Stanisław Baranowski (prawnik)

Nagrobek Stanisława Baranowskiego na cmentarzu rzymskokatolickim pw. św. Józefa w Łodzi. (Fot. J. Lutosławski)

Stanisław Baranowski (ur. 3 maja 1876 w Puławach, zm. 9 lutego 1950 w Łodzi) – polski prawnik, prokurator, sędzia, notariusz, działacz społeczny i filantrop.

Życiorys

Wczesne lata

Stanisław Baranowski urodził się 3 maja 1876 roku w Puławach na ziemi lubelskiej w rodzinie Henryka i Marii Cyman[1]. W 1903 r. ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Po ukończeniu studiów odbył aplikację sądową w okręgu sądowym w Lublinie pełniąc funkcje sekretarza i sędziego śledczego w powiatach zamojskim, puławskim, lubartowskim, lubelskim i w mieście Lublinie[2]. W czasie pracy w sądzie 13 maja 1905 r. zdał egzamin na starszego kandydata do posad sądowych. Udzielał się również społecznie. Był aktywnym członkiem Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności i wspierał je finansowo drobnymi kwotami[3].

Dnia 28 kwietnia 1906 r. Baranowski ożenił się z Michaliną Jaworowską córką Aleksandra Romana i Florentyny Teodory Suligowskiej. Ślub odbył się w rzymskokatolickiej parafii katedralnej św. Jana w Lublinie. Pomimo dowodów szacunku i wielkiej miłości jaką sędzia darzył swą ukochaną państwo Baranowscy nie doczekali się potomstwa.

W 1909 r. otrzymał nominację na sędziego śledczego przy stacji Tichorieckiej i wyjechał wraz z żoną na Kaukaz. Pełnił tam funkcję m.in. sędziego do spraw szczególnej wagi w Rostowie nad Donem oraz honorowego sędziego pokoju w Armawirowskim okręgu.

Kariera prokuratorska

W 1915 r. otrzymał nominację na wiceprokuratora Sądu Okręgowego w Jekaterynodarze, gdzie pozostał do listopada 1918 r. Wraz z odrodzeniem państwa polskiego powrócił do ojczyzny, by odebrać z rąk Naczelnika Państwa – Józefa Piłsudskiego nominację na podprokuratora Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

Przez jedenaście lat pracy w prokuraturze apelacji lubelskiej Baranowski często, w zastępstwie prokuratora Józefa Kamińskiego, a później Zygmunta Kałapskiego kierował urzędem[4]. Był osobą znaną w mieście. Przewodniczył m.in. 25 Obwodowej Komisji Wyborczej[5]. Aktywnie działał w Towarzystwie Prawniczym w Lublinie[6]. Był także wiceprezesem zarządu lubelskiej „Lutni”[7]. W 1921 r. zorganizował w mieście Urząd Rozjemczy dla Spraw Najmu, któremu przewodniczył do 1930 r. W czasie swej pracy w prokuraturze myśląc zapewne o przyszłości zdał 21 maja 1926 r. przed komisją w Sądzie Okręgowym w Lublinie egzamin na notariusza. Przy okazji reformy sądownictwa z 1928 roku S. Baranowskiego pozostawiono na stanowisku wiceszefa prokuratury w apelacji lubelskiej[8].

Baranowski - notariusz

Dwa lata później, w lutym r. 1930 przeszedł on na emeryturę. Miało to zapewne związek ze jego staraniami o zatrudnienie w notariacie. Dnia 23 stycznia bowiem minister sprawiedliwości ręką dyrektora departamentu Mieczysława Świątkowskiego podpisał nominację emerytowanego wiceprokuratora Sądu Apelacyjnego w Lublinie na notariusza przy Wydziale Hipotecznym Sądu Grodzkiego w Łodzi. Cztery dni po opuszczeniu Lublina Baranowski złożył ślubowanie, a tydzień później rozpoczął urzędowanie w swej kancelarii przy ulicy Piotrkowskiej 83. Zamieszkał wraz z małżonką w Łodzi przy ul. Cegielnianej 42 (ob. Stefana Jaracza)[9]. Zaraz po objęciu urzędu świeżo upieczony notariusz poprosił o akta swych poprzedników – W. Mędrzeckiego, J. Rzymowskiego i notariusza K. Mogilnickiego. Zatrudnił także kilka osób m.in.: Stanisława Kalusińskiego (l. 62, zam. ul. Waryńskiego 9), Zygmunta Kopczyńskiego (l. 32, zam. ul. Główna 32 – ob. Piłsudskiego), Franciszka Zielińskiego (l. 23, zam. ul. Zachodnia 23), Czesława Wernera (l. 29, zam. ul. Piotrkowska 83)[10].

