Taranowanie

Taranowanie (taran) – sposób walki polegający na uderzeniu własnym obiektem (samolotem, okrętem lub pojazdem) w podobny obiekt nieprzyjaciela w celu jego uszkodzenia lub zniszczenia.

Na morzu

W starożytności

Taran okrętu kartagińskiego z połowy III wieku p.n.e.

Taranowanie najwcześniej i najpowszechniej stosowano w walce na morzu, jako początkowo najskuteczniejszy sposób zniszczenia okrętu przeciwnika. W tym celu w konstrukcji okrętów już w starożytności stosowano na dziobie okuwaną brązem ostrogę, przekształconą następnie w zaostrzony taran, służący do przebijania poszycia atakowanego okrętu pod linią wodną. W epoce brązu brak jeszcze narzędzi do taranowania w konstrukcji okrętów egipskich i obcych (np. minojskiej Krety) z okresu Nowego Państwa oraz przekonujących świadectw ich używania podczas walk prowadzonych z tzw. Ludami Morza (XII w. p.n.e.)[1]. W mocowaną dodatkowo do kadłuba ostrogę dziobową wyposażone były natomiast wojenne okręty Fenicjan, co potwierdzają świadectwa ikonograficzne z VIII/VII w. p.n.e. Jest ona także cechą okrętów Greków już w epoce homeryckiej, bo powszechnie wyposażone są w nią wczesne pentekontery[2].

Schemat szyku obronnego przed taranowaniem (kyklos)

Po rozpowszechnieniu triery taranowanie stało się przeważającą taktyką walki morskiej, w czym szczególnie wyróżniali się Ateńczycy z flotą wyposażoną w szybkie okręty o niewielkim zanurzeniu i w świetnie wyszkolone załogi. Wymagało również doświadczonych dowódców właściwie oceniających sytuację, gdyż manewr ten, mocno wyczerpujący siły wioślarzy, można było zastosować najwyżej dwukrotnie. Podczas taranowania okręt musiał poruszać się z należytą szybkością, by idąc zbyt wolno nie pozwolić na wycofanie się przeciwnika, bądź też uniknąć zbyt głębokiego wbicia tarana (i unieruchomienia) przy rozwinięciu nadmiernej prędkości. Atakowani zwykle bronili się przed taranowaniem kierując dzioby okrętów w stronę nieprzyjaciela, aby nie zbliżył się on z boku czy od rufy. Atakujący natomiast stosowali wobec linii wrogich okrętów jej przełamanie (diekplous) z szybkim nawrotem i taranowaniem ich od tyłu, co nawet przy dobrym wyszkoleniu wymagało niezwykłej koordynacji i precyzji wykonania (pomysł ten przypisuje się Fenicjanom). Przed tym manewrem broniono się sformowaniem okrętów w szyku kolistym (w krąg – kyklos) lub przynajmniej w półkole, dziobami na zewnątrz. W ataku stosowano też oskrzydlenie (periplous), polegające na okrążeniu szyku przeciwnika z boku i zaatakowaniu go od rufy. Obronnym kontrmanewrem było tu rozciągnięcie własnego szyku (często z oparciem jednego skrzydła przy brzegu) albo też sformowanie go dwuszeregowo bądź z niewielkim odwodem[3].

W czasach nowożytnych

Austriacki pancernik „Kaiser” taranuje włoską fregatę „Re di Portogallo” podczas bitwy pod Lissą w 1866 roku

Taranowanie stosowane było powszechnie w epoce okrętów wiosłowych z uwagi na względną łatwość ich manewrowania, niezależnego od wiatru, natomiast taktyka ta nie była na ogół przydatna w epoce okrętów żaglowych i została zastąpiona przez abordaż. Taranowanie jako metoda walki pojawiła się ponownie w połowie XIX wieku, z chwilą zastąpienia żagli maszynami parowymi. Powstała nawet klasa okrętu: taranowiec, przydatna zwłaszcza podczas walk na rzekach USA podczas wojny secesyjnej. Do kilku przypadków skutecznego taranowania doszło podczas bitwy pod Lissą w 1866 roku, co wywołało błędny pogląd o wciąż dominującym znaczeniu taranowania i spowodowało szerokie ponowne wprowadzenie taranu do konstrukcji okrętów. Mimo to w obliczu rozwoju artylerii okrętowej nowoczesna wojna morska już tylko sporadycznie stwarzała możliwości taranowania wroga i w wojnie na morzu miało ono w XX wieku marginalne znaczenie. W konstrukcji okrętów liniowych zaprzestano ostatecznie stosować taran po I wojnie światowej, na okrętach lżejszych klas (krążowniki, niszczyciele) – jeszcze przed I wojną światową.

