużyny[40]. W pewnym sensie powtórzyła się więc sytuacja z czasów pierwszej kadencji Penewa (19911996), kiedy również podział na „gwiazdy” i „rzemieślników” był przez trenera akceptowany, a autonomia najważniejszych zawodników (wówczas Stoiczkowa, Bałykowa, Iwanowa i Kostadinowa) była tak duża, że niektórzy zarzucali szkoleniowcowi brak choćby minimalnego wpływu na poczynania swoich podopiecznych[41].

Reprezentacja rozpoczęła rok na trzydziestym czwartym miejscu w rankingu FIFA, skończyła zaś – na osiemnastym. Rekordowy awans mógłby sugerować, że Bułgarzy w ciągu dwunastu miesięcy poczynili jakieś zdumiewające postępy, jednakże, nawet jeśli tak było, nie osiągnęli celu nadrzędnego, czyli nie awansowali do Euro 2008. Odnieśli aż siedem zwycięstw, ale nad rywalami albo słabszymi od siebie (Łotwa, Cypr, dwukrotnie Białoruś, Luksemburg i Słowenia) albo słabo zmotywowanymi (Rumunia, która w momencie spotkania z podopiecznymi Penewa miała już zapewniony start w mistrzostwach). W meczach z przeciwnikami znacznie silniejszymi (Holandia) mieli problemy z dorównaniem im efektywnością gry. Na kłopoty reprezentacji nałożyły się również bardzo częste zmiany selekcjonerów; zresztą prezes Bułgarskiego Związku Piłki Nożnej Borisław Michajłow, mimo szumnych zapowiedzi o zatrudnieniu znanego trenera z zagranicy, wciąż powraca do ex-selekcjonerów, dla których pierwsza praca z kadrą stanowiła szczyt możliwości szkoleniowych (Dimityr Penew i Płamen Markow). Może to świadczyć o słabości organizacyjnej związku, który nie ma tak wiele środków finansowych, aby pozwolić sobie na opłacanie drogiego zawodowca z zewnątrz, ale również o wyjątkowej nieatrakcyjności stanowiska opiekuna reprezentacji Bułgarii, tak wśród trenerów zagranicznych, jak i młodych z kraju (propozycje Michajłowa odrzucali wszak Stanimir Stoiłow i Krasimir Bałykow, a Stoiczkow wolał przyjąć ofertę przedostatniej w Primera División Celty Vigo).

Tabela końcowa

Poz.ReprezentacjaMPkt.MeczeBramki
zw. rem.por.zdob.str. 
1Rumunia RUMUNIA1229921267
2Holandia HOLANDIA1226822155
3 Bułgaria1225741187
4 Białoruś12134171723
5 Albania12122651218
6 Słowenia1211327916
7 Luksemburg1231011223

Kadra

W zestawieniu uwzględniono piłkarzy, którzy brali udział w meczach eliminacyjnych do Euro 2008.

PozImię i nazwiskoData ur.Wiek[42]Mecze
(cał)
GoleKlub(y)
bDimityr Iwankow30.10.1975329 (9)Turcja Kayserispor
bGeorgi Petkow14.03.1976313 (3)Bułgaria Lewski Sofia
boczny o/def pStanisław Angełow04.12.19782910 (8)Bułgaria Lewski Sofia / Niemcy Energie Cottbus
pr oŻiwko Milanow15.07.1984232 (1)Bułgaria Lewski Sofia
pr oJordan Todorow27.07.1981261 (0)Bułgaria CSKA Sofia
śr oAleksandyr Tunczew10.07.19812610 (10)1Bułgaria CSKA Sofia
śr oIgor Tomašić04.12.1976318 (8)Bułgaria Lewski Sofia
śr oElin Topuzakow05.02.1977304 (4)Bułgaria Lewski Sofia
śr oWalentin Iliew16.09.1980272 (2)Bułgaria CSKA Sofia
le oLucio Wagner15.06.1976319 (8)Bułgaria Lewski Sofia
le oPetyr Zanew18.10.1985223 (2)Bułgaria Liteks Łowecz / Hiszpania Celta Vigo
def p / pr oRadostin Kisziszew30.07.19743310 (7)Anglia Charlton Athletic/Anglia Leeds Utd/Anglia Leicester City
def pCzawdar Jankow29.03.1984238 (1)1Niemcy Hannover 96
def pZahari Sirakow08.11.1977291 (0)Rosja Amkar Perm
pr pDimityr Tełkijski05.05.19773010 (3)1Bułgaria Lewski Sofia
pr pBłagoj Georgiew21.12.1981265 (2)1Serbia FK Crvena zvezda / Niemcy MSV Duisburg
pr pGeorgi Peew11.03.1979283 (0)Ukraina Dynamo Kijów / Rosja Amkar Perm
pr p / le pChristo Jowow04.11.1977308 (0)Bułgaria Lewski Sofia
pr p / nIwelin Popow26.10.1987203 (1)Bułgaria Liteks Łowecz
śr pStilijan Petrow05.07.19792812 (9)Szkocja Celtic F.C. / Anglia Aston Villa
le p / nMartin Petrow15.01.19792810 (5)6Hiszpania Atlético Madryt / Anglia Manchester City
of p / nWelizar Dimitrow13.04.1979284 (2)1Bułgaria CSKA Sofia
nDimityr Berbatow30.01.19812611 (10)6Anglia Tottenham Hotspur
nZoran Janković08.02.1974335 (2) Dalian Shide
nWaleri Bożinow15.02.1986215 (0)1Włochy Juventus F.C. / Anglia Manchester City
n / of pZdrawko Łazarow20.02.1976313 (0)Turcja Erciyesspor Kayseri / Bułgaria Sławia Sofia
nWładimir Manczew06.10.1977302 (0)Hiszpania Levante UD / Hiszpania Real Valladolid / Hiszpania Celta Vigo
nSwetosław Todorow30.08.1978291 (0)Anglia Portsmouth FC/Anglia Wigan Athletic/Anglia Charlton Athletic
nWaleri Domowczijski10.05.1986211 (0)Bułgaria Lewski Sofia
nCwetan Genkow08.08.1984231 (0)Bułgaria Łokomotiw Sofia / Rosja Dinamo Moskwa
nMartin Kuszew25.08.1973341 (0)Rosja Amkar Perm