Dnia 26 listopada 1930 r. zapadła na szczeblu ministerialnym decyzja, by przenieść S. Baranowskiego do Wydziału Hipotecznego Sądu Okręgowego na ulicę Pomorską 21. Z początkiem kwietnia 1933 roku decyzja została wcielona w życie.

Pierwsza połowa lat 30. była trudnym okresem dla S. Baranowskiego. Po ciężkiej chorobie 14 marca 1933 r. zmarła jego matka. Nie był to koniec zmartwień notariusza. W czerwcu 1933 r. sąd dyscyplinarny skazał S. Baranowskiego za uchybienie służbowe określone w artykule 1 i 2 Prawa o ustroju sądów powszechnych. Rzecz dotyczyła pokątnego zatrudniania w latach 1932-1933 Faliksa Ciemięgi jako pomocnika do czynności notarialnych dokonywanych w Strykowie. Na domiar złego Baranowskiego zaczęły nękać władze skarbowe. W końcu roku zaczął poważnie chorować. Niemal do końca okresu międzywojennego cierpiał na zapalenie płuc i powikłania po nim, miał także problemy z sercem i artretyzm.

W pracy notariusza często zastępował go pisarz Henryk Konarzewski. W związku z przyrostem pracy powiększył się personel kancelarii. W miejsce F. Zielińskiego przyszedł Stefan Jagusiak, do czynności przy protestowaniu weksli delegował Baranowski Ewalda Kocha (l. 44, zam. Aleksandrów Łódzki, ul. Staszica 4), a także Kazimierza Stępniakowskiego (l. 27, zam. Piotrkowska 255). Do najważniejszych współpracowników notariusza należał jednak zatrudniony w maju 1933 roku Franciszek Skrzyński oraz późniejszy świetny łódzki notariusz Stanisław Imieniński[11].

Notariusz brał czynny udział w życiu notariatu polskiego. Kilkakrotnie uczestniczył w zjazdach Zjednoczenia Notariuszów Rzeczypospolitej i Walne Zebranie IzbyWalnym Zebraniu Izby w Warszawie. Działał także społecznie. Był członkiem kierownictwa Komitetu Towarzystwa Naukowej Pomocy w Wielkopolsce na powiat odolanowski[12]. Przed wybuchem wojny decyzją prezesa Sądu Apelacyjnego Kazimierza Rudnickiego otrzymał Srebrny i Brązowy Medal za długoletnią służbę w wymiarze sprawiedliwości.

II wojna światowa

Dnia 5 września 1939 r. Baranowski zamknął kancelarię i uszedł do Warszawy. Tam dzięki pomocy prezesa Rady Notarialnej i Sądu Apelacyjnego otrzymał stanowisko notarialne[13]. Pracę w notariacie przerwał Baranowskiemu wybuch powstania w Warszawie.

Po wojnie S. Baranowski powrócił do Łodzi i zamieszkał przy ulicy Gdańskiej 72. Szybko też rozpoczął pracę w zawodzie. Już w czerwcu 1945 r. urzędował w tymczasowym gmachu hipoteki przy ul. Piotrkowskiej 10 jako notariusz.

W końcu 1945 r. notariusz miał poważny wypadek, wskutek którego musiał na jakiś czas przerwać pracę. S. Baranowski w notariacie pracował ledwie rok, kiedy w końcu lipca 1946 r. został mianowany sędzią Sądu Okręgowego w Łodzi i notariuszem przy Wydziale Hipotecznym Sądu Okręgowego w Łodzi.

