Zamek w Gołańczy
nr rej. 6347/30A z 12 marca 1930 | |
Państwo | |
---|---|
Miejscowość | |
Ukończenie budowy | |
Położenie na mapie Polski (c) Karte: NordNordWest, Lizenz: Creative Commons by-sa-3.0 de | |
52°56′37,99″N 17°18′24,55″E/52,943886 17,306819 |
Zamek w Gołańczy – ruiny zamku z XV wieku znajdujące się w Gołańczy.
Historia zamku
W XIII wieku Gołańcz należała do możnego w czasach Łokietka rodu Pałuków. Prawdopodobnie to jej przedstawiciel biskup włocławski Maciej z Gołańczy rozpoczął na cyplu jeziora Smolary budowę niewielkiego zamku, który następnie odziedziczył jego bratanek Tomisław. W niektórych opracowaniach pojawia się informacja, że właścicielem zamku był rycerz Jakub Kusz. W połowie XV wieku Gołanieccy wybudowali mur obwodowy od strony północnej. Po nich właścicielami zamku zostali Grudzińscy, którzy dokończyli budowę muru obwodowego od strony południowej. Na początku XVII wieku budowlę wraz z okolicznymi dobrami kupili Smoguleccy.
W czasie potopu szwedzkiego 3 maja 1656 roku oddział konny najeźdźców uzbrojony w cztery armaty ostrzelał warownię, wysadził most oraz bramę, a gdy Szwedom udało się wedrzeć do środka, wymordowali całą załogę (źródła podają liczbę 200-460 ofiar) nie oszczędzając nikogo. Wprawdzie będący na usługach Skandynawów holenderski kronikarz Samuel von Pufendorf zapisał, że wycięto tylko tych, którzy byli pod bronią, a ukrywające się na zamku kobiety i dzieci ocalały, ale wydaje się to wątpliwe. Zginęło wówczas w całej Gołańczy 425 osób.
We wrześniu 2010 roku w trakcie badań archeologiczno-architektonicznych prowadzonych pod kierownictwem dr. Artura Różańskiego z Instytutu Prahistorii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu i mgr. Tomasza Olszackiego z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego w czasie wykopalisk prowadzonych w obrębie dziedzińca zamku dolnego natrafiono na masową mogiłę datowaną na połowę XVII w., w której szkielety, ułożone w porządku anatomicznym, lecz w sposób wskazujący na brak poszanowania ciał w czasie pochówku, nosiły ślady charakterystyczne dla dobijania rannych (czaszki rozbite kamieniami wyjętymi z bruku) i grabieży (brak śladów ubiorów).
Po wycofaniu się Szwedów warownię odbudowano, najpierw zrobił to Marcin Franciszek Smogulecki, który m.in. wybudował klatkę schodową konstrukcji szachulcowej i wybudował barokową bramę.
W XVIII wieku – z inicjatywą przebudowy wystąpił generał Jan Jerzy Flemming, który przekształcił zamek w niewielką szlachecką rezydencję. Potem obiekt znalazł się w rękach m.in. Przebendowskich, Mielżyńskich i Czarneckich. Za czasów tych ostatnich mocno zaniedbany już zamek po raz kolejny poddano działaniom remontowym, co na pewien czas oddaliło widmo ruiny. Pomimo wysiłków właścicieli był on jednak w coraz gorszej kondycji i jako nie nadający się do dalszej eksploatacji został ostatecznie opuszczony około roku 1830. Przez następne 100 lat zameczkiem nikt się specjalnie nie interesował. Dopiero w 1. połowie XX wieku skupił on uwagę historyków – najpierw niemieckich, którzy w latach 1941-1943 prowadzili na jego terenie prace archeologiczne – a później polskich. Po wojnie w okresie 1951-1953 zabezpieczyli oni zabytkową ruinę i poddali ją konserwacji. W roku 1989 warownię kupiła (prawdopodobnie) obywatelka USA. W 2008 roku zamek został przejęty przez samorząd.
Stan obecny zamku
Gołaniecki zamek to obecnie zabezpieczona betonowymi stropami, zadaszona ceglana wieża z częściowo otaczającymi ją 4-metrowej wysokości murami, zachowanymi od strony północnej i od zachodu. W narożu murów wznosi się cylindryczna baszta z otworem strzelniczym; fragmentarycznie przetrwała też barokowa brama wjazdowa z drugiej połowy XVIII wieku, zbudowana na fundamentach bramy gotyckiej. Stojąca nad samym brzegiem jeziora ruina jest ogólnie dostępna z zewnątrz, natomiast wstępu w zakres międzymurza i do samej wieży broni prowizoryczny i niedbale ustawiony płot z drutu, który łatwo sforsować (na własną odpowiedzialność).