Po I wojnie światowej taranowanie jednostek nawodnych było już rzadkością. Z uwagi na spore niebezpieczeństwo dla konstrukcji własnego okrętu, zwykle decydowano się na taranowanie lżejszych jednostek. Znanym przypadkiem tego typu było zatopienie amerykańskiego kutra torpedowego PT-109 dowodzonego przez Johna F. Kennedy’ego przez japoński niszczyciel „Amagiri” 2 sierpnia 1943 roku. Nie ma jednak pewności, że był to efekt celowego działania, a nie przypadkowa kolizja. Zdarzały się również przypadki taranowania większych jednostek, niemniej w takich sytuacjach był to zazwyczaj manewr samobójczej desperacji. Słynnym zdarzeniem była staranowanie przez uszkodzony niszczyciel HMS „Glowworm” niemieckiego krążownika ciężkiegoAdmiral Hipper” 8 kwietnia 1940 roku, zakończona zatonięciem niszczyciela i uszkodzeniem „Hippera”.

Uszkodzony dziób niszczyciela USS "Buckley" po taranowaniu okrętu podwodnego U-66

Dochodziło również do taranowania (lub jego prób) okrętów podwodnych, zwłaszcza U-Bootów wynurzonych z powodu uszkodzeń po ataku bomb głębinowych. Szybkie skracanie dystansu do okrętu podwodnego przez atakującą jednostkę było rozsądną taktyką, ponieważ ograniczało m.in. szansę zostania storpedowanym i umożliwiało celniejszy ostrzał, także z broni mniejszego kalibru. Niebagatelne znaczenie miał również efekt psychologiczny – widok nacierającego z dużą prędkością przeciwnika odbierał wolę walki i czasami prowadził do opuszczenia przez załogę i samozatopienia U-Boota. Ponadto nawet w sytuacji, w której okręt podwodny dzięki zanurzeniu zdołał uniknąć uderzenia, atakująca jednostka była w dogodnej pozycji do użycia bomb głębinowych po przepłynięciu nad celem. Samo taranowanie było jednak niebezpieczne dla atakującego, ponieważ narażało go na ryzyko poważnych uszkodzeń kadłuba, aczkolwiek z reguły nie śmiertelnych dla okrętu nawodnego. Przykładowo U-333 w październiku 1942 roku przetrwał dwukrotne staranowanie przez korwetę HMS „Crocus”. Dwumetrowa wyrwa w burcie brytyjskiego okrętu na wysokości linii wodnej spowodowała zalanie dziobowych sekcji kadłuba[4]. Staranowanie U-357 grudniu 1942 roku doprowadziło do rozcięcia okrętu podwodnego na pół, ale i poważnego uszkodzenia niszczyciela HMS „Hesperus” (rozerwane poszycie dna, wgnieciony dziób, zniszczona kopuła sonaru, odgięta stępka), który w efekcie musiał zostać podany trzymiesięcznemu remontowi[5] (podobnie jak po wcześniejszym staranowaniu U-93[6]). Uszkodzenia układu napędowego po uderzeniu w U-444 zastopowały niszczyciel HMS „Harvester” i sprawiły, że stał się on celem U-432. Uszkodzony okręt podwodny został dobity (taranem) przez korwetę Wolnych FrancuzówAconit”, która zdołała również zatopić U-432[7]. W listopadzie 1943 roku U-405 został staranowany przez niszczyciel USS „Borie”; obie jednostki sczepiły się ze sobą. Doszło do walki z użyciem broni maszynowej i ręcznej, w jej wyniku zginęło 35 członków załogi U-Boota. Po rozdzieleniu okrętów Niemcy dokonali samozatopienia, ciężko uszkodzony USS „Borie” został dobity następnego dnia przez amerykański samolot[8].

Zamiast taranowania starano się dążyć do abordażu uszkodzonego U-Boota, celem pozyskania materiałów wywiadowczych, a nawet doprowadzenia zdobytej jednostki do własnego portu.