Przypisy

  1. Afera Sławkowa
  2. Sylwetka Iwana Sławkowa na stronie BBC
  3. M. Szczepański: „Szokują, kapryszą i... grają” w: „Piłka Nożna”, 10 grudnia 2002, s. 24. Autor przytacza opinię Daniela Borimirowa: Aby „zasłużyć” na reprezentację trzeba coś zrobić dla Wucowa. Pažin kupił mu dom.
  4. Stilijan Petrow rezygnuje z występów w reprezentacji.
  5. Christo Stoiczkow nie jest już selekcjonerem reprezentacji Bułgarii
  6. Stanimir Stoiłow tymczasowym selekcjonerem reprezentacji Bułgarii.
  7. Kto selekcjonerem reprezentacji?
  8. Stoiłow: 7 lipca wracam do pracy w Lewskim.. [dostęp 2007-07-28]. [zarchiwizowane z tego adresu (2007-09-26)].
  9. Niemiec Berti Vogts kandydatem na selekcjonera reprezentacji Bułgarii.
  10. Vogts: Nie jestem zainteresowany pracą z reprezentacją Bułgarii.
  11. Berbatow: Penew to właściwy człowiek na stanowisko selekcjonera.
  12. Berbatow, M. Petrow i S. Petrow przeciw Matthäusowi.
  13. Bałykow odrzuca propozycję objęcia stanowiska selekcjonera kadry.
  14. Dimityr Penew nowym selekcjonerem reprezentacji.
  15. Dlaczego Penew?. [dostęp 2007-08-01]. [zarchiwizowane z tego adresu (2007-09-26)].
  16. Penew powołał kadrę na spotkanie z Walią.
  17. a b Poważna kontuzja Walerego Bożinowa.
  18. YouTube – bramki z meczu Holandia-Bułgaria.
  19. Penew i Berbatow: Winnym porażki z Holandią jest Iwankow.
  20. Kto jest „bossem” reprezentacji?. [dostęp 2007-09-13]. [zarchiwizowane z tego adresu (2007-09-26)].
  21. Penew ogłosił kadrę na spotkanie z Albanią.
  22. Penew: Oczekuję, że Berbatow i M. Petrow będą prawdziwymi liderami drużyny.
  23. Kolejny hańbiący remis z Albanią.
  24. Penew ogłosił skład na mecze z Rumunią i Słowenią.
  25. Bułgaria ograła Rumunię – relacja z meczu.
  26. Bułgarzy przygotowują się do ostatniego meczu eliminacji.
  27. Bułgaria kończy eliminacje zwycięstwem ze Słowenią.
  28. Bułgaria i Rumunia mogłyby wspólnie zorganizować Euro 2020.
  29. Mimo porażki w eliminacjach – awans Bułgarii o szesnaście miejsc w rankingu FIFA
  30. Penew odchodzi. Nazwisko nowego selekcjonera zostanie ogłoszone w połowie grudnia.
  31. Anglik Venables otrzymał propozycję prowadzenia reprezentacji Bułgarii.
  32. Katanec i Toppmöller nie chcą być selekcjonerami reprezentacji Bułgarii.
  33. Anonimowy członek BFS: nowym selekcjonerem będzie Markow („Novinite”).
  34. Anonimowy członek BFS: nowym selekcjonerem będzie Markow („Sofia Echo”).
  35. Płamen Markow nowym selekcjonerem reprezentacji Bułgarii.
  36. Bułgarzy zagrają m.in. z Włochami o awans do Mundialu 2010.
  37. Vide: przypis 15.
  38. Czawdar Jankow skazany za jazdę po pijanemu.
  39. Spadek formy Stilijana Petrowa.
  40. Vide: przypis 19 i 20.
  41. Vide np.: Tania Wasilewa „Wczoraj Penew, dzisiaj Bonew”, w: „Piłka Nożna”, nr. 34, 20 sierpnia 1996, s. 22–23.
  42. Stan na 21 listopada 2007, a więc dzień ostatniego meczu w eliminacjach.

Media użyte na tej stronie