Architektura zamku
Głównym elementem XIV-wiecznej siedziby rodowej Pałuków był murowana wieża o podstawie prostokątnej (17x11), zbudowana z cegły na kamiennych fundamentach. Jej wnętrze na każdej kondygnacji podzielone było na trzy pomieszczenia, dwie ogrzewane kominkami izby i wąski trakt komunikacyjny (później) w postaci schodów. Pomieszczenia te powiększono optycznie poprzez wycięcie w ścianach ostrołukowych wnęk. Dostęp świeżego powietrza i światła zapewniały porozmieszczane w prosto rozglifionych wnękach niewielkie otwory okienne. Konstrukcję główną otaczały zapewne inne drewniane budynki i urządzenia obronne (prawdopodobnie wówczas jeszcze wał z palisadą). W drugiej połowie XV stulecia założenie zostało zmodernizowane: gmach podwyższono o dwa poziomy, przekształcając w wieżę mieszkalno-obronną z salą reprezentacyjną na piętrze górnym. Dziedziniec otoczono czworobokiem murów wzmocnionych cylindryczną wieżą położoną w narożniku północno-zachodnim oraz budynkiem bramnym w kurtynie zachodniej. Być może wtedy powstał też trzyizbowy dom w części południowej dziedzińca i ew. wieża wschodnia. Obronność zamku wzmacniała otaczająca go fosa zasilana wodą z leżącego tuż obok jeziorka Smolary.
Legenda o kasztelance Hance
Na temat tragicznych chwil z czasów Potopu szwedzkiego powstało wiele lokalnych legend. Jedna z nich mówi, że do obrony zamku w Gołańczy zachęcała rodaków piękna starościanka Hanna. Dowódca szwedzkiego oddziału zdecydował się przerwać oblężenie, ale pod warunkiem, że odważna dziewczyna zostanie jego żoną. Ta – niczym legendarna Wanda, co z Niemcem dzieci mieć nie chciała – odmówiła wybierając śmierć w pobliskim jeziorze. Inna legenda głosi, iż przyczyną zejścia starościanki nie był uparty szwedzki adorator, lecz rozpacz na wieść o zamiarze poddania zamku wobec wielokrotnej przewagi wroga. W obliczu jej samobójstwa obrońcy postanowili walczyć do końca. Nie udało się. Szwedzi przełamali opór, a potem zrobili swoje.
Historie ze starościanką mają różne fabuły, ale zakończenie jedno: Hanka zawsze kończyła życie w stawie. Mówi się, że odtąd każdego roku w wigilię nocy świętojańskiej z toni wód jeziora wynurza się w pobliżu zameczku niezwykłej urody dziewica. To starościanka Hanna, która we włosy ma wplecione lilie, a prócz tego w jednej z rąk trzyma bukiecik z tych pięknych kwiatów. W ciemnościach nocy smętnie spogląda na gołaniecki zamek, a gdy wybije północ – jej postać ginie w toni jeziora. Dopełnieniem tych legend są opowieści mieszkańców tych okolic, którzy twierdzą (ci bardziej wrażliwi), iż każdej nocy między godziną 24 a 1 spotkać można widmo mężczyzny w czarnym stroju, który spod łuku bramy zamkowej spogląda na miasto. To ponoć zjawa samego starosty gołanieckiego, który opłakuje samobójczą córkę.
Bibliografia
- Wojciech Pastuszka: O zamku w Gołańczy i masowej mogile z czasów szwedzkiego potopu raz jeszcze (pol.). archeowiesci.pl, 2010-09-21. [dostęp 2014-02-05]. [zarchiwizowane z tego adresu (2014-02-21)].
- Marcin Moeglich: Rycerstwo w dziejach średniowiecznej Gołańczy (referat przygotowany na uroczystą sesję rady miejskiej z okazji 610. rocznicy miasta Gołańcz) (pol.). BIP Gołańcz. [dostęp 2014-02-05].
Media użyte na tej stronie
(c) Karte: NordNordWest, Lizenz: Creative Commons by-sa-3.0 de
Location map of Poland
Autor: SANtosito, Licencja: CC BY-SA 4.0
Location map of Greater Poland Voivodeship. Geographic limits of the map:
- N: 53.70 N
- S: 51.05 N
- W: 15.68 E
- E: 19.19 E
Blue Shield - the Distinctive emblem for the Protection of Cultural Property. The distinctive emblem is a protective symbol used during armed conflicts. Its use is restricted under international law.
Autor:
Mapa powiatu wągrowieckiego, Polska
Autor:
Mapa gminy Gołańcz, Polska
Autor:
Mapa Gołańczy, Polska
Adres wydawniczy: Poznań : [s.n.], 1917 ([s.l. : s.n.])
Opis fizyczny: [2] k., 72 s. tabl. : il. ; 25x18 cm