Urning
Urning – XIX-wieczne określenie homoseksualisty zaproponowane przez Karla Ulrichsa.
W XIX wieku nie wyróżniano jeszcze początkowo homoseksualizmu jako osobnej kategorii, ale miłość pomiędzy mężczyznami zaliczano do grupy zachowań nie mieszczących się w przyjętych normach zachowań. Miłości pomiędzy kobietami nie poświęcano wiele uwagi, natomiast miłość męsko-męska podlegała karze[1]. Określano ją mianem sodomii i występku przeciwko naturze. Inny punkt widzenia zaprezentował Heinrich Hössli, używając pojęcia miłości Greków i wprowadzając pojęcie płci duszy, jednak jego tekstu zakazano[2]. Później w części państw niemieckich, między innymi w Hanowerze, gdzie żył Ulrichs, zliberalizowano prawo, jednak jednoczenie się Niemiec wiązało się z ponownym przyjęciem penalizacji, tak jak w Prusach, gdzie za stosunek płciowy pomiędzy mężczyznami groziło 5 lat więzienia[3].
Ulrichs nie zgadzał się z konserwatywnym poglądem przyjmowanym za pruskim prawem. Swoją koncepcję wyłożył w serii publikacji, najpierw anonimowo pod pseudonimem Numa Numantius, później też pod swym własnym nazwiskiem[4].
Podobnie jak wcześniej Hössli, Ulrich również pragnął jednak zachować zasadę komplementarności, mówiącą, że pożądanie rodzi się pomiędzy osobami przeciwnej płci, i również odwołał się do starożytnej Grecji, zarówno do jej filozofii, jak i do mitologii. Pomysł zaczerpnął z dialogu Uczta autorstwa Platona. Dyskutuje się w nim o miłości, nawiązując między innymi do bogini miłości, Afrodyty[4].
W mitologii greckiej nie było jednolitej wersji mitu na temat pochodzenia Afrodyty. Jedna z wersji przedstawia ją jako córkę Zeusa i Dione. Inna natomiast podaje, że powstała z odciętych przez Kronosa narządów rodnych Uranosa[5] (bóstwa nieba[6]), które wpadły do morza[5]. Filozof grecki rozróżnił zatem dwie Afrodyty: jedną niebiańską, zrodzoną z boga nieba, drugą zaś wszeteczną, córkę Zeusa i Dione. Każda z nich symbolizuje inny rodzaj miłości. Afrodyta niebiańska wiąże się z miłością, jaką mężczyzna obdarza chłopca, wszeteczna zaś oznacza miłość mężczyzny i kobiety. Mężczyzna podlegający jednej lub drugiej zwie się zaś Urningiem lub Dioningiem. Jednakże zgodnie z poglądem o komplementarności płci mężczyzna nie może kochać mężczyzny. Ulrichs uznaje więc w swej publikacji z 1864, że Urning nie jest mężczyzną. Określa go jako raczej rodzaj żeńskiej istoty w obszarze uczuć, pociągu miłosnego, naturalnego temperamentu oraz talentów[7]. Jeśli jednak Urning nie jest mężczyzną, pojawia się natychmiast pytanie, kim jest. W efekcie Ulrichs wyróżnia 3 płcie: Urningów (odpowiadających najbardziej dzisiejszym homoseksualistom), Dioningów (dzisiejszych mężczyzn heteroseksualnych) i Dioningijki (dzisiaj kobiety heteroseksualne)[8]. Pisząc swe wcześniejsze prace, autor wątpił w istnienie miłości między kobietami. Jednakże dalsze badania dostarczyły mu dowodów na jej istnienie. W 1865 rozbudował swą klasyfikację płci, wprowadzając Urninginki, czyli kobiety podlegające uranizmowi i Uranodionizm (odpowiednik dzisiejszej biseksualności)[9].
Ulrichs poszedł jeszcze dalej w swej klasyfikacji. Pierwotnie przypisywał Urningowi kobiece upodobania i zachowanie. W 1865 wprowadził doń uranizm bez cech feminizacji zachowania i charakteru, wprowadzając określenie Mannling. Sfeminizowanego Urninga nazwał zaś Weiblingiem. Pomiędzy Manliniem i Weiblingiem wprowadził także stadium pośrednie Urninga. Zaliczających się do niego nazwał Intermediares. Analogicznie wprowadził dionizm cechujący się kobiecymi zwyczajami i charakterem, wprowadził też podział Uranodionizmu na typ koniunktywny i dysjunktywny. W efekcie Urning staje się jedną z 7 wyróżnianych przez autora płci, dzieląc się jeszcze na 3 podkategorie[10].
Powstawanie Urnigów wyjaśnia Ulrichs, rozdzielając tworzenie się płci anatomicznej oraz popędu płciowego. Uważa, że odmienne czynniki decydują o ukształtowaniu się jednego i drugiego. Nie zawsze muszą one działać ze sobą zgodnie, choć zazwyczaj tak się dzieje. Ich niezgodne działanie powoduje powstanie Urninga. Autor porównuje ten stan do hermafrodytyzmu, jednak nie w sensie narządów typowych dla obojga płci. Analogiczne pojęcie dotyczące niezgodności pomiędzy narządami, a upodobaniami, mentalnością, charakterem określono hermafrodytyzmem psychofizycznym[8]. Powstały także pojęcia hermafrodytyzm duszy i wewnętrzna androgynia. Zaznacza się tutaj rozróżnienie na płeć anatomiczną, psychiczną i popęd płciowy związany z orientacją seksualną[9].
Pogląd Ulrichsa niesie za sobą pewne implikacje prawne. Uznaje on przede wszystkim, że miłość pomiędzy mężczyznami ma charakter wrodzony, podobnie jak w przypadku pomiędzy miłością mężczyzny i kobiety. Co więcej, autor szacował, że podlegało jej w Niemczech w jego czasach 200000 osób. Postulował wobec tego wyłączenie opisywanych przez siebie zjawisk z kategorii sodomii i bezkarność stosunków pomiędzy mężczyznami[7].
Wprowadzone przez Ulrichsa terminy nie spotkały się z życzliwym przyjęciem, również wśród homoseksualistów. Klasyfikacja została zapomniana. Do obiegu weszły natomiast inne terminy, jak pederastia, sprzeczne odczucia seksualne czy inwersja seksualna, w końcu zaś używany współcześnie termin homoseksualizm[11].
Przypisy
- ↑ Mijas 2012 ↓, s. 38.
- ↑ Mijas 2012 ↓, s. 39.
- ↑ Mijas 2012 ↓, s. 39-40.
- ↑ a b Mijas 2012 ↓, s. 40.
- ↑ a b Grimal 2008 ↓, s. 8.
- ↑ Grimal 2008 ↓, s. 358.
- ↑ a b Mijas 2012 ↓, s. 41.
- ↑ a b Mijas 2012 ↓, s. 42.
- ↑ a b Mijas 2012 ↓, s. 43.
- ↑ Mijas 2012 ↓, s. 43-44.
- ↑ Mijas 2012 ↓, s. 44.
Bibliografia
- Magdalena Mijas: Sodomici, inwerci, urningowie. Homoseksualność w dziewiętnastowiecznym dyskursie medycznym. W: Grzegorz Iniewicz, Magdalena Mijas, Bartosz Grabski: Wprowadzenie do Psychologii LGB. Wrocław: Wydawnictwo Continuo, 2012. ISBN 978-83-62182-30-5.
- Pierre Grimal: Słownik mitologii greckiej i rzymskiej. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo we Wrocławiu, 2008, s. 149. ISBN 978-83-04-04673-3.