Pierwsza walka samolotów (taran Niestierowa)

W powietrzu

Taran jako technika walki sporadycznie zdarzał się także w lotnictwie wojskowym, jednakże ten sposób ataku zawsze wiązał się z dużym niebezpieczeństwem, a często pewnością zniszczenia także własnego samolotu. Dlatego też technika ta zwykle stosowana była przez pilotów w ostateczności, np. po uprzednim uszkodzeniu własnego samolotu w walce. Jako pierwszy zastosował taranowanie w walce powietrznej rosyjski pilot Piotr Niestierow 8 września 1914 roku, zakończone zniszczeniem samolotów i śmiercią obu załóg. W tym okresie, na początku I wojny światowej, samoloty nie przenosiły jeszcze skutecznego uzbrojenia do walki z samolotami. Szczególnie często taranowanie stosowane, a nawet do pewnego stopnia propagowane było w ZSRR podczas II wojny światowej. Dwóch pilotów trzykrotnie staranowało samoloty wroga, a jeden – Boris Kowzan nawet czterokrotnie[9]. Według najnowszych badań, radzieccy lotnicy wykonali przynajmniej 636 skutecznych taranów podczas wojny, z tego 227 (35,7%) poniosło śmierć podczas ataku lub po nim, a 233 zdołało wylądować swoim samolotem[9].

Taranowanie stosowane było także jako samobójczy sposób walki, dotyczyło to także taranowania okrętów lub celów naziemnych przez samoloty (zobacz kamikaze).

Przypisy

  1. Wood 2019 ↓, s. 10-22.
  2. Wood 2019 ↓, s. 26-28; 32.
  3. Casson 1965 ↓, s. 107-109.
  4. Blair 2007 ↓, s. 98.
  5. Blair 2007 ↓, s. 161.
  6. Blair 1998 ↓, s. 515.
  7. Blair 2007 ↓, s. 287-288.
  8. USS Borie.
  9. a b Łukasz Jaśkiewicz, Yury Matus. Tarany powietrzne w wielkiej wojnie ojczyźnianej w drugim okresie wojny, "Lotnictwo" nr 7-8/2017, s.93-97

Bibliografia

  • Adrian K. Wood: Okręty starożytnego świata 3000-500 p.n.e. Oświęcim: Napoleon V/Osprey, 2019. ISBN 978-83-7889-898-6.
  • Clay Blair: Hitlera wojna U-Bootów. T. 1: Myśliwi 1939-1942. Warszawa: Magnum, 1998. ISBN 83-85852-26-3.
  • Clay Blair: Hitlera wojna U-Bootów. T. 2: Ścigani: 1942-1945. Warszawa: Magnum, 2007. ISBN 978-83-89656-28-5.
  • USS Borie (ang.). destroyerhistory.org. [dostęp 2017-02-14].
  • Lionel Casson: Starożytni żeglarze. Warszawa: P.W. Iskry, 1965.

Media użyte na tej stronie

REF new (questionmark).svg
Autor: Sławobóg, Licencja: LGPL
Icon for missing references
Kyklos.jpg
Kyklos is a naval defensive circle formation in antiquity
Eduard Nezbeda lissa.jpg
Bitwa pod Lissą - Eduard Nezbeda, 1911.
Carthaginian naval ram (2).jpg
Autor: Sb2s3, Licencja: CC BY-SA 4.0
Lateral view of a bronze Carthaginian naval ram dated from or before the Battle of the Egadi Islands, First Punic War (241 B.C.). in 2010 at a depth of 80 meters. Shows damage in the form of V-shaped scratches, attributed to frontal collision(s) with Roman ships (ram against ram). A single line of Punic letters with 35 characters, offered as a supplication to the god Baal, is present.
Nesterov taran.jpg
Ramming attack performed by Pyotr Nesterov
USS Buckley (DE-51) in drydock at the Boston Navy Yard, with bow bent by ramming the German submarine U-66 on 6 May 1944.jpg
The U.S. Navy destroyer escort USS Buckley (DE-51) in drydock at the Boston Navy Yard, Massachusetts (USA), circa in May 1944. Her bow bent is from ramming the German submarine U-66. U-66 was detected by General Motors TBM Avenger of Composite Squadron 55 (VC-55) from the escort carrier USS Block Island (CVE-21) and sunk by Buckley on 6 May 1944.