Baranowski był w łódzkim sądownictwie człowiekiem niezastąpionym. Pracował jako sędzia w VI Wydziale Karno-Skarbowym, VII Wydziale Karnym, pełniąc obowiązki zastępcy przewodniczącego wydziału. Ponadto nadal był notariuszem. Dokonywał lustracji kancelarii, uczestniczył w seminariach dla notariuszy, brał czynny udział w życiu samorządu. Dla przeszło siedemdziesięcioletniego człowieka pogodzenie tylu obowiązków z pewnością nie było łatwe. Tym bardziej w nowym systemie, w którym władza uważnie przyglądała się sanacyjnym urzędnikom. Rychło pojawiły się więc pierwsze donosy. Prezes Sądu Okręgowego w Łodzi H. Kubisiewicz ostrzegał władze przed S. Baranowskim. Pisał, że sędzia jest: „negatywnie ustosunkowanym do obecnej rzeczywistości […] opurtunistą (sic!) bez żadnego rozeznania politycznego […] poza tym orzecznictwo Ob. Baranowskiego jest niewłaściwe i często krzywdzące klasę robotniczą”. H. Kubasiewicz kilkakrotnie podkreślał słabą wydajność sędziego, wytykał mu podeszły wiek i słabą znajomość prawa. Nagonka na S. Baranowskiego poskutkowała. Prezes Sądu Apelacyjnego M. Dobromęski otrzymawszy paszkwil zdecydował o odwołaniu S. Baranowskiego z funkcji sędziego i 4 lutego 1950 r. wysłał pismo w tej sprawie do ministra.

Nie udało się odwołać sędziego z funkcji. Dnia 9 lutego 1950 r. S. Imieniński – pomocnik Baranowskiego poinformował Kubasiewicza, że jego przełożony i przyjaciel zakończył życie kilka godzin wcześniej. W czasie przeszło półtorej dekady urzędowania Baranowskiego w Łodzi spisano w jego kancelarii niemal 20 tysięcy aktów notarialnych (9 890 do 1939 roku i 9713 po 1945 roku). Do najważniejszych należały plany przędzalni Krusche i Ender w Pabianicach, plany parcelacji majątków na Teofilowie i plany podziału nieruchomości prywatnych na Chojnach.

Notariusz spoczął na Starym Cmentarzu Katolickim przy ulicy Ogrodowej w Łodzi. Na płycie nagrobnej wyryto epitafium: „Najtroskliwszy mąż i brat, uczynny kolega, sprawiedliwy sędzia, współczujący niedoli ludzkiej. Przeszedł pogodny przez życie dobrze czyniąc[14].

Przypisy

  1. Archiwum Zakładowe Sądu Okręgowego w Łodzi, Akta osobowe Stanisława Baranowskiego notariusza w Łodzi, k. 7; AZSOŁ, Akta osobowe Sekretariatu Prezydialnego Sądu Okręgowego w Łodzi o stanie służby Baranowskiego Stanisława notariusza w Łodzi, b.n.k. (wykaz stanu służby); Wacław Mróz, Notariusz Stanisław Baranowski (1876-1950), „Łódzki Biuletyn Notarialny”, 2002, nr 2, st. 135.
  2. AZSOŁ, AOSB, k. 7v.; W. Mróz, dz. cyt., s. 135.
  3. Członkiem był od co najmniej 1904 roku: Rocznik Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności za rok 1904, Lublin 1905, s. 99.; Rocznik Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności za rok 1905, Lublin 1906, s. 3; Rocznik Lubelskiego Towarzystwa Dobroczynności za rok 1906, Lublin 1907, s. 13.
  4. Sąd Apelacyjny w Lublinie. Historia Sądu [dostęp 2011-02-13].
  5. „Dziennik Zarządu M. Lublina”, 1927, nr 15(210) z 17 września, s. 8 (270).
  6. „Rocznik Towarzystwa Prawniczego w Lublinie za 1928 rok”, Lublin 1928, s. 3.
  7. „Przegląd Lubelsko-Kresowy”, 1925, nr 2 z 20 stycznia, s. 12.
  8. Dz. U., 1928, nr 12, poz. 93.
  9. Księga adresowa Łodzi, dz. II, s. 21.
  10. Archiwum Państwowe w Łodzi, Akta notariusza Stanisława Baranowskiego przy Wydziale Hipotecznym Sądu Okręgowego w Łodzi (dalej: Not. Baranowski), inwentarz
  11. Por. Archiwum Państwowe w Łodzi, Akta notariusza Stanisława Imienińskiego w Łodzi, inwentarz.
  12. W. Jakóbczyk, Towarzystwo Naukowej Pomocy w Wielkopolsce 1841-1939, Poznań 1985, s. 107.
  13. Archiwum Państwowe Miasta Stołecznego Warszawy, Kancelaria Stanisława Baranowskiego notariusza w Warszawie.
  14. Szerzej o notariacie łódzkim. Jakub Lutosławski, Notariat w Łodzi w okresie międzywojennym, Łódź 2011.

Media użyte na tej stronie

Grób Stanisława Baranowskiego.jpg
Autor: Jakublutoslawski, Licencja: CC BY-SA 4.0
Nagrobek Stanisława Baranowskiego na Starym Cmentarzu w Łodzi.